reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Kłaczku tak bez wkupnego .Coś się opuszczasz w obowiązkach.La Luna witaj :-).A ja jestem za tym by w kościele było nawet kilku ludzi ale by byli to ludzie wierzący.Niestety wszyscy jesteśmy ludźmi z różnymi ułomnościami.W krajach muzułmańskich to bez wyjątku wszyscy byśmy co piątek walili głowa o glebę jak nie to chłosta lub więzienie ,a za apostazję kara śmierci.Gdzieś czytałam artykuł,że mimo wszelkich wad katolicyzmu to właśnie ateiści powinni ten kościół wspierać najmocniej.A np europejscy muzułmanie wyjeżdżają do Syrii by tam mordować chrześcijan oczywiście finansują to takie kraje jak muzułmańskie Emiraty Arabskie itp.Chrześcijaństwo naprawdę nie jest złe i po wiekach wraca do swoich korzeni.A na religii dzieci niczego złego się nie naucza .No chyba ,że ktoś z jakiegoś podręcznika wyrwie zdanie z kontekstu.A chrzest dziecka nie wierzących rodziców jest bezcelowy.Ochrzcić się mogą sami na własne życzenie..Zoyka Amelka to mnie ciągnie wręcz do kościoła jak obok przechodzimy to ja muszę ją przekonywać,że dziś nie..Ollena ,a Patryk jak większość ludzi będzie szukał Boga jak go nie znajdzie wśród bliskich pójdzie do obcych i tam mu własne wyobrażenia przekażą i może to być zupełnie Ci kulturowo obce wręcz niemiłe.
 
reklama
Zoyka masz racje, jego bardzo intryguje kwestia smierci na krzyzu poprostu na ta chwile. Pozniej dojda inne zainteresewania lub nie dojda, zalezy.

W kazdym razie Kosciol w PL zniecheca dzieciaki do siebie i ogolnie do religii niestety. Kucie regulek, modlitw, przymus chodzenia do kosciola na to czy tamto przed komunia czy bierzmowaniem. Jedynie co to lubilismy rekolekcje bo lekcji nie bylo ale polowa na to nie chodzila ;)

Azula nie zgadzam sie bo nie kazdy musi wiedziec o istnieniu Boga jakiegokolwiek. Patryk moze miec inne idealy i wierzyc w inne ideologie. Ja moge mu mowic o Bogu czy Jezusie ale w co on w przyszlosci bedzie wierzyl to jego sprawa.
 
Azula - Amelka Cię ciągnie do Kościoła bo to pewnie jedna z nielicznych okazji aby spotkać ludzi i zawsze to odmiana .jednak nie rozumie po co tam jest.

Jestem wierząca ale jestem przeciwna Kościołowi w takiej formie w jakiej jest teraz. Wymrą nasi rodzice to moje pokolenie odwróci się od Kościoła. Gdyby Kościół nie był dotowany przez Państwo a utrzymywany tylko przez wiernych nauczyliby się pokory i wtedy byłoby to naprawdę miejsce gdzie można z Bogiem poobcowac.

Kościół mnie przytłacza. Byłam teraz w niedzielę na mszy. Tragedia co ksiądz wygadywał... oni nie powinni w to wszystko mieszać Parady Miłości i gadać o gejach. A gadał. Powiedział żebyśmy się nie dali zwieść , i że jak uderzysz w pasterza to wce się rozbiegną i tak jest właśnie z nagonką na księży teraz. To celowe wg tego księdza.

Dziadek stał nade mną z paskiem i kazał klęczeć i się modlić do wielkich obrazów które zawsze wisiały u nich nad łóżkiem. Mądre to ?
 
Ollena owszem ale On już o Bogu wie .A lekceważący stosunek do religii może się (ale wcale oczywiście nie musi) skończyć szukaniem nawet w zupełnie obcym środowisku.To tylko statystyki po prostu przytłaczająca większość ludzi na ziemi wierzy .I wcale się nie musisz ze mną zgadzać jestem tolerancyjna ;-):-)Zoyka nie mądre to co wyczyniał twój dziadek.A geje faktycznie za dużo gadaja i chca jak na 10 max % populacji.A ,że są wstrętni ludzie i wśród księży to niestety prawda i mam nadzieje ,że to sie zmieni.A Amelka nie wie po co tam jest ale ona wielu rzeczy jeszcze nie wie ,a albo je lubi albo nie.Kojarzy juz kościół z dzwonami i ,że sie przeżegna i ,że sie śpiewa.
 
