reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Bardzo dobre wiadomości i jak ładna waga dziecka🤗. Jak Ci jest w szpitalu? Idzie jakoś wytrzymać?

Netka Ty cały czas w szpitalu? Jak Ci tam, dajesz radę. Dobrze że córcia pięknie rośnie [emoji3059]

Od miesiąca leżę w szpitalu. I zostaje do rozwiązania (ok 32 tc) i jak się uda to z małą jeszcze.
Pomału do przodu. Zajmuje jakoś sobie czas.
Z małą wszystko dobrze. Rośnie. 😇

To ja dołączę nieśmiało
Mam 39 l..wiec to jak się uda będzie ciaza po 40 tce
Mam dwie córki 15 i 6 lat(nie planowane i cudowne dzuewczyny)
NOWEGO partnera(45L).i bardzo chcemy oboje
To taki chichot losu..wcześniej nie chciałam i byly a teraz kiedy chce...
Poszlam we wrześniu do giną...zeby sprawdzić czy wszystko ok...a on mi ze skierowaniem bo guz jajnika..
Operowal mnie doskonały lekarz w Lodzi(nadal do niego chodze)
Potworniak 9 cm ..wycięty laparskopowo jajniki oszczędzone.
Można się starać.
Wczoraj byłam na wizycie a on mi jak z kubla zimnej wody..
Ze na jednym jajniku zmiana czynnisciowa(sama sie wchlonie))..to owulacji tu nie bylo..ja mu ze w tym miesiącu się staraliśmy...ze testy owul,.obserwacja śluzu .
On ze na dziś nie może powiedzieć czy w tym cyklu była owulacja ..a to 17 dc(mam 26 dc)
A on mi ze jestem juz w takim wieku ze musze sie przebadać..partnera tez(bo nie miał dzieci)
Plik badań do ręki z określonymi dniami cyklu plus badanie nasienia...miala któras tak?
No malenka nitkę nadzuej mi zostawił..bo malpka dopiero na 24.12..to hcg z krwi jak by nie przyszła ..
A ja od wczoraj czuje się jak by mi ktoś podciął skrzydła

Witaj.

Nie zniechęcaj się i bądź dobrej myśli.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Od miesiąca leżę w szpitalu. I zostaje do rozwiązania (ok 32 tc) i jak się uda to z małą jeszcze.
Pomału do przodu. Zajmuje jakoś sobie czas. W szpitalu właśnie skończyłam 41 lat, teraz mąż za kilka dni ma urodziny, plus Święta i Nowy Rok tutaj, ale nie ma wyjścia.
Z małą wszystko dobrze. Rośnie. 😇



Witaj.

Nie zniechęcaj się i bądź dobrej myśli.
Moja babcia urodziła w wieku 42 lat ostatnie dziecko a była po podwiązaniu i taka niespodzianka. ;)
Wszystkiego najlepszego🍾🎂🍾.
Widzisz, ja być może nie będę w szpitalu w Święta, tylko w domu, w łóżku i tylko z moim facetem, więc i u mnie szału nie będzie... modlę się tylko, żeby do tego czasu nie urodzić, bo od wczoraj mam problem z twardniejącym brzuchem i nie wiem, co z tego wyjdzie.... a reszta to już jakoś będzie😋
 
To ja dołączę nieśmiało
Mam 39 l..wiec to jak się uda będzie ciaza po 40 tce
Mam dwie córki 15 i 6 lat(nie planowane i cudowne dzuewczyny)
NOWEGO partnera(45L).i bardzo chcemy oboje
To taki chichot losu..wcześniej nie chciałam i byly a teraz kiedy chce...
Poszlam we wrześniu do giną...zeby sprawdzić czy wszystko ok...a on mi ze skierowaniem bo guz jajnika..
Operowal mnie doskonały lekarz w Lodzi(nadal do niego chodze)
Potworniak 9 cm ..wycięty laparskopowo jajniki oszczędzone.
Można się starać.
Wczoraj byłam na wizycie a on mi jak z kubla zimnej wody..
Ze na jednym jajniku zmiana czynnisciowa(sama sie wchlonie))..to owulacji tu nie bylo..ja mu ze w tym miesiącu się staraliśmy...ze testy owul,.obserwacja śluzu .
On ze na dziś nie może powiedzieć czy w tym cyklu była owulacja ..a to 17 dc(mam 26 dc)
A on mi ze jestem juz w takim wieku ze musze sie przebadać..partnera tez(bo nie miał dzieci)
Plik badań do ręki z określonymi dniami cyklu plus badanie nasienia...miala któras tak?
No malenka nitkę nadzuej mi zostawił..bo malpka dopiero na 24.12..to hcg z krwi jak by nie przyszła ..
A ja od wczoraj czuje się jak by mi ktoś podciął skrzydła
Kochana pupa do góry i działajcie 😃nie powiedział też że owu nie było, niefajne ma podejście a ty nie przybieraj sobie tych słów do głowy, bo głowa najważniejsza, potrafi nas nieźle zablokować.
Mnóstwo tu jest historii gdzie lekarze szans nie dawali a dziś są z tego piękne dzidziusie. Badania jeśli chcesz to możesz zrobić a w między czasie się starać, a raczej kochać się do woli bez zabezpieczenia, to ma być piękne i mile a nie wyścigi 😉głowa do góry, uda się ❤️
 
Mój syn miał, wtedy kleiło się ale to i tak nic nie dawało. Ma się wchłonąć do 1,5 roku bo dziecku wzmacniają się wtedy mięśnie brzuszka. Jak się nie wchłonie to obserwacja pod okiem chirurga do 3 roku i ewentualnie operacja. U mnie się wchłonął dość późno ale też dokładnie nie pamiętam.
Maja to synuś jeszcze malutki, chodzi już?
no 13 miesiecy chodzic sam zaczyna
 
Wszystkiego najlepszego[emoji898][emoji512][emoji898].
Widzisz, ja być może nie będę w szpitalu w Święta, tylko w domu, w łóżku i tylko z moim facetem, więc i u mnie szału nie będzie... modlę się tylko, żeby do tego czasu nie urodzić, bo od wczoraj mam problem z twardniejącym brzuchem i nie wiem, co z tego wyjdzie.... a reszta to już jakoś będzie[emoji39]

Kwiatek może trzeba podejść na kroplówkę. Mi ostatnio bardzo twardniał brzuch, w szpitalu dostałam wlew z magnezu i rewelacja. Ten w kroplówce zupełnie inaczej się wchłania niż w tabletkach.
 
