w sobotę zrobiłam pierwsze usg, pęcherzyk owszem jest ale lekarz nie dopatrzył się zarodka, powtórka za 2 tygodnie. cały czas jestem w nerwach, prawie nie śpię, wiem, że czeka mnie jeszcze mnóstwo badań. jak to przeżyć????
Musisz być dzielna, jak my wszystkie, Niestety po 40 to już nie to samo!
Ja mam zadyszkę jak wejdę na górę do sypialni... a jestem dopiero w 5 mies. Sama się zastanawiam jak podołam drugiej części ciąży, ale przecież muszę!!
Brzuch mam jakbym byłam z bliźniakami w ciaży (ze wzgledu na miesniaka giganta), także za miesiac bede wygladac jak do porodu...
No ale coz, przeciez to ostatnia szansa...
Trzymaj się dzielnie, i jakby co to my tu jesteśmy!!
BETTA , GRATULACJE!!!! WIELKIE WIELKIE OGROMNE GRATULACJE!!
przepraszam a co to SN? Donosiłas malucha do końca??? pozdrawiam!
Moja mama dzięki mnie też została babcią w wieku lat 42, moje koleżanki z podstawówki też niektóre są babciami. A myslicie, ze one by nie chcialy,żeby te wnuki byly ich? hehe..
Ja mysle ze tak, bo my się jeszcze odmladzamy.. a one już nie
hihi. Głowy do góry!!