Ostatnia edycja:
Nie lekcewaze religii, jedynie moze dla mnie nie istniec;) Patryk teraz chodzi do szkoly katolickiej, nie celowo ale najblizej byla i ucza sie modlitw i roznych takich ale ich nauczycielka tego uczy a nie ksiadz czy katecheta wiec to jeszcze wszystko niewinne.

No i zgadzam sie z Zoyka, ze Amelka ma w kosciele atrakcje bo glosno, bo duzo ludzi itd.
 
Ollena co za różnica kto uczy????Jakby uczyła siostra zakonna to by coś zmieniło.A ponoć katolickie szkoły maja najlepszy poziom nauczania (na zachodzie i w Ameryce) no tak gdzieś czytałam i cisną się do nich ateiści i innowiercy.PS dziewczyny i wcale się nie dziwie ,że tak do religii podchodzicie jak zmuszano was do praktyk religijnych.U mnie było wręcz odwrotnie to ja mamę zaciągnełam by minie zapisała na lekcje religii.Potem w młodym wieku odeszłam daleko ale każdy ma swój rozum i niestety mój mi mówi ,że ON/ONA?ONO było stwórcą ,a jest duchem więc naturę ma i żeńska i męską i naturę ufnego dziecka.I tez cały czas szukam cały czas pytam i mam chwile zupełnego załamania ale zawsze nawet jak krzyknę nie ma Cię Boże to jednak potwierdzam wiarę w niego.
 
Ostatnia edycja:
Azula jest roznica kto uczy, bo jednak zwykla nauczycielka jest raczej stronnicza, nie wpaja dzieciom takich rzeczy jak ksiadz czy katechetka..
 
Ollena na pewno tam byle jaka nauczycielka nie uczy np muzułmanka czy ateistka .To na pewno jest osoba wierząca bo inaczej sobie nie wyobrażam..Dla mnie to chyba jednak bez znaczenia ,a może tym bardziej dziecko będzie tą naukę odbierało bo skoro pani uczy tak jak matematyki czy rysunków to jest to nauka.No ale z innej beczki zrobiłam wczoraj wieczorem coś strasznego brudnego Kubusia razem z osłonka z konika morskiego FP zabrałam do prania.Jak Amelka zobaczyła sam mechanizm grający konika dostała prawie histerii i długo ja trzeba było uspokajać:-(Dziś rano długo tuliła wysuszonego misi ,a konika zaniosła do łóżeczka i kazała się jeszcze położyć i leżała tak z pół godziny.Ale ze mnie matka:szok::no:staram ,a głupiam
 
hełoł :-)
Nie lekcewaze religii, jedynie moze dla mnie nie istniec;)
Ollena to wytłumacz mi jedno może głupia jestem, może stara i mam sklerozę ale wydaje mi się, że chrzciłaś swoje dzieci i tak Ci na tym zależało. Żeby przynależeć do organizacji ? Żeby zrobić imprezę ?
Tego nie ogarniam.
Wiele razy się nie zgadzam z Azulą w kwestiach religii i tego co się dzieje w KK ale mimo wszystko widzę jasność i konsekwencje w tym wszystkim, której Tobie brak.
Wiem, że Kubula nie będzie chodził do szkoły prowadzonej przez zakonnice, tak samo jak nie trafił do katolickiego żłobka ani nie trafi do przedszkola - mimo że te mamy najbliżej domu, bo zwyczajnie nie chcę aby na jego wychowanie miały wpływ osoby związane z kościołem.
Moi dziadkowie byli religijni, ale nigdy nie byłam zmuszana do żadnych praktyk religijnych także współczuję Ci Zoyka.
 
reklama
misia mi wcale nie zalezalo na chrzcie, wrecz przeciwnie klocilam sie z cala rodzina, ze nie chce i mi to niepotrzebne bo do kosciola nie chodzimy, takze pomerdalo Ci sie z kims innym:)
 
Do góry