reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża po 40

Juz jestem w domu :). Leos jest slodki i kochany. Duzo spi. Przez zle przystawianie i plaskie brodawki poranil mi piersi. Dlatego nie bardzo moglam go karmic i musielismy go dokarmiac. Teraz lecze brodawki i walcze o kp. Jest postep: dzisiaj 2 (lub 3) wylaczne kp i maly po jednym spal 3,5h(az za dlugo- obudzilam go). Zawzielam sie i chce go karmic.
Ja czuje sie coraz lepiej, chociaz rana po cc okropnie mnie boli (mimo regularnie branych lekow), boje sie czy cos sie nie zbiera w niej :(. Przykladam zimny oklad, staram sie wietrzyc troche, pryskam octaniseptem.
Czekam na wiesci, ktora ze staraczek zaopiekuje sie moim utraconym brzuszkiem- to pewnie za chwilke, bo mam go jeszcze calkiem sporo ;).

Jak możesz to między karmieniami wietrz piersi.
Można smarować maścią bepanthen(nie trzeba jej zmywać).
Ja jak miałam poranione brodawki to karmiłam przez nakładki silikonowe, bo mnie okropnie bolało.
Jak odczułam ulgę to wróciłam do karmienia bez osłonek.
Trzymam kciuki, dasz radę
 
reklama
Cześć, czujemy się już dobrze, jesteśmy w domu. Znów czas na wstawanie w nocy, ale partner stara się mnie wyręczać cały czas, jest wspaniałym ojcem. No miała być córka, ale jednak synek, wszystko przez mojego gina, który po prostu nie zauważył sprzętu... Też był przekonany, że to będzie dziewczynka. Ale cóż, już trzy rodziłam, teraz synek dla odmiany ;) a może jeszcze będzie córeczka? Nie wiadomo... ;)
 
Bozena47 gratuluję i życzę samych cudownych chwil z maleństwem :-) No to mieliście niespodziankę he he he chłopiec zamiast dziewczynki - ojć to się ginowi pomyliło ;-)

Same maleństwa się rodzą, to dobry znak , forum pełne pozytywnych nadziei - dla staraczek też przyjdzie czas że będziemy się chwalic - a co tam my też chcemy wstawiac piękne zdjęcia naszych dzieciaczków :-)

Ja dzis z naszą nastolatka naszą przechodziłąm rozmowę o tzw późnym macierzyństwie - zadałam tylko pytanie gdzie odpowiedź z jej strony byłą pozytywna i dyskusja została zakończona :-) - " czy Twoim zdaniem Matka po 40 jest złą Mamą? mniej kocha? "
Jula nie wie o moim lipcowym poronieniu - może dobrze, może źle sama nie wiem - była na kolonii gdy to się stało wic przemilczeliśmy temat. Wiemy z mężem że jest bardzo zazdrosna stąd ta decyzja czy słuszna pewnie nie do końca ale taka była nasza decyzja i już. Najstarsza ma 20 lat- Natalka wiedziała - nie była zachwycona - usłyszałam , że źle zrobiliśmy w krótkim zdaniu, po czym zmieniła temat na temat mojego samopoczucia, zdrowia...
Bożenko jesteś pewnie dumna z dzieci, wnuków że tak pozytywnie podeszli do Twojej ciąży - aż Ci zazdroszczę :-)

kasiunia76 zazdrość u dzieci jest przykra, powtarzaj cały czas, że go kochasz, że jesteś z niego dumna...eh te emocje ... przykro mi , że patrzysz na smutne oczy synka, że brak Ci sił.

