reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Aniu Wanda fajowa, taki łobuziak z niej jak z mojej gwiazdy, tak coś czuję, rzeczywiście tam u Was cieplutko:-)

Zoyka no ja robię kitki, a co? też ciekawam, czemu mamy ci nie wypisali?


Te wpisy z kosmosu to do tej biednej makleny wciąż:-D, swoją droga maklena powinna zostać naszą heroską, założyła ten kultowy wątek, nawet nie spodziewając się jakie rozmiary to przedsięwzięcie przybierze :-D:-D
 
reklama
Te wpisy z kosmosu to do tej biednej makleny wciąż:-D, swoją droga maklena powinna zostać naszą heroską, założyła ten kultowy wątek, nawet nie spodziewając się jakie rozmiary to przedsięwzięcie przybierze :-D:-D
Ciekawe czy Aniaslu mogłaby napisać do makleny żeby dziewczyna zerknęła co się stało z jej przedsięwzięciem przez te wszystkie lata? To byłoby ciekawe doświadczenie :))
 
Zoyka to gadanie Twojej Mamy to zapewne jej ogromny strach. Zagryź wargę i po prostu bądź przy niej! Ona się bardzo boi... Dużo siły dla Was!

Aż spojrzałam kto to Maklena :)

A ja przeżyłam zdrowotny horror, ale to na GZ napiszę.
 
Zoyka - racje ma Angelka - zachowanie Twej mamy są spowodowane strachem, może daje w tej sposób ujście im ?
niestety focha nie strzelisz i nie pójdziesz precz, musisz być dzielna !!
Anko - Biedrona może się nieco zmęczy na zjeżdżalni i będzie padała wcześniej :-D
No i wychodzą uroki żłoba :-( Kubul zaczyna kaszleć. Mam nadzieję, że na tym się skończy :no: w sumie dobrze się stało, że wczoraj poradnia była zamknięta popołudniu i nie został zaszczepiony.
 
Witam upalnie z kawusią :-D zapowiada się kolejny cudowny dzień :)
Zoyka musisz zacisnąć zęby, u Twojej mamy to wszystko stres i strach a swoją drogą to niewytłumaczalne że wypis przygotowany ale niedokończony, że nikt nic nie wie itd. Może dzisiaj coś się ruszy, bo przecież w soboty też wypuszczają do domu.
Misia jak Kubula? kaszlał w nocy?
Wanda zna zjeżdżalnie z PL, tutaj akurat mam dość daleko na placyk zabaw a zjeżdżalnia jest bardzo wysoka i wtedy się na nie bawiła, lecz uwielbia to urządzenie - nawet bardziej od huśtawek.
Własnie wstała, ale w dobrym humorze bo przecież wgramoliła mi się znowu do łóżka i rozpychała całą noc. Teraz kakao, śniadanie i zobaczymy co dalej dzisiaj :-D
 
Ostatnia edycja:
Ollena całusy dla Mii i Ciebie 100 lat images.jpeg
 

Załączniki

  • images.jpeg
    images.jpeg
    3,4 KB · Wyświetleń: 84
Hello, witam się sobotnio.
Pogoda MASAKRA, leje od rana, miałyśmy dziś jechać na babski wypad do przyjaciółki na działkę, ale patrząc na to co się dzieje za oknem zaczynam się trochę łamać:baffled:
ania - gratuluję samozaparcia w poszukiwaniu informacji pogodowych :-D Wandzia boska, Kacper też uwielbia zjeżdżalnię.
majuska - ja tak załatwiłam zimową kurtkę P. - suwak się zahaczył o drzwiczki pralki czy o coś innego i zrobiła się z niego miazga... drugi rok zanoszę ją do krawcowej, żeby wymieniła suwak ;-)
Ja nawet lubię, jak P. jest trochę zarośnięty, ale tylko na moment:-D wąsów nie znoszę!
Metka boska :-D pamiętam, jak mamina Sziba była taka malutka, jak ją wzieliśmy (z pseudo...:no::szok::baffled:) to miała 7 tyg. i czerwoną kokardą na szyi była najsłodszym stworzeniem na świecie:-D a teraz jest typowym rozhisteryzowanym, szczekającym przedstawicielem swojej rasy:sorry2:
Zoyka - zgadzam się z dziewczynami, że mama się boi:blink: dużo cierpliwości Ci życzę, bo niestety jest tak, że najłatwiej przychodzi nam ranienie najbliższych osób:blink:
misia - zdrówka dla Kubuli!
Spóźnione życzenie dla Amelki i nie spóźnione dla Mii i Olleny - dużo szczęścia, miłości i wszystkiego o czym sobie marzycie!

Rozłożenie łóżeczka nabrało mocy sprawczej i od wczoraj mamy w sypialni "dorosłe" łóżko dla Kacpra:-D Bardzo mu się podobało, kotłował się na nim, ale jak przyszło do spania, to chwilę poleżał, a potem polazł do naszego... Próbowałam go kilka razy przełożyć, ale nic z tego:baffled: Nie chcę go kłaść tam na siłę, chcę, żeby łóżeczko polubił, więc dziś kolejne podejście:tak:
 
reklama
Hełoł :-)
no wygląda na to że Kubule jakaś franca zaatakowała :-(
lecę na 11 na zajęcia a potem pojedziemy do dyżurnej. Niech go ktoś osłucha.
A na polu ... (bo zakupy robiułam) LEJE !!!!!!!!!!!!!! aż są bąble na kałużach. Znajome dzwoniły z Radawy to samo ale liczą że od jutro przyjdzie słońce.
 
Do góry