K
Katijah
Gość
A tak w ogóle to gdyby się udało to termin pokryłby się z naszym poronieniem grudniowymOczywiscie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A tak w ogóle to gdyby się udało to termin pokryłby się z naszym poronieniem grudniowymOczywiscie
A dziekuje ! Czuję się doskonale , aż zaDziekuje bardzo jak sie czujesz ?
Jak to się mówi: po burzy zawsze wychodzi słońce Wiec wasz grudniowy termin nabrałby radosnego znaczenia i odczarował tamto smutne przeżycie .A tak w ogóle to gdyby się udało to termin pokryłby się z naszym poronieniem grudniowym
Wiem Slonko. Staraj sie o tym nie myslec.... mysl tylko pozytywnieA tak w ogóle to gdyby się udało to termin pokryłby się z naszym poronieniem grudniowym
Nie ma przypadkówJa swoją pierwszą ciążę straciłam 14 listopada 2002 r. W sumie wtedy się dowiedziałam bo wg lekarza zatrzymała się 2 tyg wcześniej.
Pamiętam tylko plamkę krwi, nie pomyślałam, że to może być oznaką dramatu. Jechałam do szpitala nawet nie biorąc pod uwagę straty...
Za to 14 listopada 2017 r poszłam robić test ciążowy, ot tak, żeby wykluczyć,podejrzewałam torbiele czy jakieś tego typu problemy, miałam jakieś dziwne krwawienia zamiast miesiączki i chciał m iść do lekarza. Byłam pewna, że drugiej kreski nie będzie
Data była znacząca, mimo upływu lat, pamiętałam... Przypadek?
Gdyby iść tym tropem to moja pierwsza ciąża była pozamaciczna z terminem na styczeń więc jak nie grudzień to styczeńPierwsze maleństwo miało się urodzić w lipcu, w lipcu urodził się najmłodszy mój... Także dziewczynki trzymam kciuki by to był wasz miesiąc i tytuł pracownika miesiąca
dobreGdyby iść tym tropem to moja pierwsza ciąża była pozamaciczna z terminem na styczeń więc jak nie grudzień to styczeń
Nagroda od losuJa swoją pierwszą ciążę straciłam 14 listopada 2002 r. W sumie wtedy się dowiedziałam bo wg lekarza zatrzymała się 2 tyg wcześniej.
Pamiętam tylko plamkę krwi, nie pomyślałam, że to może być oznaką dramatu. Jechałam do szpitala nawet nie biorąc pod uwagę straty...
Za to 14 listopada 2017 r poszłam robić test ciążowy, ot tak, żeby wykluczyć,podejrzewałam torbiele czy jakieś tego typu problemy, miałam jakieś dziwne krwawienia zamiast miesiączki i chciał m iść do lekarza. Byłam pewna, że drugiej kreski nie będzie
Data była znacząca, mimo upływu lat, pamiętałam... Przypadek?