reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Gosiu ja tez często zalegam po cichutku w różnych miejscach:-D:-D Nie zapomne jak mnie stary kiedys do kina zabrał na pierwszą część " Władcy pierścieni " on wielki miłośnik tej trylogii od dzieciństwa czekał na ekranizację, poszedł na film cały podekscytowany, patrzy po 15 minutach filmu na mnie na fotelu obok, a ja spię sobie w najlepsze.....do tej pory mi to wypomina:-D:-D Potrafiłam zasypiać nawet na stojąco, jakis czas temu miałam nocną pracę ( w kasynie ) potrafiłam stać oparta o stół do kart np. i spać na stojaka:-D:-D

Właśnie się wypogadza,pewnie znowu "sauna" będzie....:no:
 
reklama
Heloł babeczki :)

Ja kawkę na razie nie, śniadanko sobie jem, ale już w sklepie byłam. W sumie od 7 nie mogę spać, a to coś dziwnego u mnie. Ale za to pogoda bardzo dobra, na żadne upały się nie zanosi, 17 stopni mamy, ale i tak z rana rączki i nóżki jak baloniki, ręce już doszły do normy ale stopy to cały dzień spuchnięte. Ale nic to :)

Asia, my tu sobie nawzajem zawracamy różnościami głowę ;) I naprawdę nie warto czytać o żadnych potencjalnych czy teoretycznych możliwościach, właśnie dlatego, że są teoretyczne - NIE MUSZĄ a co więcej PEWNIE NIE BĘDĄ dotyczyć Ciebie. Tak jak z tymi procentami - każdy jest inny, nie ma książkowych modeli ludzi, a procenty to raczej statystyka, jedna kobieta ma szybszy przyrost, inna wolniejszy, średnio tyle a tyle.

Majuś, gdybym ja zasnęła w kinie to by było... Bo ja chrapię :-D I całe kino by wiedziało, jaki film interesujący. Ale szczerze mówiąc to jeszcze mi się nie zdarzyło zasnąć w sposób niekontrolowany, ale pamiętam, że moja mama tak miała, więc może i mnie to czeka ;)

Gosiu, tym puchnięciem to ja się na razie nie martwię. Zacznę dopiero kiedy się okaże, że nie mam co założyć na nogi. Bardziej te dłonie mnie martwią bo stawy przy okazji pobolewają - z rana bardziej ale w ciągu dnia też trochę.

Marzenko, i nas niedługo czeka takie zmęczenie, ale to będzie superowe zmęczenie :)

Miłego dnia wszystkim życzę i przesyłam buziaki
 
Alexandra pewnie ze mozesz dołaczyc przeciez to forum dostepne jest dla kazdego a bedzie nam razniej

Witajcie kochane

na spacerek jak szłam z mała to była nakarmiona i nie musiałam cycka wywalac bo cały czas spała dzieci na dworze ładnie spia tak ze nie ma problemu

Współczuje wam tych opuchnietych nóg ja tez to miałam przed rozwiazaniem i jeszcze cisnienie wysokie masakra jakas , po porodzie znikneła opuchlizna ale rece mi dalej dretwieja i to bardzo

Basiu teraz to ty w kolejce bedziesz do porodu kochana nie moge sie doczekac ale niech malutka jeszcze w brzuszku bedzie dla jej dobra

Ja nawet teraz nie mam jak na zakupy wyskoczyc sama w domu zostałam a leje jak cholewcia w sumie mam wszystko w domu kupione to po co leciec hehe
 
marzenko - widze,ze ty tez jestes mamusia doroslych juz corek,jak zareagowaly??? moje dzieci byly od samego poczatku happy i a do dzisiaj,nie moge narzekac:tak:
 
heloł Alexandra super że jesteś! to ja mam dwie córy 10 i 16 lat, 40 lat mąż 45 i czekamy na córeczkę.....w grudniu się spotykamy:)))
napisz jak rodziłaś w TYM wieku i jak połóg? trudniej trochę czy tak samo? pisz szybko!!
 
Witaj Dziewczyny :)

Aleksandro , ja tez jestem tu nowa w dodatku w najwczesniejszej ciąży, a przy tym chyba najstarsza :tak: Kobietki są tutaj super, wszystkie się wspierają.

Moja 16 letnia jedynaczka jak na razie nie wie,że będzie miala rodzenstwo ..hmm nie wiem jak zareaguje, może być foch ;)

Majeczko,Gosiu,Basiu i jak tu w tym necie nie grzebać , tak korci :zawstydzona/y::-)








 
reklama
witaj gosia :o)

rodzilam cc,w sumie chcialam na zyczenie,bo strasznie sie nameczylam z corcia i mialam jakas dziwna traume:szok:.oliver urodzil sie w 30 tc.waga 1230 g i 39 cm.oddychal samodzielnie,stan byl stabilny,wszystko udalo sie cacy.5 tyg. przebywal na intensywej ,dzisiaj jest zdrowym,rozesmianym babelkiem...aaaaaaaaaaach...:happy:. polog bez komplikacji,rana troszke dlugo sie goila,ale to tez moze z mojej winy,za szybko wstalam,ale jak lezec w lozku,jak synus czekal w inkubatorze... 001.jpg
 
Do góry