reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Witam wszystkich jako nowa na forum.
Krótko i zwięźle, z powodu różnych problemów dopiero teraz od 3 m-cy staram się o swoje pierwsze dziecko. Na razie bezowocnie. I powiem szczerze, że nie myślałam, iż każdy miesiąc niepowodzenia będę tak strasznie przeżywać :( Mam totalnego doła, nawet pracować mi się nie chce (jestem na dg). Nie mogę się otrząsnąć z tego niepowodzenia. Z uwagi na wiek, mam 39 lat, nie ma co zwlekać i idę za 2 tygodnie na wizytę do ginekologa, by rozpocząć diagnostykę w celu sprawdzenia gdzie (poza wiekiem) tkwi przyczyna tego stanu. Oboje z mężem dbamy o siebie od kilku lat, teraz gdy podjęliśmy starania o dziecko, jeszcze bardziej. Jedyne co to zdiagnozowano u mnie wysoką prolaktynę, która będzie się przyczyniała do niepowodzenia.
Z uwagi na wiek liczyłam się z problemami z zajściem w ciążę, ale gorycz porażki jest dla mnie bardzo trudna.
Gratuluję wszystkim szczęśliwym już mamom :)
Mam nadzieję, że i mnie kiedyś będzie dane poczuć smak macierzyństwa.
Witaj @Ithi. Zapraszamy. Zostań z nami. Trzymamy kciuki za Twoje starania. Cierpliwosci[emoji6]
 
reklama
Ananuelle wchodzisz tu jeszcze jak wyniki
Hejka tak podczytuje Was Kochane...Wszystkim swierzo upieczonym mamusiom wszystkiego naj najlepszego...duzo zdrówka dla Was i pociech :)
Za wynikami czekamy bo niestety tutaj w Uk nikomu sie nie spieszy heh....moze w przyszlym tygodniu cos bedzie wiadomo...
Zaczelam nowa prace i malo jestem dostepna bo pracuje po 10h dziennie...ale staram sie chociaz byc na bieżąco z Waszymi wpisami :)
Maju a jak tam Wasze starania? bo my caly czas staramy sie starac heh...
 
Cześć. I ja się przywitam. Jestem w 14 t.c. i mam 42 lata. Kiedyś odwiedzałam to forum - bo rok temu straciłam ciążę. Obecnie tak jak wiele z Was oczekuję i z nadzieją, ale też z ogromnym lękiem który siedzi mi na ramieniu. Jesteśmy już po prenatalnych - na szczęście wyszły dobrze. Powodzenia dla wszystkich staraczek. Znam ten stres. Ja zaszłam, jak sobie starania odpuściliśmy, bo chyba jednak nakładałam na siebie zbyt dużą presję.
 
Witam wszystkich jako nowa na forum.
Krótko i zwięźle, z powodu różnych problemów dopiero teraz od 3 m-cy staram się o swoje pierwsze dziecko. Na razie bezowocnie. I powiem szczerze, że nie myślałam, iż każdy miesiąc niepowodzenia będę tak strasznie przeżywać :( Mam totalnego doła, nawet pracować mi się nie chce (jestem na dg). Nie mogę się otrząsnąć z tego niepowodzenia. Z uwagi na wiek, mam 39 lat, nie ma co zwlekać i idę za 2 tygodnie na wizytę do ginekologa, by rozpocząć diagnostykę w celu sprawdzenia gdzie (poza wiekiem) tkwi przyczyna tego stanu. Oboje z mężem dbamy o siebie od kilku lat, teraz gdy podjęliśmy starania o dziecko, jeszcze bardziej. Jedyne co to zdiagnozowano u mnie wysoką prolaktynę, która będzie się przyczyniała do niepowodzenia.
Z uwagi na wiek liczyłam się z problemami z zajściem w ciążę, ale gorycz porażki jest dla mnie bardzo trudna.
Gratuluję wszystkim szczęśliwym już mamom :)
Mam nadzieję, że i mnie kiedyś będzie dane poczuć smak macierzyństwa.
Witaj nie poddawaj się ,trzy miesiące to bardzo krótko.Tu na forum są dziewczyny dużo starsze i mają dzieciątka.Wiem ,że co miesiąc przychodzi rozczarowanie.Ja nauczyłam się z tym żyć(tak się mówi ,ale niekiedy żal chwyta za serce).
 
Cześć. I ja się przywitam. Jestem w 14 t.c. i mam 42 lata. Kiedyś odwiedzałam to forum - bo rok temu straciłam ciążę. Obecnie tak jak wiele z Was oczekuję i z nadzieją, ale też z ogromnym lękiem który siedzi mi na ramieniu. Jesteśmy już po prenatalnych - na szczęście wyszły dobrze. Powodzenia dla wszystkich staraczek. Znam ten stres. Ja zaszłam, jak sobie starania odpuściliśmy, bo chyba jednak nakładałam na siebie zbyt dużą presję.
Hmmmm ja niby odpuscilam i niccccc.Za rok robię wesele córki ,a znajoma się śmieje ,że z brzuchem będę siedziec:D
 
reklama
Hejka tak podczytuje Was Kochane...Wszystkim swierzo upieczonym mamusiom wszystkiego naj najlepszego...duzo zdrówka dla Was i pociech :)
Za wynikami czekamy bo niestety tutaj w Uk nikomu sie nie spieszy heh....moze w przyszlym tygodniu cos bedzie wiadomo...
Zaczelam nowa prace i malo jestem dostepna bo pracuje po 10h dziennie...ale staram sie chociaz byc na bieżąco z Waszymi wpisami :)
Maju a jak tam Wasze starania? bo my caly czas staramy sie starac heh...
Witaj
Ja Ci powiem tak my bez zabezpieczenia,trochę podglądam na dni płodne i cóż i nic.Fajnie że się odezwalas
 
Do góry