Marzena197235
Fanka BB :)
Dziewczyny to ja moze opisze mój poród
Jak wiecie poszłam do szpitala bo miałam podejrzenie Gestozy , miały byc to rutynowe badania ,
Rano jak mnie przyjmowali to Ordynator po badaniu stwierdził ze jest wszystko pozamykane i za 2 dni wyjde jak porobia badania , jednak wieczorem ok 19 jak lezałam sobie w najlepsze to poczułam ze cos poleciało myslałam ze sie posiusiałam bo ostatnio problemy były z moczem zeby go utrzymac , poszłam sie wykapałam poprzebierałam i siadłam zeby sobie cos zjesc , ale dalej czułam ze siuski chyba leca jednak nie umiałam nad tym zapanowac , akurat była wizyta lekarzy i jak wstałam to pociekło po nogach juz wiedziałam ze to sa napewno wody . Zaraz mnie ordynator przebadał i stwierdził ze to wody i maja mnie przeniesc na porodówke , oczywiscie ani bóli ani skurczy nie było zadnych , nic kompletnie
na górze lezałam bezczynnie az od 2 w nocy zaczeły sie pojawiac lekkie skurcze takie jak na bolesna miesiaczke , do rana sie rozkreciły ale nie było rozwarcia zadnego no moze na 1 palec , jak zaczełam sobie chodzic to skurcze były coraz czestsze i rozwarcie postepowała z minuty na minute , połozyli mnie na sale porodowa , musze wam powiedziec ze opieka i atmosfera w naszym szpitalu jest wspaniała , nie ma co słuchac ludzi jakie opowiadaja pierdoły , miedzy skurczami nawet opowiadałysmy sobie kawały , po kazdym skurczu sprawdzane było tetno dziecka , wszystko by sie odbyło szybciej jednak nie miałam bóli partych i trzeba było podłaczyc na chwile chociaz OXY , no to zaczoł sie pałer na maksa trwało to 20 minut i malutka wyszła przy mojej pomocy oczywiscie , połozna tak mi masowała w srodku podczas partych bóli ze obyło sie bez nacinania ból był bo bez tego nie ma porodu ale co tam warto dla takiego szczescia zeby zobaczyc malenstwo na brzuszku
Kochane , wiem ze poród boli i to bardzo nie ma co tego ukrywac , mozna po scianach chodzic , zalezy od tego kto jaki ma próg bólu , ale jest warto urodzic , to najpiekniejsze przezycie na swiecie dla kobiety nie ma nic piekniejszego, Zycze wam takiego porodu jak mój bez komplikacji zadnych
Trzymam za wszystkie kciuki i to mocno
Jak wiecie poszłam do szpitala bo miałam podejrzenie Gestozy , miały byc to rutynowe badania ,
Rano jak mnie przyjmowali to Ordynator po badaniu stwierdził ze jest wszystko pozamykane i za 2 dni wyjde jak porobia badania , jednak wieczorem ok 19 jak lezałam sobie w najlepsze to poczułam ze cos poleciało myslałam ze sie posiusiałam bo ostatnio problemy były z moczem zeby go utrzymac , poszłam sie wykapałam poprzebierałam i siadłam zeby sobie cos zjesc , ale dalej czułam ze siuski chyba leca jednak nie umiałam nad tym zapanowac , akurat była wizyta lekarzy i jak wstałam to pociekło po nogach juz wiedziałam ze to sa napewno wody . Zaraz mnie ordynator przebadał i stwierdził ze to wody i maja mnie przeniesc na porodówke , oczywiscie ani bóli ani skurczy nie było zadnych , nic kompletnie
na górze lezałam bezczynnie az od 2 w nocy zaczeły sie pojawiac lekkie skurcze takie jak na bolesna miesiaczke , do rana sie rozkreciły ale nie było rozwarcia zadnego no moze na 1 palec , jak zaczełam sobie chodzic to skurcze były coraz czestsze i rozwarcie postepowała z minuty na minute , połozyli mnie na sale porodowa , musze wam powiedziec ze opieka i atmosfera w naszym szpitalu jest wspaniała , nie ma co słuchac ludzi jakie opowiadaja pierdoły , miedzy skurczami nawet opowiadałysmy sobie kawały , po kazdym skurczu sprawdzane było tetno dziecka , wszystko by sie odbyło szybciej jednak nie miałam bóli partych i trzeba było podłaczyc na chwile chociaz OXY , no to zaczoł sie pałer na maksa trwało to 20 minut i malutka wyszła przy mojej pomocy oczywiscie , połozna tak mi masowała w srodku podczas partych bóli ze obyło sie bez nacinania ból był bo bez tego nie ma porodu ale co tam warto dla takiego szczescia zeby zobaczyc malenstwo na brzuszku
Kochane , wiem ze poród boli i to bardzo nie ma co tego ukrywac , mozna po scianach chodzic , zalezy od tego kto jaki ma próg bólu , ale jest warto urodzic , to najpiekniejsze przezycie na swiecie dla kobiety nie ma nic piekniejszego, Zycze wam takiego porodu jak mój bez komplikacji zadnych
Trzymam za wszystkie kciuki i to mocno