Kwiatek może trzeba podejść na kroplówkę. Mi ostatnio bardzo twardniał brzuch, w szpitalu dostałam wlew z magnezu i rewelacja. Ten w kroplówce zupełnie inaczej się wchłania niż w tabletkach.
Uspokoiło się trochę na szczęście, więc na razie nie, ale też jest małe "ale". Ja mieszkam we Francji, a tu chyba mają inne metody... Jak w 27 tyg. pobiegłam ze qkurczami i twardniejącym brzuchem, to nie kroplówkę, a jakieś mocniejsze tabletki rozkurczowe mi dali. I już wiem, że w ich teoreii nie daje się tal dużo magnezu jak się przepisuje kobietom w Polsce.
Teredka, swoją drogą, ile tabletek magezu bierzesz codziennie?
 
Kwiatek to dobrze że lepiej. Ja biorę magnez forte 100 mg 4xdz, podobno max do 6 tbl. Ja biorę taki żeby był lek a nie suplement diety bo w te nie wierzę . Jeżeli bierzesz witaminy dla ciążówek i tam jest magnez to trzeba też to wziąć pod uwagę do dziennej dawki.
U mnie 37, 3 tc. Czuję się już okropnie ciężko. Od piątku tak ciśnie na dół i wszystko już boli i spuchnięte. Do niczego się już nie nadaję [emoji1]a taka jestem jakaś nakręcona że nawet nie mogę się na filmie ani książce skupić tylko ciągle coś im wymyślam [emoji4]
 
Kwiatek to dobrze że lepiej. Ja biorę magnez forte 100 mg 4xdz, podobno max do 6 tbl. Ja biorę taki żeby był lek a nie suplement diety bo w te nie wierzę . Jeżeli bierzesz witaminy dla ciążówek i tam jest magnez to trzeba też to wziąć pod uwagę do dziennej dawki.
U mnie 37, 3 tc. Czuję się już okropnie ciężko. Od piątku tak ciśnie na dół i wszystko już boli i spuchnięte. Do niczego się już nie nadaję [emoji1]a taka jestem jakaś nakręcona że nawet nie mogę się na filmie ani książce skupić tylko ciągle coś im wymyślam [emoji4]
No to luz, 37+, to jest już bezpieczny czas na rodzenie, może przed Świętami🌲. I na Święta z dzidzią w domu❤.
Z tym czytaniem, toni ja zauważyłam coś dziwnego w ten weekend, czytam, czytam i nie wiem o czym, to wracam i znowu.... mam taką świetną książkę, ale mam tak oderwane myśli i tyle mi siedzi rzeczy w głowie, że coś nieprawdopodobnego. Nigdy wcześniej tak nie miałam😁.
Ja też tu zleciłam sobie kupiwanie magnezu MagneVie B6. Biorę 4 tabletki, dwie rano i dwie wieczorem plus w witaminie mam to 60 mg i reszta z jedzenia i wody mineralnej, to jakiś max dziennie wyjdzie....

Trzymaj się Teredka i dawaj znać.
 
To ja dołączę nieśmiało
Mam 39 l..wiec to jak się uda będzie ciaza po 40 tce
Mam dwie córki 15 i 6 lat(nie planowane i cudowne dzuewczyny)
NOWEGO partnera(45L).i bardzo chcemy oboje
To taki chichot losu..wcześniej nie chciałam i byly a teraz kiedy chce...
Poszlam we wrześniu do giną...zeby sprawdzić czy wszystko ok...a on mi ze skierowaniem bo guz jajnika..
Operowal mnie doskonały lekarz w Lodzi(nadal do niego chodze)
Potworniak 9 cm ..wycięty laparskopowo jajniki oszczędzone.
Można się starać.
Wczoraj byłam na wizycie a on mi jak z kubla zimnej wody..
Ze na jednym jajniku zmiana czynnisciowa(sama sie wchlonie))..to owulacji tu nie bylo..ja mu ze w tym miesiącu się staraliśmy...ze testy owul,.obserwacja śluzu .
On ze na dziś nie może powiedzieć czy w tym cyklu była owulacja ..a to 17 dc(mam 26 dc)
A on mi ze jestem juz w takim wieku ze musze sie przebadać..partnera tez(bo nie miał dzieci)
Plik badań do ręki z określonymi dniami cyklu plus badanie nasienia...miala któras tak?
No malenka nitkę nadzuej mi zostawił..bo malpka dopiero na 24.12..to hcg z krwi jak by nie przyszła ..
A ja od wczoraj czuje się jak by mi ktoś podciął skrzydła
Hej to my ten sam rocznik jesteśmy.
W tym roku poroniłam w lutym w 8tc. Zaskoczyło w lipcu. Teraz jestem w 25tc. i druga dziewczynka. Wcześniej nie badaliśmy się. Jedyne co to na początku ciąży miałam sporo badań. Mam nadwagę ale staram się o tym nie myśleć choć jest mi ciężko. Czekaj cierpliwie i nie trać nadziei.
 
reklama
Do góry