reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Te żaby to taki mocny deszcz:-)
A na poważnie to cieknie mi z dachu mało i tylko przez chwile ale dziura jest i trza zalać jakąś miksturą to efekty pozimowe zresztą w kościele tez dach przecieka w jednym miejscu Amelia zafascynowana ,że robi kap kap ..
Co do przegrzewania i zaziębiania to ja jak pracowałam i musiałam wcześnie rano wstawać to czapkę miałam (w środku dnia w kieszeni ) ale od października do połowy maja.I uważam ,że należy ubierać odpowiednio do pogody zaziębić np zatoki to tez nic fajnego wiem bo niestety często miewam.Dziś miałam kapelusz i wcale nie czułam ,że mi za ciepło :no:
Aniu przyjemnego lotu :tak:
 
reklama
Aniu szybkiego lotu!

Andzike wychodze z zalozenia, ze jak 15 to po wiosennemu, lekutkie kurtki i trampki a jak 5 to juz kurtki zimowe. My przedwczraj wszyscy w czapach i kurtkach zimowych (swoja droga w trampkach) a wczoraj juz porozbierani. Dzis sama nie wiem bo cieplo (12st) ale slonca nie ma to pewnie kurtki zimowe i trampki bez czap.
 
Hejka
Ollena - to spiworek, tylko odpiety od dolu.

Ubieranie dzieci... kazdy ma swoje podejscie I robi tak jak uwaza za sluszne.
 
katrina w spiworku czulabym sie osobiscie klaustrofibicznie ;-)

Zoyka Irlandia ma to do siebie, ze jakbys sie uparla to caly rok moglabys w trampkach czy balerinach przechodzic :-) ja pol zimy w trampkach chodze.
 
Hej Dziewczęta!

Się odezwę co by nie było, że nie odzywam się :-D
Tyram dniami i nocami, rano się dobudzić nie mogę, ale to dobrze :) Wymieniam meble po kolei hahaha

Poza tym sobie żyjemy, ja w stresie z wiadomych powodów, ale powiem Wam, że już się z tym oswoiłam :cool2:
Stasiek ma kolejny skok rozwojowy (jak ja uwielbiam ten argument!) i trudny do zniesienia ;-) Gada jak najęty, jestem w takim szoku, ze on z dnia na dzień zaczął mówić tak jak teraz.

Ollena, Zoyka - co do sporu o ubieranie. Popieram tezę Zoyki, ciepło ucieka najbardziej przez głowę i nogi. Nota bene - kto nie kojarzy starszych pań na wsi ubranych w lato w grube skarpetki z chustką na głowie! :-D:rofl2:
Ja osobiście ubieram Staśka dosyć lajtowo, jednak chyba w marcu nie zdecydowałabym się na tenisówki. Z drugiej strony też jest prawdą, że przegrzanie dziecka jest o wiele gorsze. Ale sądzę, że Zoyka nie założy w kwietniu Julce wełnianej czapki, a zwiewny kapelusik :tak:

Katrina dzieciaki Twe boskie!

Majuska to Ty zatyrana jak ja! Niestety u mnie lada chwila sezon się zakończy :eek:
 
(Zoyka) Irlandia ma to do siebie, ze jakbys sie uparla to caly rok moglabys w trampkach czy balerinach przechodzic :-) ja pol zimy w trampkach chodze.
no właśnie Ollena IRLANDIA a w PL mimo Twej wizji co do pogody i myślenia życzeniowego o niej panuje klimat nieco inny a w trampkach zimą to mogę sobie po domu chodzić.
Angelka - fajnie że Ci się interes kręci. Pocieszam się Twoim Stasiek że tak zaczął gadać po ludzku z dnia na dzień :-D bo Kubul nadal w swoim narzeczu gada i gada i non stop gada :-D
 
Misia spokojnie, we wrześniu Staś po ludzku mówił "moje", "daj" i "atoły" - znaczy auta. A i "tioooo" wskazując na daną rzecz.
A dziś np. do mojej mamy mówi: "Babsia nie wolno, niu niu, to nie jest zabawa" :-D
 
A co tu taka cisza? :eek: wstawać śpiochy na kawę! :-D
Kacper pokasłujący i zasmarkany, chyba dziś znów nas czeka przejażdżka do lekarza... Problem w tym, ze na widok stetoskopu Kacper wpada w spazmy i nie ma szans, żeby go porządnie osłuchać... Ale to nic w porównaniu z tym co zrobił u dentysty - jak tylko weszliśmy do gabinetu, to tak się zaniósł płaczem, że nic się nie dało zrobić... Nie chcę nic robić na siłę, żeby nie miał takiej dentystycznej traumy jak ja, ale ząbki musimy obejrzeć, bo coś mi się nie podoba jego jedynka :no:

Szirka nadal zarośnięta, więc uciekamy się do wszelkich sposobów, żeby jakoś wyglądała :-D
Zobacz załącznik 615383
 
reklama
Zoyka ogladnijcie Wilka z Wall Street!

Andzike przejdzie mu, nie stresuj go lekarzami.
Zdrowka!

Mia o dziwo lubi lekarzy ;-))

Jedziemy do centrum, Marsy na parade a my z Mia na shopping :-)
 
Do góry