reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Kurcze lubie jak jest tak gorąco ale w ciąży to masakra... 24 tydzień, młoda kopie tak mocno że widać kopniaki i poruszający się brzuch ;) oby do września

u mnie podobnie . Od tygodnia temperatury jak w lipcu , pełne słońce , ciężko wytrzymać , a młody obowiązkowo musi wyjść 2 razy dziennie na plac zabaw . mam nadzieję, że na wakacje nie będzie aż tak ciepło ,bo nie wiem jak to zniosę z takim balonem
 
reklama
Dziewczyny a jak u was z prolaktyna ?? Bo ja miałam z tym problem.. przez siedem lat staraliśmy się o dziecko i nic, w końcu wybraliśmy się do lekarza oczywiście od razu na pierwszych badaniach wyszła ze za wysoka.. ale lekarz dopiero jak wyssał nas na kilka tysięcy zł. I kilka tysięcy innych badań które wykazały ze wszystko z nami ok, tylko ta prolaktyna za wysoka w końcu przepisał mi Dostinex wzięłam 1,5 tabletki i od razu zaszłam w ciążę.. może niektóre z was mają taki sam problem i dlatego nic nie wychodzi ..?? Jakiś czas temu byłam u innego gin i mu mówię że miałam z tą prolaktyna problem a on od razu wiedział że dostałam ten.dostinex i zaszłam... i tak sobie myślę ze kurcze wszystkie te kliniki które niby leczą bezpłodność naciągaja ludzi na kasę... a ten cały lek kosztował tylko 70 zł. Gdyby od razu mi go przepisał on by nie zarobił.. a jeszcze jaką miał minę jak w trzecim tygodniu ciąży przyszłam do niego z testem że jestem już w ciąży.. normalnie był zły że nie udało mu sie nas naciągnąć na inseminację i invitro bo byliśmy gotowi na to..

też miałam problem z prolaktyną i brałam D.. ale w ciążę i tak nie mogłam zajść . co ciekawe kiedy na jakiś czas przestaliśmy się starać z różnych powodów i przestałam brać lekarstwa to zaszłam w ciążę przy wysokiej prolaktynie
Z tymi klinikami trochę się z Tobą zgadzam . także chodziliśmy kilka miesięcy -każda wizyta + badania to było kilka stówek . Jak czekaliśmy w kolejce kilkakrotnie słyszałam jak pary płaciły nawet kilka razy więcej. chyba już po 2 miesiącach zaproponowali nam inseminację , ale nie skorzystaliśmy -jak się potem okazało dobrze się stało .
problem w tym, że kliniki dobrze wiedzą jak pary są zdeterminowane i z jednej strony nie można odmówić im pomocy w wielu przypadkach , z drugiej nie mają problemu aby wyciskać z klientów tyle ile się da . W końcu to jednak biznes .
 
Wiecie kobietki z ta prolaktyna to i u mnie byl poziom wyzszy a poza tym problem z endrometrium wiec szanse na ciaze byly znikome ,teraz czasem sama sie zastanawiam jak to sie stalo ze sie udalo ,choc fakt ze pozniej sobie odpuscilam i to byl ten moment kiedy sie udalo pomimo tych niekorzystnych wynikow i calego stresu ktory wlasnie podnosi rowniez prolaktyne. Wiem po sobie ze mimo wszystko jakos sie to z czasem uklada. Czego i wam kochane staraczki zycze[emoji9]
 
Moja koleżanka robiła teraz w Polsce - rejon blisko Krakowa) i wysłała mi wyniki. Nadal jest do 99. Co do insuliny - nie wiem czy się na to zgodzę. Z tego co czytałam najpierw jest dieta i jak nie zadziała to wtedy ta insulina. Zobacze co powie lekarz. Dam znać od razu.;)
Może zależy od regionu ja muszę mierzyć i na czczo ma być poniżej 90 a 1h po posiłku mniej niż 140.
 
Brumba Kochanie ja rowniez jestem i dziekuje za pamiec...ja juz prawie po chorobie bo juz caly antybiotyk zjadlam...ale sie nie umialam powstrzymac w owulacje i teraz nie wiem co bedzie,ale cos czuje ze @ przyjdzie 5-go czerwca...Jesli nadejdzie to dalsze starania od czerwca...a w lipcu do Pl na kolejne badania...4-go czerwca ide do Gp i sie moze w koncu dowiem jakie mialam wyniki tutaj i co mi badali,bo cos czuje ze mam z tarczyca klopoty...
Kochane slonecznego dnia Wam zycze bo u mnie dzisiaj pada....
Ech u mnie to mogłoby popadać bo susza straszna. Fajnie że chorobsko mija i już w poniedziałek dowiesz się czegoś i swoich wynikach. Napisz co powiedział lekarz.
A miałaś robione na tarczycę badania?
 
Witajcie.Już kiedyś pisałam tu na forum,ale pewnie żadna z Was mnie nie pamięta.Chciałabym znowu do Was dołączyć.Od czasu do czasu troszkę Was podczytuję. Wszystkim parom które się starają o dzidziusia życzę udanych i owocnych wakacji,a tym którzy już czekają na maleństwa samych dobrych wiadomości i szczęśliwego rozwiązania.
Ja też Cię pamietam. Fajnie że piszesz co u Ciebie. Tobie spokojnej, nudnej ciąży życzę.
 
Może zależy od regionu ja muszę mierzyć i na czczo ma być poniżej 90 a 1h po posiłku mniej niż 140.
Nie mam pojęcia. Ja tez codziennie mierze cukier i na czczo 92 max a po 1 h 140. W dzień mam wyniki ok od 120 do 130. Na czczo mam zawsze powyżej 100;( Chyba się nie obejdzie bez insuliny. W środę idę do diabetologa wiec zobaczymy.
 
Wiecie kobietki z ta prolaktyna to i u mnie byl poziom wyzszy a poza tym problem z endrometrium wiec szanse na ciaze byly znikome ,teraz czasem sama sie zastanawiam jak to sie stalo ze sie udalo ,choc fakt ze pozniej sobie odpuscilam i to byl ten moment kiedy sie udalo pomimo tych niekorzystnych wynikow i calego stresu ktory wlasnie podnosi rowniez prolaktyne. Wiem po sobie ze mimo wszystko jakos sie to z czasem uklada. Czego i wam kochane staraczki zycze[emoji9]
Ja miałam prolektynemię czynnościową czyli w tym teście obciążenia metoklopramidem miałam podwyższoną a bez obciążenia była w normie.
Brałam bromergon i zaszłam w ciążę po kilku dniach brania bromergonu.
 
Ja miałam prolektynemię czynnościową czyli w tym teście obciążenia metoklopramidem miałam podwyższoną a bez obciążenia była w normie.
Brałam bromergon i zaszłam w ciążę po kilku dniach brania bromergonu.
U mnie bez obciazenia byla przekroczona ,a o tych obciazeniach czytalam jednak nie zdazylam ich zrobic.
 
reklama
Do góry