reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

reklama
Witam poniedzialkowo z kawa, zaczynamy nowy tydzien:-D
Andzike mezczyzni sa techniczni wiec i zabawka jest fascynujaca a mina Kacpra tylko to odzwierciedla :-D
Katrina lec i lecz sie, to nie zarty z uchem.
Majuska i Packa sie nie bala takiej zjezdzalni? Zabawa na calego :-D
Staniki tylko z fiszbinami i usztywaniane, jestem fanka tego kroju
 
Hej !
Andzike , Kacper ma lepszego lapka ode mnie:-D

Katrina zdrówka&&&&, na samą myśl mam gęsią skórę, mam fobię uszną:sorry:

Widac filmik ze zjeżdżalnią?..... bo nikt się nie zachwyca;-):-D

edit : no Ania się zachwyciła :))) no właśnie w szoku byliśmy bo bachor tam darł na tą wysoką zjeżdżalnię jak nie wiem co, wychodząc do góry, robiła zator na 10 minut, inne dzieci jej pomagały, no i zjeżdżała z dwoma dziewczynkami, na koniec została tam sama, wylazła, ale nie było nikogo do towarzystwa i wpadła w panikę, sama się bała, pani z obsługi wylazłą i zjechałą razem z nią, biorąc ją na kolanka , a Paćka wtedy w ryk ; siaaaaamaaaaa...no i z tym rykiem poszliśmy już do szatni, gdzie udało się ją przekupić wafelkiem i danym przez panią szatniarkę balonikiem.....my starzy po 2 godzinach byliśmy jak konie po westernie , biegając tam za nią :D :D :D
 
Ostatnia edycja:
Majuska - pozachwycam się w domu, bo w robocie nie mogę filmików oglądać :sorry:
katrina - zdrówka, ja też nienawidzę jak mi się coś przy uszach grzebie...

Całkiem niezła pogoda dziś jest, po ostatnich dzikich mrozach dziś niemalże czuję wiosnę :-D
 
Hełoł :-)
Majuska no nie powiem :-D jestem pod wrażeniem :-D
Katrina współczuję :-( znam ten ból właśnie sobie wkropiłam krople do ucha bo rano obudziłam się z bólem.
A ja siedzę dziś w domu z Kubulą - jakiś kaszel go złapał nad ranem więc o poranku do lekarza no i jednak zostajemy w domu żeby mu się wirus w bakterie nie przerobił.
Wróciliśmy - stwierdziłam że wrzucę pranie - przeglądam kieszenie spodni i ... wchodził Kubul, podnosi deskę, kładzie swoją sweet rószoffą nakładkę, ściąga gacie i pampka, i siada na klo... schodzi, odrywa kawałek papieru do de ... podciąga, odkłada, zamyka a na koniec spuszcza wodę... podwija rękawy i myje sobie łapki... a ja w tym czasie jak żona Lota :eek::eek:
idę sobie łyknąć coś bo mnie dzieć zaraził :-(
 
Majuska wow, Packa odwazna!! Patryk do niedawna jeszcze zjezdzal z Marsem na kolanach a pozniej za reke:-)) Takze masz BRAVEGIRL :-))

Katrina zdrowka!

U nas armagedon!!! musze wyjsc do sklepu a sie nie da tak wieje i leje :(
 
chyba zauważył bo nie ma stada dzieci :-D bo jest kici kici :-D no i jest jeździk :-D
no ciąg dalszy wchodzenie na główkę do łóżeczka i takiego samego wychodzenia :baffled: zawał to mało powiedziane.
 
Cześć,

U nas wiosennie. Pospaliśmy do 8.

Postanowiłam olać fochy Mamusi i zadzwoniłam z zapytaniem o której przyjdzie po Julke. Odpowiedziała ze zaraz jak skończy myć podłogi i czy nei ma już tego chama. Tak,ze Julka już u Babci a ja idę do fryzjera zrobić sobie balejage.

Rano tez myślałam ze Julkę boli ucho bo gadała a co to i pokazywała na ucho . Wydawało się być zaczerwienione. Jednak jak pytałam czy ja boli to kręciła główką ze "ee ee".

Katrina i Misia współczuje problemu z uszami, podobno to koszmar jest.

Majuska fakt, Patrycja odważna zę hej. Minkę miała skupioną i świetnie sobie radę dawała.

Andzike no nei ma się co dziwić Kacprowi. To facet i kocha tachnike.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Niestety ból ucha to chyba najgorsze co znam, nawet ból kilku zębów na raz nie jest moim zdaniem tak bolący jak ucho.

Aniu - niestety ja od dziecka miałam problemy z uszami i do tej pory (choć sporadycznie) jak mam duży katar lub długo trwa katar, to potrafi mi się zrobić stan zapalny w uchu. Wkurzajace jest tylko to, że ja półtora tygodnia temu skończyłam brać antybiotyk właśnie ze względu na ucho, po czym załapałam się na wirusa, którym się podzieliła z nami Alinka i znowu od kataru mam załatwione ucho i na pewno nie obejdzie się bez antybiotyku. No nic wizytę mam na 12-tą zobaczymy co mi lekarz powie - idę do tego samego co miałam atak oskrzelowy alergii - chyba się facet "ucieszy".

Majuska - super, że Patrycja tak się świetnie potrafiła odnaleźć wśród dzieci.

Jak pierwszy raz byłam z Alinką na "kulkach", to bardzo mnie zaskoczyło (pozytywnie) i bardzo to było miłe, jak dzieciaki jedne drugim pomagały. Żeby wejść w jeden z korytarzy, trzeba było się wspiąć po materacu, ale do pomocy była tylko lina na której są zawiązane supły i po tym dzieciaki wchodzą. ja nie wiedziałam jak to wygląda i nie ubrałam Alince skarpetek z ABS-ami i się ześlizgiwała cały czas z tego materaca. Juz była mocno zrezygnowana i bliska płaczu jak dzieciaki - jedne pachły ja za chudą dupkę do góry, a jedna większa dziewczynka zwisając w dół ciągnęła ją za raczki do góry - i dali radę!!! Alinka miała wtedy coś ze 3 latka.
 
Do góry