Zasmucona same smutne wiadomości od Ciebie czytam - niech szybciutko wraca Ci zdrówko- oj jak Ty sobie poradzisz gdy wrócisz do domku?! -martwię się i do tego te jaderko- czytam dalej może już lepsze wieści będą niżej w postach

Chloe.Chloe niedobra Mama ;-) obudziła dziecko.
Ja, ja , ja chętnie utracony brzuszek przyjmę :-)


 
Cześć, czujemy się już dobrze, jesteśmy w domu. Znów czas na wstawanie w nocy, ale partner stara się mnie wyręczać cały czas, jest wspaniałym ojcem. No miała być córka, ale jednak synek, wszystko przez mojego gina, który po prostu nie zauważył sprzętu... Też był przekonany, że to będzie dziewczynka. Ale cóż, już trzy rodziłam, teraz synek dla odmiany ;) a może jeszcze będzie córeczka? Nie wiadomo... ;)

No więc jednak w naszym klubie maluchów mamy tylko dwie rodzynki : Laurę i Konstancję . reszta to same chłopaki. :)
A kiedy dowiedziałaś się, że jednak będzie chłopak - ale niespodzianka :D
 
Juz jestem w domu :). Leos jest slodki i kochany. Duzo spi. Przez zle przystawianie i plaskie brodawki poranil mi piersi. Dlatego nie bardzo moglam go karmic i musielismy go dokarmiac. Teraz lecze brodawki i walcze o kp. Jest postep: dzisiaj 2 (lub 3) wylaczne kp i maly po jednym spal 3,5h(az za dlugo- obudzilam go). Zawzielam sie i chce go karmic.
Ja czuje sie coraz lepiej, chociaz rana po cc okropnie mnie boli (mimo regularnie branych lekow), boje sie czy cos sie nie zbiera w niej :(. Przykladam zimny oklad, staram sie wietrzyc troche, pryskam octaniseptem.
Czekam na wiesci, ktora ze staraczek zaopiekuje sie moim utraconym brzuszkiem- to pewnie za chwilke, bo mam go jeszcze calkiem sporo ;).

Super , że udaje Ci się przestawiać coraz bardziej na kp - jeśli już ruszyło to będzie z górki.
U mnie niestety tak jak było - zostało - Kosia ciągle "od razu" zasypia przy piersi ( albo nie chce się obudzić do karmienia) . no może śpi teraz troszkę mniej więc 1- 2 razy udaje mi się ją przetrzymać na całe karmienie - i tak bujamy się pierś i mm co zajmuje z 1,5 h.
Z tym bólem na ranie - boli nawet po środkach przeciwbólowych ? jak to wygląda coś się jątrzy, leci krew , puchnie ? Ja czułam jak "ciągnie mnie w dół" co było bardzo nieprzyjemne ale nie bolesne . natomiast bolał mnie dość mocno kręgosłup, głowa , brzuch, ale nie sama rana
 
Bozena47 gratuluję i życzę samych cudownych chwil z maleństwem :-) No to mieliście niespodziankę he he he chłopiec zamiast dziewczynki - ojć to się ginowi pomyliło ;-)

Same maleństwa się rodzą, to dobry znak , forum pełne pozytywnych nadziei - dla staraczek też przyjdzie czas że będziemy się chwalic - a co tam my też chcemy wstawiac piękne zdjęcia naszych dzieciaczków :-)

Ja dzis z naszą nastolatka naszą przechodziłąm rozmowę o tzw późnym macierzyństwie - zadałam tylko pytanie gdzie odpowiedź z jej strony byłą pozytywna i dyskusja została zakończona :-) - " czy Twoim zdaniem Matka po 40 jest złą Mamą? mniej kocha? "
Jula nie wie o moim lipcowym poronieniu - może dobrze, może źle sama nie wiem - była na kolonii gdy to się stało wic przemilczeliśmy temat. Wiemy z mężem że jest bardzo zazdrosna stąd ta decyzja czy słuszna pewnie nie do końca ale taka była nasza decyzja i już. Najstarsza ma 20 lat- Natalka wiedziała - nie była zachwycona - usłyszałam , że źle zrobiliśmy w krótkim zdaniu, po czym zmieniła temat na temat mojego samopoczucia, zdrowia...
Bożenko jesteś pewnie dumna z dzieci, wnuków że tak pozytywnie podeszli do Twojej ciąży - aż Ci zazdroszczę :-)

kasiunia76 zazdrość u dzieci jest przykra, powtarzaj cały czas, że go kochasz, że jesteś z niego dumna...eh te emocje ... przykro mi , że patrzysz na smutne oczy synka, że brak Ci sił.

