reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Misiu - ja tylko to co mudialam, tzn. Alinki mundurek przeprasowalam I ppchowalam czesc suchego juz prania.

Ppza tym jestem dzis bardzo pociagajaca I to nirstety doslownie I w najgorszym wydaniu, bo pociagam nosem. Wzielam juz wit. C I Tantum Verde do ssania I tabl. P/katarowi. Zaraz ide lulu.
 
Witam i wołam na kawę :-D
U nas dzisiaj będzie jeszcze cieplej niż wczoraj więc zaraz staję do żelazka póki tak nie grzeje. Nie mam termometru na zewnątrz, ale szacuję na 30 stopni w słonku albo i więcej :)))
Katrina nie daj się smarkatemu :))
 
Bryyyyy
Zacytuje tylko:
"Matka ciezko chora, lezy w wyrze,
Predko sie z tego nie wylize"
Oj Aniu na razie na kawe sil mi brak. Dostalam wolne w pracy I mam sie kurowac. W sumie tylko mam katar I pobolewa mnie gardlo (od sciekajacego po nim kataru), ale wlasnie najgorsze dla mnie co moze byc to wlasnie wyciek z nosa. Zajrze pozniej.
 
hełoł :-)
rano się obudziłam i okazało się że dźwięków nie wydaje żadnych :-(
Napisałam smsa do roboty że jak muszę to jakoś zwłoki dostarczę do roboty ale z wielką niechęcią :-( ogólnie dźwięki wydaje już skrzeczący ale mnie odnóża łamią :-( M. ma kaktusa w gardle - w najlepszej formie jest Kubul.
Katrina zdrowia dla nas obu - bo ja jutro muszę iść do roboty.
Miłego dnia dziewczęta.
 
Misiu - wspolczuje. Zdrowka dla Ciebie! !! Moj szef kazal nie pokazywac sie do czwartku. Mysle ze do tego czasu juz odzyskam w pelni sile.

Ollena - dziekuje. Mia znaczy sie juz trenuje.
 
Katrina wzajemnie :-) Zazdroszczę Szefa i jego zdrowego rozsądku. Jutro tuptam do pracy. I jeszcze złote porady mej matki: no w jakiś weekend niech cię m. wysmaruje to się wykurujesz. Ale że jak ? za oknem 30 stopni np, ja zdrów ale mam się wysmarować (najlepiej jakbym zdobyła psi smalec zapewne) i ... no właśnie co i ... z czego mam wyzdrowieć :baffled:
 
hej, ja tylko na meldunek:-)

widzę, żeście pochorowane:sorry:...a ja spędziłam część nocy na kibelku:sorry: coś mi flak wysiada na starość:no:

jest ładnie, ale to jeszcze nie upał jak dla mnie, byłam dziś z moją grubaską Bezą oddać krew na szczegółowe badania, bo coś jest z nią nie halo, nic nie chudnie nic a nic i musimy sprawdzić różne parametry....chyba i ja muszę się wybrać na jakieś badania:sorry:

lecę zaraz do gabinetu, a potem jeszcze strzyżonko....
 
reklama
Ja też tylko na meldunek, od rana mam stresówkę w pracy, ale póki co udało mi się jeden temat wypchnać i mogę do Was zajrzeć :-)
katrina, misia, majuska - zdrówka!
Kacper przespał dziś prawie całą noc w swoim łóżku:-) przebudził się ok. 5, ale P. już powoli wstawał to podrzucił synka do mnie:tak: za to ja się w nocy budziłam i sprawdzałam gdzie mój malutki synek się podziewa, masakra jakaś :-D
A babski wypad super mi zrobił, poplotkowałyśmy, popiłyśmy, potańczyłyśmy, ale w niedzielę jak dochodziłyśmy do siebie stwierdziłam, że tęsknię, bardzo tęsknie za chłopakami... :sorry: Macierzyństwo to przesr...a sprawa :-D
 
Do góry