katrina115
Potrójna Mama
hello
Moja mama i babcia zaczynały owy "cudny" etap życia w wieku 38 lat..., ja trochę oszukałam naturę póznymi ciążami, ale podejrzewam, że tez mnie to dogania (o ile juz nie dopadło).
Nocka - no cóż żadna rewelacja - Kuba budził się z płaczek i okropnym (ktraniowym) kaszlem. Na 16-tą idziemy do lekarza.
Moja mama i babcia zaczynały owy "cudny" etap życia w wieku 38 lat..., ja trochę oszukałam naturę póznymi ciążami, ale podejrzewam, że tez mnie to dogania (o ile juz nie dopadło).
Nocka - no cóż żadna rewelacja - Kuba budził się z płaczek i okropnym (ktraniowym) kaszlem. Na 16-tą idziemy do lekarza.