Ciąża po 40

[kwiatek250]

Tanita, Kwiatek polecam koszule rozpinane po bokach na takie kapsle,nie za długie, z dobrej bawełny. Są super, fajniejsze niż na guziki. Majtki najlepiej takie siatkowe poporodowe są akceptowane i zapewniają " wietrzenie " rany po cc lub krocza. Koszule do cc dają taką jednorazową chirurgiczną, do porodu można założyć nie najlepszą bo często trafia zaraz do kosza. Szlafrok cieniutki bo w szpitalu jest gorąco. Nie wolno teraz chodzić po oddziale więc niepotrzebne nic na dzień do przebierania. Nie brałam kapci tylko same klapki pod prysznic. Biustonosze 2 szt do karmienia bez fiszbin. Polecono mi lanolinę Lansinoh na brodawki i jestem zadowolona, dostępna tylko na internecie. Wprawdzie najlepiej po każdym karmieniu smarować własnym pokarmem ale jak dzidzius konkretnie wymamla brodawkę to przynosi ulgę. Rewelacyjna też na spierzchniete usta. Wkładki laktacyjne na piersi zabrać do szpitala tylko parę sztuk od razu nie ma nawału. Koniecznie wodę mineralną w butelce z dziubkiem i coś do przegryzienia biszkopty, belvita lub choć cukierek [emoji4] maseczki trzeba zakładać jak na salę wchodzi personel lub jak idziesz na oddział, na sali bez maski.No i koniecznie ładowarkę do telefonu. Skarpety ciepłe bo po porodzie zimno w stopy. U nas teraz dla dzidziusia nic się nie zabiera tylko pampersy, chusteczki i krem. Ubranka na czas pobytu zapewnia szpital.Resztę dopiero mąż przynosi na wypis. Spakujcie wszystko wcześniej bo potem mogą być niespodzianki np z rozmiarem, dla faceta to nie ma różnicy [emoji23] no i kosmetyki to wiadomo nie zapomnijcie szamponu, włosy na drugi dzień aż się proszą o umycie. Po cc trzeba było mieć swój Octenisept na ranę i szare mydło. Chyba tyle [emoji4]

Dzięki ogromne Teredka. Koszulę mam jedną rozpinaną na śrofku, drugą po bokach i trzecią, gdzie nic nie rozpinam tylko wyjmuję pierś, więc przetestuję wszystkie trzy. Dzięki za wszelkie wskazówki... no ja ubranka muszę dla dziecka mieć łącznie z tymi na wyjściz pluś śpiwprek do spania i już spakowałam - kołserka we Francji jest zabroniona nawet w domu, właśnie mnie sąsiadka upomniała, ale dla siebie jeszcze cienki szlafrok kupię, bo przyda się i do domu na potem☺.
Jejku, jak dzisiaj czytałam te Wasze wpisy, to zaczęłam marzyć o spacerku mojej córeczki w wózku Może za półtora miesiąca... i czuję jak się poxoli zaczynam nakręcać na to wszystko, tyle czekałam do tego 34 tygodnia, a teraz to taką siłą i mocą pędzi... Ten 28 stycznia (zdjęcie szwu), to ja zaczynam trakrować jak termin na ustalone cc, jeśli nie urodzę od razu, to chyba będę zawiedziona.

 

[magste]

Hej, mam nadzieję że mogę dołączyć chociaż minimalnie jestem przed 40 ale mam tyle obaw, że muszę się wygadać albo chociaż poczytać. Kilka dni temu zrobiłam test ciążowy i dał wynik pozytywny ( mam już dwoje małych dzieci). Z natury pesymistką jestem dlatego bardzo się boje o przyszłość i przebieg ciąży i czy zobaczymy jak nasze dzieci dorastają.

 

[znadziejami]

Hej, mam nadzieję że mogę dołączyć chociaż minimalnie jestem przed 40 ale mam tyle obaw, że muszę się wygadać albo chociaż poczytać. Kilka dni temu zrobiłam test ciążowy i dał wynik pozytywny ( mam już dwoje małych dzieci). Z natury pesymistką jestem dlatego bardzo się boje o przyszłość i przebieg ciąży i czy zobaczymy jak nasze dzieci dorastają.

