reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

ewe zdrowka dla syna.
A u mnie jednak wczoraj lalo zaczelo o 2 skonczylo gdzies w nocy, do tego burza nadrabia chyba za caly rok. Dzis od rana znowu slonko wychodzi niesmialo miem nadzieje ze dzien minie bez burzy i deszczu bo musze poprac posciele.
 
reklama
Cisza.... Irka wątek powoli umiera buuu:-(Jeśli ty zaczynasz a ja kończę dzień to znaczy że nikt z nami nie chce rozmawiać:baffled::baffled::baffled:
My dalej walczymy z wysoką gorączką 39.2 przeraża mnie .... Młody wziął drugą dawkę antybiotyku oby była poprawa...
 
Irka, ewe - korzystamy z pogody ile sie ze. A wieczorem juz sil I weny brak. Moj synus dzis przechodzol sam siebie. Dwa razy po poludniu musiam go przebierac I dwa razy zmienialam psu wode w misce.
 
tam gadacie po prostu żal w domu na kompie siedzieć ja na dworze LATO (mam stacjonarny) więc rozumiecie:-D.
Ewe zdrówka dla synka:tak:
Już dzis chłodniej ale na spacerek pogoda fajna
 
hej
jestem i ja
jak takie upały to się nie chce na bb siedzieć

azula ja też mam stacjonarny i nie zawsze mogę zajrzeć, a raczej zajrzeć mogę często gorzej z pisaniem


Antek- to ten srodkowy- ma ospę, odebrałam go dziś ze szkoły, a wczoraj jeszcze nic nie było, kapiel w jeziorze zaliczona, nawet Olek zaliczył dwa razy, im głebiej tym fajnie dla niego było, Tomek na wycieczce, a po południu jedziemy do lekarza, w sobote robimu urodzinowego grilla Antkowi, ciekawe w jakiej bedzie formiedo tego jeszcze zimno zapowiadają

miłego dla wszystkich
 
reklama
Melduje sie. Lato, kilka ostatnich dni przynajmniej do popoludnia bylo slonecznych (burze przelatywaly), wiec Karol do domu to za kare. Nogi mi do d.. po kolana wchodza, biegiem montuje jakies obiady, nie mam kiedy poprzesadzac fuksji, porobic czegokolwiek, bo dziecko szaleje. Wchodzi do domu ze spaceru i zaczyna od progu "idziemy papapaa..." Dzis byl na grupie zajeciowej, po ktorej natychmiast postulowal plac zabaw. Rajmund z kolei kazda wolna chwile spedza przy budowie - dzis wylewa beton, korzystajac z pomocy Karla. O, Karl... Ukochany sasiad Karola. Cos do naszego dziecia mowil, dziecie patrzylo, patrzylo, w koncu wypalilo: MOW NORMALNIE! :eek: A "normalnie", to Karl potrafi tylko "Kaol, chocz!". :-D
 
Do góry