Witam wszystkich jako nowa na forum.
Krótko i zwięźle, z powodu różnych problemów dopiero teraz od 3 m-cy staram się o swoje pierwsze dziecko. Na razie bezowocnie. I powiem szczerze, że nie myślałam, iż każdy miesiąc niepowodzenia będę tak strasznie przeżywać
Mam totalnego doła, nawet pracować mi się nie chce (jestem na dg). Nie mogę się otrząsnąć z tego niepowodzenia. Z uwagi na wiek, mam 39 lat, nie ma co zwlekać i idę za 2 tygodnie na wizytę do ginekologa, by rozpocząć diagnostykę w celu sprawdzenia gdzie (poza wiekiem) tkwi przyczyna tego stanu. Oboje z mężem dbamy o siebie od kilku lat, teraz gdy podjęliśmy starania o dziecko, jeszcze bardziej. Jedyne co to zdiagnozowano u mnie wysoką prolaktynę, która będzie się przyczyniała do niepowodzenia.
Z uwagi na wiek liczyłam się z problemami z zajściem w ciążę, ale gorycz porażki jest dla mnie bardzo trudna.
Gratuluję wszystkim szczęśliwym już mamom
Mam nadzieję, że i mnie kiedyś będzie dane poczuć smak macierzyństwa.