reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Kłaczek - upsss, chyba podpadłam, a przelicznik euro do funta taki niekorzystny...

Ollena, Majuska - ja miałam spiralę wieki temu założoną, dokładnie po urodzeniu Magdy. Powiem Wam jest to bardzo wygodne, zakładanie nie boli, u mnie był tylko jeden minus - praktycznie od 2 -3 tyg. cyklu cały czas miałam jakieś małe plamienia. To były nieduże plamki, ale cały czas musiałam mieć jakieś wkładki czy cóś. Ale - nie każdy organizm tak reaguje, poza tym to było wieki temu i teraz spirale są jakościowo o niebo lepsze, a poza tym, gdyby było bardzo dokuczliwe, zawsze można ją wyjąć.
Jedna z opcji po urodzeniu Alinki jest właśnie ta metoda zabezpieczenia, bo niestety mam chora wątrobę i nie wiem czy tabletki hormonalne nadal będą wchodziły w grę.
 
reklama
Kłaczek - jam Ci spowodowała, że sprzęcior Twój ma nienalepszy wygląd zewnętrzny (znaczy się pewnie został zapluty...). A nie wie ona, że nie je i nie pije sie przy kompie??? hę???
 
Misiu, pozdrów, pozdrów Anię, niech nie robi numerów :)
Majuska, no to współczuję, a ja myślałam, że moje dzidzi mało śpi:-D Ale moja to przesypia w ciągu doby łącznie trzy a nawet cztery godziny, a z tego co piszesz, to Twoja pół:szok: Z tym, że moja młodzież jak się nie prześpi to marudna jest jak... nie wiem co ;)

Ja w sobotę zrobię sobie fasolkę po bretońsku, bo mam zamrożoną świeżą fasolę. Tak mnie naszło. I może nawet parę fasolek schrupię - kapustę i smażone już próbowałam, brzuszek nie bolał, może odrobina fasolki też nie zaszkodzi. A może źle robię?
Zoyka, a gulasz jak wyszedł?
 
co do spirali to już kiedys miałam Coper T czy cos takiego i teraz taką samą
zakładanie nic nie boli, nie plamiłam nigdy co do obsunięcia nie miałam , nie słyszałam.....skuteczność hmmm moja gin zapewnia ale pogrzebię w necie
jedyna wada dłuższe i bardziej obfite miesiączki

Aniu ściskam:):)
 
Zoyka, że się wtrącę, ale pokaż mi jednego co to nie je i nie pije przy kompie:-D:-D:-D

Dziewczyny, pokażę Wam kotka, cożem go własnoręcznie (nie na maszynie do szycia) uszyła dla młodzieży.
Zobacz załącznik 438220

A kółeczko ukradłam z jednej grzechotki :zawstydzona/y:
 
Witajcie kochane

Nie doczytam co u was slychac bo weszłam na chwilke , Klaudusia tak dala popalic przez ostatnie 2 dni ze masakra ale wiem dlaczego , wczoraj zauwazyłam ze malutka ma zabeczek hura nareszcie sie pokazał , ale mala zas dostala katarku i ciezko jej oddychac w nocy ja pilnuje i spi ze mna zeby nie spała na plasko , bidulka moja kochana

Jak sie sytuacja poprawi czesciej bede lukac

Pozdrowiam wszystkie przyszłe i terazniejsze mamuski
 
Zoyka, że się wtrącę, ale pokaż mi jednego co to nie je i nie pije przy kompie:-D:-D:-D

to do katriny powinno być, ale jak już jesteśmy przy mnie to gulasz wyszedł pierwsza klasa. Bałam się ze będzie za paprykowy ale był smaczny :)

Fasolka po bretońsku. To jest myśl. Od kiedy siedzę w domu i obiadki gotuje repertuar mi się dawno skończył a nie chciałabym w monotonie obiadowa popaść bo rutyna zabija.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Basiu śliczny ten kotek, zdolną ma mamuśkę Karolinka :)
Moja po prostu przez ten brak spacerów taka rozregulowana chyba jest, no dzisiaj dała mocno czadu, nawet po kąpieli było kiepsko, bo niby przy cycu zasnęła, a potem po 10 minutach "syrena" w łóżeczku i dopiero po 45 minutach, darcia, kwękania i stekania zasnęła, nie wiem o co jej dzisiaj szło:no:

Najgorsze jest to, że mój stary od przyszłego tygodnia ma kontraktacje z klientami i nie będzie go przez 3 tygodnie w domu, tylko w sobotę..jak ja to zdzierżę to nie wiem:no:...chyba tylko dzieki Wam to przetrzymam:-)

Basiu myślę, że możesz sobie zapodac troszkę tej fasolki, brzuszki naszych pociech już o wiele lepiej pracują, nie powinno być jakiejś rewolucji, ja to już wszystko jem , oprócz cytrusów i czekolady, chociaż i jej kilka kostek zjadłam na Walentynki i nic młodej nie było
 
Ostatnia edycja:
Do góry