reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
A ja Wam powiem dziewczyny ,że wogole do mnie nie dociera że jestem w ciąży. Nie załamuje się oczywiście ale też nie potrafię się cieszyć :sad:
Do tej pory pomimo objawów i potwierdzenia przez lekarza nie mogę uwierzyć . Za tydzień idę na kolejną wizytę . Będzie to już ponad 8 tygodni... Może tym razem jak zobaczę bijące serduszko wszystko się zmieni... Na pierwszej wizycie widziałam zarodek i jeszcze serduszka nie było....Czuję się dość dobrze, lepiej w każdym razie niż wcześniej. Basen zastąpilam orbitrekiem, bo taki leń mmie dopadł, że z domu nie chce mi się wychodzić
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :)
 
A ja Wam powiem dziewczyny ,że wogole do mnie nie dociera że jestem w ciąży. Nie załamuje się oczywiście ale też nie potrafię się cieszyć :sad:
Do tej pory pomimo objawów i potwierdzenia przez lekarza nie mogę uwierzyć . Za tydzień idę na kolejną wizytę . Będzie to już ponad 8 tygodni... Może tym razem jak zobaczę bijące serduszko wszystko się zmieni... Na pierwszej wizycie widziałam zarodek i jeszcze serduszka nie było....Czuję się dość dobrze, lepiej w każdym razie niż wcześniej. Basen zastąpilam orbitrekiem, bo taki leń mmie dopadł, że z domu nie chce mi się wychodzić
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :)
pewnie to jeszcze wydaje Ci się trochę nierealne . Na pewno im dalej tym bliższy będzie Ci maluszek. Natura i instynkt robi swoje. Tak sobie myślę ze skoro świadomie nie braliscie zabezpieczenia to gdzieś wewnątrz chcieliście takiego wyniku. Trzeba tylko trochę czasu aby sie z tym oswoić.
 
reklama
A ja Wam powiem dziewczyny ,że wogole do mnie nie dociera że jestem w ciąży. Nie załamuje się oczywiście ale też nie potrafię się cieszyć :sad:
Do tej pory pomimo objawów i potwierdzenia przez lekarza nie mogę uwierzyć . Za tydzień idę na kolejną wizytę . Będzie to już ponad 8 tygodni... Może tym razem jak zobaczę bijące serduszko wszystko się zmieni... Na pierwszej wizycie widziałam zarodek i jeszcze serduszka nie było....Czuję się dość dobrze, lepiej w każdym razie niż wcześniej. Basen zastąpilam orbitrekiem, bo taki leń mmie dopadł, że z domu nie chce mi się wychodzić
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :)
Trzymam kciuki żeby serduszko biło wtedy już napewno do człowieka dotrze że rośnie nowe życie
 
Do góry