reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Misia Kuba jak Amelia do stadka wróbelków należy :eek:Czasem się zastanawiam ile w sumie takie dziecko jeść powinno bo według mnie je mało:-(.Pogoda wiosenna jakby więc poszliśmy na spacerek bo wczoraj jak lunęło tak lało.A misia ogórkowa to co najmniej raz w miesiącu jemy lubię albo z ryżem albo z ziemniakami ze śmietana i zasmażką i koniecznie dodaje koperku.A co do weterynarii to mimo,że kończyłam szkołę rolniczą i goowno mi nie obce to raz miałam pieska który zszedł na parwowirusa i ten smród był wstrętny to chyba powonienia trzeba by być pozbawionym by nie rzygnąć.Ale Ollena jak pisze majuska zawsze można potem próbować znów czego innego:tak:
 
reklama
Azula nie przepadam za zupami. Zimą czasem jak mnie m. uprosi gotuję fasolową lub grochówkę (kiedyś mi powiedział ze moja grochówka smakuje jak ta wojskowa :-D ) Od czasu pojawienia się Kubuli często gotuję - często na kolacje dostaje miskę zupki :-) często miksuje - lubi groszek ptysiowy więc chętnie zjada w takiej postaci. Następnym razem zrobię na cielęcinie z ryżem :-)
 
Cześć.

Angelka - jestem tu ale.....Mam lenia do pisania dzisiaj.

Misia uwielbiam ogórkową. Często robię. Niestety Julka nie lubi. Uwielbia za to kalafiorową , krupniczek i rosół.

Od kiedy Olena wrzuciła przepis na zupę z Curry to ciągle o niej myślę.

Mój leń jest tak duży,ze nakarmiłam rodzinę makaronem. Ja i Julka makaron z twarogiem i rodzynkami. Jarek z peperoncino. To jego ulubiony sposób na makaron.

Oj Majuska- a wiesz ze zjadłabym kawal dobrego torta ? Czemuś tak daleko.

Kłaczku a czemu ? Nie ma u Was ogórasów kiszonych ?
 
Zoyka dla mnie makaron z serem to było danie "za karę" dla sterego, nikt tego u mnie nie znosi i nie zjada:-D :-D jak dla mnie zajmujesz ze swoim leniem 1 miejsce na podium:-D

Ogórkową robiłam, ale przed pojwieniem się Packi, bo ona nie zje, za to starsze bachory często zamawiały:-)

Czekamy na gości.....

Kłaczku tak się zastanawiałam, co Cię tak wzięło na te rośliny.....:sorry:, i też jestem pod wrażeniem:tak:

Mam totalny PMS:baffled:
 
Zoyka, sa! W polskim sklepie bez problemu, cale albo juz w sloiku, ale ja sie aktualnie katuje dieta i ziemniaczki odpadaja, smietana tez, a bez tego to ta zupa nie ma sensu.
Majuska, to sie smiesznie zaczelo... Szukalam info o fuksjach, weszlam na takie forum, tam natknelam sie na hibiskusy, a to moja korba od lat. Zgadalam sie z babeczka mieszkajaca w UK, ze za ukorzenionego rojcissusa przysle mi zaszczepki hibkow - super. Ona mi przyslala hibki, cytryny, fikusy, aeschynanthusa i 2 odmiany hoi. I stado klonikow. I tak zaczelo sie z hojami i aeschynanthusami. Grzebanie w temacie odkrylo przede mna bogactwo odmian, roznorodnosc form i kolorow i sie zaczelo. Cos przywiozlam z POlski, cos teraz zamowilam w Polsce i przyszlo poczta, takie do ukorzenienia. 3 kupilam na ebay'u. Cieszy mnie to, ze ukorzeniaja sie, zaczynaja rosnac, hoduje je sobie od zera praktycznie, bo czasem to 1 listek i badyl, czasem pedzik na kilka listkow. Fajna sprawa. Zajecie wciagajace, prawdopodobnie dzieki hojom odpalil pewien projekt, ale to bede wiedziala kolo polowy stycznia.
 
U nas zupa ogorkowa to norma, zadne halo nie jedzone 30 lat;)

Makaron z serem u mnie w domu sie je, ja musialam zrezygnowac z wszelaich makaronow jako ze Mars nie tknie. Patryk czesto je makaron z serem, jest to danie dyzurne jak jest na obiad akurat to czego on nie je.

Zupy gotuje ze wzgledu na Mie bo uwielbia, Patryka zmuszam do niektorych;) a ja jem tylko zupy czasami w domu jak mama ugotuje bo jaka by nie zrobila to pyszna jest. A swoje jem wlasnie te 'special' jak curry czy z miesem mielonym. Zoyka polecam!

Wiecie jak Mia mowi 'otworz'? DRZWI. Odkad wie co to sa drzwi to na wszystko co trzeba otworzyc wola DRZWWWIII.. No i tak oto np przynosi butelke z woda i wola drzwwi!!! :-)

Zoyka ale JUla ma wlosyyyyyyyyyyyy!!!!!!!
 
Olena a jakie Ty jeszcze zupy gotujesz ?

Julka jest małym lwem. Jak rano wstaje to dwoma raczkami odgarnia grzywę z buzi żeby zobaczyć Tatę :)))))))))))

ale się uśmiałam. Julka jest u sąsiadki. Sasiad teraz nas zawołał żebyśmy zobaczyli jak Julka tańczy . Julka na środku pokoju tańczyła z sąsiadka śpiewając lala lala lala , rączki były w ruchu , kręciła się i podskakiwała a sąsiadka z nią,. Poryczałam się ze śmiechu i radości.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mia tez tancuje :-)
Zoyka wszelakie, takie bez nazw zazwyczaj czyli z tego co mam. Ostatnio czesto wrzucam do gara troche masla, warzywa w kostke, podsmazam a poznie dolewam wody.
Rosol, pomidorowa, ogorkowa, zupa z miesa mielonego (to duzy gar) z grzankami czosnkowymi, kalafiorowa, brokulowa, kremy rozne, taka zwykla z cukinia w kostke, warzywa z przecierem pomidorowym (pomidorowa to nie jest). A jutro zmuksuje dzisiejsza brokulowa i grzanki im dorobie zeby bylo ciekawiej.
 
reklama
Do góry