Hej no to jesteśmy w podobnej sytuacji u mnie też dwie kreski, mam nadzieję że wszystko nam się pomyślnie ułoży. Tak samo jak Ty mam milion myśli w głowie co będzie, jak będzie dalej i proszę tylko o zdrowe maleństwo

 

[Nunia]

Dziewczyny to i ja dołączę nieśmiało. Pasuję do Was wiekiem 40+ i termin mam na sierpień (10 lub 12.08 wg om)
Na wizycie przed Wigilią widzialam serduszko migające❤
Jakiś czas temu jak zaczęliśmy starania zaczęłam czytać forum i zanim skończyłam to udało się zajść w ciążę.
Podobnie jak Wy bardzo się martwię, nastepna wizyta 18.01 i zobaczymy na kiedy prenatalne.

 

[znadziejami]

Dziewczyny to i ja dołączę nieśmiało. Pasuję do Was wiekiem 40+ i termin mam na sierpień (10 lub 12.08 wg om)
Na wizycie przed Wigilią widzialam serduszko migające❤
Jakiś czas temu jak zaczęliśmy starania zaczęłam czytać forum i zanim skończyłam to udało się zajść w ciążę.
Podobnie jak Wy bardzo się martwię, nastepna wizyta 18.01 i zobaczymy na kiedy prenatalne.

Oj też chciałbym zobaczyć już ❤ rośnijcie sobie zdrowo, spokojnej ciąży

 

[magste]

Witam, trzymam za wszystkie kciuki obyśmy przeszły ciążę bez problemów i doczekały ślicznych dzieciaczków.
U mnie sytuacja jest o tyle skomplikowana że ciąża nieplanowana, a we wrześniu urodziłam córeczkę - ma 4 miesiące. Jednak dopiero teraz czuję naprawdę spory strach ale powoli oswajam się z myślą.

 

[Pulp]

magste, niunia, znadziejami, Celesty witajcie! fajnie że się dołączyłyście, oczywiście trzymamy kciuki i będziemy kibicować.
Kwiatek250 super że masz takie pozytywne podejście i że już prawie spakowana i spokojna o swój skarb.
Ja już nie mogę się doczekać tej wiercipięty. Wizyta za tydzień więc zobaczę ją w końcu bo tak tylko badanie czynności serca mam i szyjkę. Mam obiecany filmik na pendriva i 3D. Powoli dopinam wszystko, choć to wszystko to ciągle coś
Nie przypominam sobie żebym tak szalała z poprzednimi, wtedy to na dorobku i bardzo dużo rzeczy dostałam od rodziny i koleżanek, a teraz to taki rodzynek.
Magste ale Ci zazdroszczę takiego scenariusza z tą kolejną ciążą, gratuluje. To takie moje marzenie na przyszłość, przypomnijcie mi to potem jak urodzę
A tak z ciekawości karmiłaś piersią czy mm? Pytam bo mi miesiączka dość późno wróciła, w sensie tak po 10mcach tak jak karmiłam i czułam się wtedy bezpiecznie w tej kwestii
No to jak poklikałam to znów pensja poszła, ja nie wiem jak ta kasa się rozchodzi, dzieci też mają swoje potrzeby, matka też więc mam wrażenie że kurierzy są częściej u mnie niż u siebie w domu.
netka co tam u Was? Jak ty się czujesz po tej operacji?
teredka a ty też już doszłaś do siebie po cc?
Łaski po cc macie jakieś doświadczenie z pasami poporodowym medycznymi, zastanawiam się czy warto nosić po cc, niby ułatwiają funkcjonowanie, nie chodzi mi o pas wyszczuplający czy płaski brzuch tylko o pomoc w zagojenia i w regeneracji mięśni, ja mam rozejście mięśni brzucha i tak się zastanawiam... kurczę jednak fizjoterapeuta by się przydał, ale narazie czuje się super śmigam i właściwie robię wszystko plus długie spacery. A jak u was samopoczucie? Wizyty? Wyprawki?

