reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Dziewczyny. Pojechałam dzisiaj do szpitala aby umówić sie na termin. I zatrzymali mnie !. Jutro mam cc. :)8-). Z jednej strony mi ulzylo że juz wszystko jest ustalone a z drugiej ruszył stres. No i dom nie posprzatany:oo::-D
Jak tam u Ciebie? Jak się czujesz? Myślami jestem przy Tobie. Trzymaj sie. Ściskam
 
Odpowiadam hurtowo :

Martkaaa5 konizacja była wynikiem HSIL/CIN3. U mnie zbiegła się ciąża pozamaciczna z odkryciem , że cytologia jest kiepska. Więc wpierw laparoskopowo usunięto ciąże plus rozszarpany jajowód, następnie po 3 miesiącach dokonano konizacji szyjki macicy. Co do dr Googlemasz w zupełności rację nie czytaj - bo on zazwyczaj nawet katar uśmierca :rolleyes2:
Ja również jestem z października <3

Zaza76 taaaa ja sobie wmawiam codziennie , że czas wyluzować tylko że nie bardzo obietnica idzie z realiami - ale się staram :-D

majacyr jejciu jak ja Ci zazdroszczę gdy piszesz "leżę sobie brzuch rośnie" :) - u mnie też rośnie tylko ze z obżarstwa - wczoraj w robiąc zakupy biłam się z myślami kupić batonika nie kupić - rezultat : wyszłam ze sklepu bez batonika . Oj przez lato mi się niestety przytyło , gdy we wrześniu wrócę na fitness to trenerka będzie krzyczeć oj będzie :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

znadziejami za dużo myślisz stąd to opóźnienie zapewne :-( Jakiś czas temu @ spóźniała mi się 10 dni więc nadzieja u mnie przeogromna, testy negatywne to poleciałam do gina gdy tylko do kraju dotarłam - lekarz powiedział mi że wszystko OK i że za max 2 dni będzie i tak też było Zapytałam skąd takie opóźńienie to powiedział , że być może stres, moje częste podróże ale przede wszystkim uspokoił, że tam w środku jest OK .
I ja Ci dam menopauza wrrrr... u 40latek takie słowo nie istnieje - a na pewno nie u nas Staraczek :)
Twója @ pojechała na urlop :p, spóźniła się na samolot i teraz łapie najbliższy lot by do Ciebie dotrzeć...a może jej się spodoba na wyjeździe i zostanie tam na kilka miesięcy testy. nie zawsze wychodzą oby gin potwierdził że jest fasolka :-)

Karlaa3 Ty szczęściaro :-) z maluszkiem przy sobie. Tak jak mówią pieniądzę szczęścia nie daja - jak widać sprawdziło się i tym razem.

Kasiulek 77 kiedy na torta zapraszasz?

 
@bietako u mnie właśnie po cytologi też wyszło podejrzenie cin2/cin3 dlatego ta kolposkopia gin mówił że też może być ze stanu zapalnego bo miałam spirale czekam na badanie nie nakręcam się bedzie dobrze :)
 
Bietako ale sie usmialam tym samolotem i wakacjami @ hehehe.... mowisz brzuch rosnie z obzarstwa...ojtam ..ojtam mi wlasnie gin powiedzial ze moze czas troche pocwiczyc? zobaczymy jakie beda efekty bo jak narazie za duzo czasu nie mam na siłownie...
My mamy z mezem w niedziele 18 rocznice slubu...myslalam ze bedziemy miec wspolny prezent...i tez ta wredota @ przyplatala sie znowu...
Nie wiem juz czasami tak sie zastanawiam,ze urodzilam x lat temu bliznieta a teraz nawet z jednym zajsc nie mozemy....nie wiem od czego to zalezne,ale jednak zycie płata figle.
 
Martkaaa5 czekamy zatem na badanie i na wyniki - wynik miałam po godzinie . Teraz nie stresujemy się bo i tak nic nam to nie da tylko wyrywamy karteczki z kalendarza by doczekać terminu badania. Trzymam kciuki za dobre samopoczucie :-)

annauelle cieszę się że mogłam przyczynić się do uśmiechu :-)
Ja już nie mogę się doczekać powrotu do domu i by móc zgubić oponkę jedzeniową - trzymam się dziś nie zjadłam żadnego wafelka. Od września znów treningi - oj wypadłąm z formy od trzech miesięcy leniuchuję będzie boleć
Korzystając z okazji- a raczej wiedząc że mam sklerozę i w niedzielę mogę nie pamietać - juz dziś składam Wam życzenia - przede wszystkim spełnienia marzeń o fasolce, życzę Wam tego co najlepsze, dużo miłości, seksu i jeszcze raz więcej sexu.


znadziejami nie płacz bo daleko mam zapewne do Ciebie by z chusteczkami przyjść ;)
 
annauelle cieszę się że mogłam przyczynić się do uśmiechu :-)
Ja już nie mogę się doczekać powrotu do domu i by móc zgubić oponkę jedzeniową - trzymam się dziś nie zjadłam żadnego wafelka. Od września znów treningi - oj wypadłąm z formy od trzech miesięcy leniuchuję będzie boleć
Korzystając z okazji- a raczej wiedząc że mam sklerozę i w niedzielę mogę nie pamietać - juz dziś składam Wam życzenia - przede wszystkim spełnienia marzeń o fasolce, życzę Wam tego co najlepsze, dużo miłości, seksu i jeszcze raz więcej sexu.
Kochana dziekuje za zyczenia i oby sie spełniły...
Ja 3 razy w tygodniu chodze na silownie i gdyby nie dzieciaki i maz to pewnie bym wogole nie chodzila a tak mamy rodzinny rytuał :) swoja droga ciesze sie ze nasze dzieci nas sie nie wstydza i sa dumni ze z nimi chodzimy :)
 
reklama
Martkaaa5 czekamy zatem na badanie i na wyniki - wynik miałam po godzinie . Teraz nie stresujemy się bo i tak nic nam to nie da tylko wyrywamy karteczki z kalendarza by doczekać terminu badania. Trzymam kciuki za dobre samopoczucie :-)

annauelle cieszę się że mogłam przyczynić się do uśmiechu :-)
Ja już nie mogę się doczekać powrotu do domu i by móc zgubić oponkę jedzeniową - trzymam się dziś nie zjadłam żadnego wafelka. Od września znów treningi - oj wypadłąm z formy od trzech miesięcy leniuchuję będzie boleć
Korzystając z okazji- a raczej wiedząc że mam sklerozę i w niedzielę mogę nie pamietać - juz dziś składam Wam życzenia - przede wszystkim spełnienia marzeń o fasolce, życzę Wam tego co najlepsze, dużo miłości, seksu i jeszcze raz więcej sexu.


znadziejami nie płacz bo daleko mam zapewne do Ciebie by z chusteczkami przyjść ;)
Tez przylaczam sie do tych zyczen :).
 
Do góry