Zasmucona same smutne wiadomości od Ciebie czytam - niech szybciutko wraca Ci zdrówko- oj jak Ty sobie poradzisz gdy wrócisz do domku?! -martwię się i do tego te jaderko- czytam dalej może już lepsze wieści będą niżej w postach

Chloe.Chloe niedobra Mama ;-) obudziła dziecko.
Ja, ja , ja chętnie utracony brzuszek przyjmę :-)

mam nadzieję, że szybko uda Ci się przejąć brzuszek po jednej z nas . Ostatnio miałyśmy tutaj prawdziwe baby boom więc powinno wystarczyć dla wszystkich dziewczyn :D
 
Super , że udaje Ci się przestawiać coraz bardziej na kp - jeśli już ruszyło to będzie z górki.
U mnie niestety tak jak było - zostało - Kosia ciągle "od razu" zasypia przy piersi ( albo nie chce się obudzić do karmienia) . no może śpi teraz troszkę mniej więc 1- 2 razy udaje mi się ją przetrzymać na całe karmienie - i tak bujamy się pierś i mm co zajmuje z 1,5 h.
Z tym bólem na ranie - boli nawet po środkach przeciwbólowych ? jak to wygląda coś się jątrzy, leci krew , puchnie ? Ja czułam jak "ciągnie mnie w dół" co było bardzo nieprzyjemne ale nie bolesne . natomiast bolał mnie dość mocno kręgosłup, głowa , brzuch, ale nie sama rana
Mam taka falde nad blizna, zgrubienie i to mnie boli. Ciagnie tez mnie bardziej z prawej strony.
Nakladki na piersi stosuje, oklady z szalwi, masc lanolinowa. Niektore karmienia trwaja nawet 2 h i czuje, ze Maly ciagnie, a i tak dalej sie domaga jedzenia wiec go troche dokarmiamy.
 
o raju...ale babyboom....GRATULACJE
Kasiunia...cudna Konstacja
Zasmucona...trzymam kciuki za Natana i Ciebie....dorodny chlopak :)
Bozenka...a to niespodzianka haha.
Chloe....cudny Leos :). co do blizny po cc to ja tez mam taki fald (fuj)...nie mam w nim czucia do dzis a to zaraz 4 miesiace. pamietam, ze po 4 dniach juz nie bralam p/bolowych ale rana ciagnela. Pamietam. ze lekarz mowil, ze bedzie bardziej bolec po prawej bo tam jest dno macicy i najwiekszu szew jest wlasnie tam.
mnie teraz blizna po cc swedzi jak diabli...szalu idzie dostac. poki byly ciensze ciuchy nie odczuwalam az tak.
Mamcik, jaki Kubus cudowny :)
Karla, pieknie w ciazy wygladalas. ja tez rocznik '76.
Witam nowe dziewczyny...czujcie sie jak siebie :)
 
reklama
Witam wszystkich jako nowa na forum.
Krótko i zwięźle, z powodu różnych problemów dopiero teraz od 3 m-cy staram się o swoje pierwsze dziecko. Na razie bezowocnie. I powiem szczerze, że nie myślałam, iż każdy miesiąc niepowodzenia będę tak strasznie przeżywać :( Mam totalnego doła, nawet pracować mi się nie chce (jestem na dg). Nie mogę się otrząsnąć z tego niepowodzenia. Z uwagi na wiek, mam 39 lat, nie ma co zwlekać i idę za 2 tygodnie na wizytę do ginekologa, by rozpocząć diagnostykę w celu sprawdzenia gdzie (poza wiekiem) tkwi przyczyna tego stanu. Oboje z mężem dbamy o siebie od kilku lat, teraz gdy podjęliśmy starania o dziecko, jeszcze bardziej. Jedyne co to zdiagnozowano u mnie wysoką prolaktynę, która będzie się przyczyniała do niepowodzenia.
Z uwagi na wiek liczyłam się z problemami z zajściem w ciążę, ale gorycz porażki jest dla mnie bardzo trudna.
Gratuluję wszystkim szczęśliwym już mamom :)
Mam nadzieję, że i mnie kiedyś będzie dane poczuć smak macierzyństwa.
 
Do góry