 

[Celesty]

Celesty witaj, ja się bałam i nie wyobrażałam sobie do końca co będzie teraz z moim życiem, jak bardzo się zmieni, też się wstydziłam choć wszyscy przyjęli moją ciążę z entuzjazmem i nie spotkałam ani jednej nieżyczliwej osoby.
Jak wróciłam do domu z córeczką, zakochana po uszy, to jednego dnia miałam tak strasznie dużo wyrzutów sumienia i płaczu że w ciąży miałam wątpliwości i nie cieszyłam się każdym dniem.
Olej wszystkich i ciesz się, to Twoje życie i nikomu nic do tego. Nie wiem czy masz już dzieci ale macierzyństwo po 40 to inna bajka;jest spokojne ,cudowne, spełnione. Życzę Ci wszystkiego dobrego i samych radosnych dni do końca ciąży

Celesty witaj, ja się bałam i nie wyobrażałam sobie do końca co będzie teraz z moim życiem, jak bardzo się zmieni, też się wstydziłam choć wszyscy przyjęli moją ciążę z entuzjazmem i nie spotkałam ani jednej nieżyczliwej osoby.
Jak wróciłam do domu z córeczką, zakochana po uszy, to jednego dnia miałam tak strasznie dużo wyrzutów sumienia i płaczu że w ciąży miałam wątpliwości i nie cieszyłam się każdym dniem.
Olej wszystkich i ciesz się, to Twoje życie i nikomu nic do tego. Nie wiem czy masz już dzieci ale macierzyństwo po 40 to inna bajka;jest spokojne ,cudowne, spełnione. Życzę Ci wszystkiego dobrego i samych radosnych dni do końca ciąży

Mam syna 10 lat wiec cieszę sie, że będzie miał rodzeństwo. Chociaż ze spora różnicą wieku. Cieszę sie, że napisalam na tym forum. Miło jest przeczytac tyle pozytywnych miłych słów wsparcia. Dziekuje

 

[netka.]

magste, niunia, znadziejami, Celesty witajcie! fajnie że się dołączyłyście, oczywiście trzymamy kciuki i będziemy kibicować.
Kwiatek250 super że masz takie pozytywne podejście i że już prawie spakowana i spokojna o swój skarb.
Ja już nie mogę się doczekać tej wiercipięty. Wizyta za tydzień więc zobaczę ją w końcu bo tak tylko badanie czynności serca mam i szyjkę. Mam obiecany filmik na pendriva i 3D. Powoli dopinam wszystko, choć to wszystko to ciągle coś
Nie przypominam sobie żebym tak szalała z poprzednimi, wtedy to na dorobku i bardzo dużo rzeczy dostałam od rodziny i koleżanek, a teraz to taki rodzynek.
Magste ale Ci zazdroszczę takiego scenariusza z tą kolejną ciążą, gratuluje. To takie moje marzenie na przyszłość, przypomnijcie mi to potem jak urodzę
A tak z ciekawości karmiłaś piersią czy mm? Pytam bo mi miesiączka dość późno wróciła, w sensie tak po 10mcach tak jak karmiłam i czułam się wtedy bezpiecznie w tej kwestii
No to jak poklikałam to znów pensja poszła, ja nie wiem jak ta kasa się rozchodzi, dzieci też mają swoje potrzeby, matka też więc mam wrażenie że kurierzy są częściej u mnie niż u siebie w domu.
netka co tam u Was? Jak ty się czujesz po tej operacji?
teredka a ty też już doszłaś do siebie po cc?
Łaski po cc macie jakieś doświadczenie z pasami poporodowym medycznymi, zastanawiam się czy warto nosić po cc, niby ułatwiają funkcjonowanie, nie chodzi mi o pas wyszczuplający czy płaski brzuch tylko o pomoc w zagojenia i w regeneracji mięśni, ja mam rozejście mięśni brzucha i tak się zastanawiam... kurczę jednak fizjoterapeuta by się przydał, ale narazie czuje się super śmigam i właściwie robię wszystko plus długie spacery. A jak u was samopoczucie? Wizyty? Wyprawki?

Dziękuję, dobrze. Już prawie doszłam do siebie. U małej też w porządku. Jeszcze na antybiotykach i tlenoterapii. Lepiej wygląda. Waży 1770gr. Czekamy na USG główki, brzuszka.

 

[Nunia]

Tak się cieszę, że do Was dołączyłam
W grupie raźniej. A w pewnym wielu takie wsparcie od rówieśniczek jest bezcenne
Trzymam kciuki za szczęśliwe ciążę i za zdrowie dzieci, które już są na świecie.