reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Szczęścia Zdrowia i spełnienia marzeń
18401_boze-myszka-choinka-narodzenie-miki.jpg
 
reklama
Dziewczyneczki, a ja dopiero teraz.....:sorry2:

Tak czy owak życzę Wam z całego serca wszystkiego naj, naj, naj...aby się Wam wszystko układało jak najpiękniej, tak jak sobie wymarzycie, żeby dzieciaczki były źródłem szczęścia, radości i wielu wzruszeń, a nasze Marsy złapały kontakt z Wenus wreszcie:-D Ściskam Was mocno !!! Świętujcie, odpoczywajcie i radujcie się:-D

DSCF6144.jpg
 

Załączniki

  • DSCF6144.jpg
    DSCF6144.jpg
    26,8 KB · Wyświetleń: 75
JAK JA NIE LUBIE ŚWIĄT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JUŻ ZAPOWIEDZIAŁAM NIE ZACIĄGNĄ MNIE WOŁAMI !!!!!!!!!!!!!!! NA ŻADNĄ WIGILIE !!!!!!!! ANI INNE SPOTKANIE W TZW. RODZINNYM GRONIE.
powiedziałam :-)
 
Wpadam i ja, późno bo późno, ale jestem i życzę:
Zdrowia i szczęścia, cierpliwości i uważności, otwartości, bliskości i ciepła, świętego spokoju - nie tylko na święta.

Teściowa już śpi ( ufff), dziecko też. Prezenty Maksiowi podeszły, wyraźnie był zadowolony. Rano udało mi się jeszcze rzutem na taśmę kupić imieninowy prezent dla męża. A poza tym wymyśliłam moim zdaniem bardzo wigilijne w charakterze placki z kaszy jaglanej z sosem grzybowym. Zjadły się, głównie mężem, który twierdzi że nie cierpi kaszy

Misia - jakieś szczególne atrakcje świąteczne zaliczałaś?
Ja też nie cierpię... bo jak nie urok to sraczka, tak się jakoś składa że od co najmniej kilkunastu lat atmosfera przy okazji jest nie taka jak bym chciała, bo skład osobowy z przymusu, a nie taki jak bym chciała.
 
Ostatnia edycja:
Flo dużo by gadać ale dla mnie ulubionym elementem świąt jest CISZA :-D W mojej rodzinie wszyscy siadali do stołu i jadło sie potrawy w określonej kolejności, nikt nigdy nie biegał wokół stołu. A w rodzinie m. jest CHAOS - każdy wciąga co chce, łącznie ze słodyczami. A poza tym zupa była za słona.
 
Hej!
Melduję się światecznie i z kawą, no bo co to za Święta bez Was:-D..zapraszam więc do współudziału w świątecznym babyboomowaniu;-)

Mój stary właśnie zawodzi w tle "Cichą noc" po niemiecku:sorry2:

Zeszło ze mnie wreszcie przedświateczne napięcie i jestem jak z "krzyża zdjęta" najchętniej poszłabym do sypilani poleżakować i się zdrzemnąc, no ale przecież mamy pociechę, która od dwóch dni zrezygnowała z dziennej drzemki, ni szło jej za chiny uśpić juz od kilku dni, więc poddaliśmy się;-) W związku z tym, że jest ciepło ( niestety wietrznie) to wybieramy sie na jakiś spacerek...
Aha , chyba najlepszym prezentem okazał się zestaw plastikowych owoców sklejanych rzepem, które rozcina się na desce plastikowym nożem na połówki i potem składa i od nowa..i wszystko jest opatrzone krzykiem " Ja kroję" :-D
 
Aby tradycji stało się zadość (2 lata temu pękło akwarium,w zeszłym roku zajumali mi neta )w tym roku zdechła pielęgnica papuzia oraz po udanej mimo wszystko wieczerzy wigilijnej ,sympatycznych prezentach ,bijących się dzieciach wysiadła zmywarka:-(naprawa najszybciej około 10 stycznia:wściekła/y:.Wykorzystałam darmowa siłę zmywająca w postaci synowej(sama się ofiarowała) po świętach będą w konsumpcji jedynie dania jednogarnkowe:tak:.Kłaczku ,a propos babci może pierwszy ale nie ostatni raz:blink:(i chyba nie tylko Ty bo mnie tez już się zdarzyło,ale ja już i tak babcia jestem;-)młodą ale jednak:-D)
 
Hej :-D
i ja sie melduje ze swiateczna kawa i sernikiem. Wigilia minela nam spokojnie i dosc szybko, bo Wandula nie chciala usiedziec przy stole. Teraz wszyscy spia, wiec wyleguje sie na kanapie w salonie w samotnosci i odpoczywam :-D
 
Nudzimy sie swiatecznie. Karol szaleje, choc rano mial problem po wczorajszej wyzerce, ale dalismy w sumie rade. Wigilia... Szok. Karol siedzacy przy stole i pozerajacy barszcz z uszkami (uszka z barszczem bardziej i nie wiedziec czemu postanowil je zjesc widelcem, ale to pikus), potem wcinajacy rybe... Cos pieknego.
W nocy tylko dwie pobudki. Jedna, to nagly, straszny krzyk - nie wiem co sie moglo dziecku przysnic, ale okropnie krzyczal, az sie trzasl. Z trudem uspokoilam. Druga... Smiech i "mimijki". :-D "Mimijki" to ostatnio hicior.
 
reklama
Witam świątecznie i ja :)

U nas Wigilia też mineła spokojnie i miło. Wróciliśmy od Mamy po 20.

Julia szalała na koniku i najbardziej zajęły ja Lego. Większość kolacji spędziłam z dzieckiem na podłodze układając klocki.
Pospaliśmy do 9:30 i zamierzamy pojechać nad morze.

Kurier z bransoletką nie dojechał.W ostatnim czassie ok 15 zmienił się status przesyłki z "dostarczenie do końca dnia w terminie " na "zmiana harmonogramu z powodu dnia wolnego". Na szczęście mąż mnie zaskoczył i pod choinką znalazłam aparat fotograficzny :)))
 
Do góry