reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Witajcie, dzisiaj miałam dzień pełen wrazeń bo obrona pracy licencjackiej i udało sie:-) mam wreszcie upragniony licencjat. Teraz mysle o magisterce....
Moje samopoczucie ogólnie dobrze bo wreszcie zaczyna przechodzic mi kaszel który miałam ponad miesiąc, zrobiłam sobie inhalacje i moze to mi pomogło. Wreszcie mogłam przespac cała noc. Mam jeszcze napadowy , duszacy kaszel ale jest już sporadyczny. Stwierdzam,ze czasami trzeba zaufać swojemu instynktowi a nie lekarzom, którzy chcieli mi podac sterydy. Uwazam ,ze dobrze zrobiłam,że sie nie zdecydowałam na takie leki. Wydaje mi sie,ze to była jakas infekcja wirusowa. Teraz sobie mogę odpocząć, zając się dokształcaniem dzieci i poswięcic czas na naukę angielskiego, bo mi tego brakuje.
 
Czesc dziewczyny,

Marzenka - mala jest sliczna! Jak patrze na jej zdjecia to juz sie swojej nie moge doczekac. Fajnie ze opisalas porod, ja mialam podobna sytuacje, wody mi odeszly, rozwarcie na 2 cm tylko. I od razy dali mi prochy na wywolanie. Jak przeczytalam twoja historie to sie wscieklam ze mi tak od razy leki zaserwowali zamiast poczekac pare godzin niech sie samo zacznie. Drugi raz jak tak sie stanie to bede madrzejsza.

Basiu - mam nadzieje ze ten guzek to nic groznego. "po znajomosci" tez mnie strasznie wkurza. Na szczescie tutaj tak nie robia, a jak robia to przynajmniej nie na oczach calej poczekalni, wiec przynajmniej nie ma o co sie zloscic.

Asia - dziewczyny maja racje, opdusc sobie szukanie problemow w necie. Jak beta przyrasta prawidlowo, to prawdopodobnie wszystko ok. W 6-tym tygodniu to powinno byc widac zarodek i nawet akcje serca przy dobrym sprzecie, ale jak nie bedzie widac to i tak ci kaza przyjsc za tydzien bo moze daty nie te co myslisz a moze sprzet kiepski. Wiec chyba lepiej poczekac. Po 40-tce to i owszem, troche trudniej miec dzieci ale wcale nie jest to niemozliwe. A co do roznych problemow genetycznych - jak ci powiedza ze masz 1 na 30 szans na zespol Downa to wlos sie jezy, ale jakby ci powiedzieli ze masz 97% szans na zdrowe dziecko to bys pewnie odetchnela z ulga, a to te same numerki przeciez tylko innaczej przedstawione.

zjolu - ja kibicuje caly czas. Pisala ostatnio chyba ze idziecie to specjalisty? Byla juz ta wizyta?

Ja czekam i czekam az moj lokator zacznie kopac i na razie chyba nic. Czasem mysle ze cos tam czuje, ale nie jestem pewna. Troche zaczynam sie denerwowac, bo to 18-ty tydzien a w drugiej ciazy niby ma byc szybciej?
 
Zjolu, przesuń no się kobieto i zrób trochę miejsca, bo nie jesteś jedyna na tej ławeczce. Witam się z wszystkimi ponownie, niedawno (jak mi się zdawało) wyniuchałam ten wątek, zadowolona naskrobałam dwa zdania i miałam czytać w wolnej chwili. Jak się ta wolna chwila znalazła to się z kilku stron zrobiło 77. No powariowali Ci ludzie !!!! Przeczytałam tak z połowę i pomyślałam, że takim sposobem to Was nigdy nie dogonię. Więc pięknie się witam, a zaległości będę nadrabiała ......... albo i nie, jeśli dalej tak będziecie galopowały :)

Aha, wątek mnie ujął, bo cenię wolność i odwagę, a tego właśnie póki co trzeba polskim mamom po 40-stce. Zbliżam się do tego wieku, dziecko jedno posiadam i kibicuję Wam z całego serca.
Wiola
 
