reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

reklama
Dziękuję wszystkim razem i kazdej z osobna. Mimo iz przeszlam masakre na porodowce to warto było on jest kochany a ja mam nadzieję ze z czasem dojde do siebie.
Pewnie że dojdziesz do siebie ,nie wiem jak było u Ciebie ale napatrzyłam się w szpitalu ,bo w obu ciążach ladowalam na podtrzymaniu ,wiem jak lekarze olewają i cuda się działy ,ale nie będę o tym pisać bo ...a Ty kochana masz już swój cud ktory Ci wszystko wynagrodzi :)
 
Kasiulek 77 spełnienia marzeń Ci zyczę :-)

Zasmucona pieknie :-) tylko pozazdrościć :-) serdecznie pozdrawiam.

Martkaaa5 po wyjęciu spirali nie od razu możesz normalnie miesiączkować - koło trzeciego cyklu powinno się wszystko unormować tak więc wszystko w porządku moim zdaniem - ale wiadomo nie jestem lekarzem ;-) a co na to Twój gin?

Ja byłam dziś na kontroli po poronieniu - i dobre wieści - pęcherzyk z lewej strony 18 mm czyli za 2-3 dni można by było ... tylko męża nie ma !!! ech jak pech to pech :-(
Lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku , że daje zgodę na dzidziusia :-) hmmmm ja bez jego zgody już działałam - upsss taka niegrzeczna jestem :-)
 
Kasiulek 77 spełnienia marzeń Ci zyczę :-)

Zasmucona pieknie :-) tylko pozazdrościć :-) serdecznie pozdrawiam.

Martkaaa5 po wyjęciu spirali nie od razu możesz normalnie miesiączkować - koło trzeciego cyklu powinno się wszystko unormować tak więc wszystko w porządku moim zdaniem - ale wiadomo nie jestem lekarzem ;-) a co na to Twój gin?

Ja byłam dziś na kontroli po poronieniu - i dobre wieści - pęcherzyk z lewej strony 18 mm czyli za 2-3 dni można by było ... tylko męża nie ma !!! ech jak pech to pech :-(
Lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku , że daje zgodę na dzidziusia :-) hmmmm ja bez jego zgody już działałam - upsss taka niegrzeczna jestem :-)
Ide we wtorek na kolposkopię to zapytam jak to jest z tą @ po spirali
 
A ja Wam powiem dziewczyny ,że wogole do mnie nie dociera że jestem w ciąży. Nie załamuje się oczywiście ale też nie potrafię się cieszyć :sad:
Do tej pory pomimo objawów i potwierdzenia przez lekarza nie mogę uwierzyć . Za tydzień idę na kolejną wizytę . Będzie to już ponad 8 tygodni... Może tym razem jak zobaczę bijące serduszko wszystko się zmieni... Na pierwszej wizycie widziałam zarodek i jeszcze serduszka nie było....Czuję się dość dobrze, lepiej w każdym razie niż wcześniej. Basen zastąpilam orbitrekiem, bo taki leń mmie dopadł, że z domu nie chce mi się wychodzić
Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko :)
 
Trzymam kciuki żeby serduszko biło wtedy już napewno do człowieka dotrze że rośnie nowe życie
Jestem tu nowa Zoja 75. Mam 43 lata i jestem w ciąży. Po dwóch latach po poronieniu udało się, ale strach pozostał i myśli.Czy wszystko będzie dobrze.Wizyta dopiero w poniedziałek. Pozdrawiam wszystkich
 
reklama
Kasiulek 77 spełnienia marzeń Ci zyczę :-)

Zasmucona pieknie :-) tylko pozazdrościć :-) serdecznie pozdrawiam.

Martkaaa5 po wyjęciu spirali nie od razu możesz normalnie miesiączkować - koło trzeciego cyklu powinno się wszystko unormować tak więc wszystko w porządku moim zdaniem - ale wiadomo nie jestem lekarzem ;-) a co na to Twój gin?

Ja byłam dziś na kontroli po poronieniu - i dobre wieści - pęcherzyk z lewej strony 18 mm czyli za 2-3 dni można by było ... tylko męża nie ma !!! ech jak pech to pech :-(
Lekarz powiedział, że wszystko jest w porządku , że daje zgodę na dzidziusia :-) hmmmm ja bez jego zgody już działałam - upsss taka niegrzeczna jestem :-)
Dziękuję kochana ,i masz rację działaj nie czekaj ;)
 
Do góry