Ha, Wiolu - góralko (mam nadzieję, że mogę pisać Wiolu, skoro się przedstawiłaś ;-)) zaglądaj tu częściej, Zjola na przykład zagląda a poza tym byłabyś na bieżąco, bo coraz więcej nas tutaj jest, i pewnie będziemy galopować ;) Nie wiem czy doczytałaś, że jedna z nas już urodziła :) Fajnie, nie?
Ewuś, ja generalnie nie lubię zamartwiać się na przyszłość, więc dopóki mi nie powiedzą, że ten guzek jest groźny to nie martwię się. Mam nadzieję, że będzie w porządku. Ja pierwsze ruchy poczułam w 18 tygodniu, a potem jeszcze dobre dwa tygodnie była cisza. Nie martw się, a na której ścianie masz łożysko? Bo jeżeli na przedniej, to osłabia odczuwanie ruchów, ja tak mam.
Anula - gratulacje! I bardzo się cieszę że ten kaszel Ci się osłabia.
Asiu - w sumie to ja bym pewnie poszukała jakiegoś lekarza - sama widzisz, poleciałam w 6 tygodniu :) Zrób wcześniej dwa badania bety i z wynikami w dłoni możesz maszerować do gabinetu. Ja jestem trochę w gorącej wodzie kąpana, więc Cię rozumiem :-)

Miłego wieczoru Wam życzę dziewczęta :)
 
Basiu - no wlasnie wiem ze na tylnej, dlatego troche sie martwilam. Martwilam bo jak tylko napisalam tego posta to cos mnie chyba jednak skrobnelo od srodka. Podoba mi sie twoje podejscie nie zamartwiania sie, tez usiluje to cwiczyc ale mi czasem kiepsko wychodzi. Znalazlam jakis guzek za uchem i juz oczywiscie sobie wmowilam bog wie jaka chorobe, a to pewnie mnie mucha ugryzla bo dzisiaj juz mniejszy.
 
Nie powiedziałam Wam o jeszcze jednej rzeczy ...:szok: mój brzuch jak na 5 tydzień (wg ost. @) jest dziwnie ..duży ..nie był taki...
Na razie poza mężem i najbliższą przyjaciółką nikt nie wie o ciąży ( nie chcę zapeszać) ..Moja 16 letnia córka powiedziala: " Mami, Ty to masz ten brzuchol" !! ....:no: . W ubiegłym miesiącu moja @ była inna ...krótsza i bardziej skąpa ...hmmm , już sama nie wiem co mysleć, kiedy stoję przed lustrem ..wygląda to na 4 miesiąc, czyżbym aż tak przytyła ? Czytałam na forum,ze zdarza się kobitkom miesiączkować nawet przez 4 miesiące ...a są w ciąży..:baffled:

Czy któraś z Was miała "dziwnie" duży brzuch w pierwszych tygodniach ciąży? Ja chyba jednak nie wytrzymam ....idę do lekarza, może uda mi się jutro - bez oczekiwania na termin wizyty ...
 
Ostatnia edycja:
Asiu, teoretycznie możesz być w bardziej zaawansowanej ciąży niż myślisz, ale może po prostu brzuch Ci się powiększył i jest to jeden z objawów wczesnej ciąży. A pisałaś, że robisz betę - robiłaś może? bo to też by Ci pomogło określić tydzień ciąży, chociaż najlepiej zrobi to lekarz. Tak, że chyba najlepiej idź się zbadać i już wszystkiego się dowiesz.
Ewuś nie martw się niepotrzebnie, bo te ruchy to bardzo indywidualna sprawa - czasem dzidziuś jest po prostu spokojniejszy, bo taki ma charakter :)
I ćwicz niemartwienie się, bo to oszczędza niepotrzebnych stresów ;)

Buziaki i pewnie już dobranoc ;)
 
reklama
ja dopiero uwinełam sie z malutka cały czas przy cycku ale mam jeszcze mało tresciwy i musze dokarmiac bo mała sie drze tak chce jesc jak poje to spi jak suseł

Mamuski ruchy mozna nawet poczuc po 20 tygodniu ciazy tak ze spokojnie
 
Do góry