reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

Dopełzłam, ale pewnie zaraz odpłynę, bo ledwie widzę na oczy.

Maksio mnie dziś zaskoczył. Parę miesięcy temu popełnił rysunek ( no, bazgroł taki) i oświadczył, że to krowa jest. Bardzo mnie to wtedy ubawiło, opowiedziałam historię mojej siostrze przez Skype, zażądała zdjęcia dzieła pociotka, zostało zrobione i wysłane. Dziś Maks zażyczył sobie pooglądać zdjęcia w komputerze. No i tak sobie oglądamy, pieski, kotki, Maksio, słonie i gdzieś między tym Maksiowe dzieło. I Maksio zaczął machać łapami i krzyczeć " MUUUUU, K'wa!!! MUUUU !!!!
No i jak to jest z percepcją u takich ludzików? On tam widzi tą krowę? Wie, że narysował krowę? Pamięta, po tych kilku miesiącach?

Ollena - weterynarz, natychmiast.

Andzike - ale fajne chłopaki razem!
Zaintrygowałaś mnie Misią, sraczką i neurologiem i chyba muszę się cofnąć i jeszcze raz przeczytać wszystkie posty, bo nie wiem o co chodzi.

Majuska - pluszektorium wybiórcze jest, jak już to już, ja się pytam gdzie są genitalia?
ZEN już nie chodzi, teraz na topie jest styl tsunami...
Jak mnie mąż puści do komputera to zrzucę z aparatu i Wam pokażę nasze aranżacje wnętrz :eek:

Edit: a , doczytałam się w temacie neurologa i sraczki. Ręce opadają. Jedyne logiczne wyjaśnienie jest takie, że akurat neurolog nie jest oblegany i ma jeszcze jakieś limity do wykorzystania, czy jak to się tam nazywa.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Flo:-D:-D..ale męskie czy damskie genitalia??:-Dzasugerujmy producentce, będzie miała mocną zwyżkę zysków:-D:-D

No ja nie wiem jak to te bachory pamiętaja, ale pamiętaja, Packa też ma czasem jakies takie przebłyski, że gały nam sie ze zdziwienia otwierają.
Aha, Andzike, pamietasz takiego mini krokodylka z Twojego bazarku ?? jest najlepszym kolegą Żaby, nazywa sie Agaś , sama tak go Paćka nazwała. Dlaczego lubi tylko gady i płazy, czy to chodzi o kolor zielony ??:eek::-D

Edit: Flo ja mam jeszcze z poprzedniego lokum foty pokoju Kasi i Karola, tsunami to mało powiedziane, musiałam to obfocić dla potomności :) jakby co to na GZ bo za duże PATO :)))))
 
Ostatnia edycja:
Zoyka - a jak Julka sypia w ciągu dnia?

Majuska - mnie nic nie zdziwi...

A, tak a'propos pato , całe szczęście, że dziś powodowana próżnością ( hihi) postanowiłam jednak wydepilować nogi przed wyjściem na basen - okazało się bowiem, że prawą kostkę mam pomalowaną na czerwono, a lewą łydkę zdobi wielka żółta plama. I to nie coś co by zeszło pod prysznicem na basenie, musiałam się doczyszczać spirytusem.
 
Ostatnia edycja:
Majuska - oczywiście, że pamiętam, były takie dwa - drugim bawi się Szirka :-D Szirka ma bardziej sprecyzowany gust - idzie tylko w gady - jej drugą ukochaną zabawką jest 30cm dinozaur z długą szyją z takiej twardej gumy zwany Diplodoczkiem :rofl2:
Flo - fajna historia z tą krową, qrde niesamowite te nasze małe człowieczki są... :szok:
Zoyka - rozumiem, że żeberka z majerankiem to na powitanie szanownego małżonka? mój znów sobie zażyczył jasno i konkretnie "sushi i sex" :-D No dobra, znów dorzucę blok czekoladowy.

Słuchajcie nie wiem co zrobić z gryzieniem Kacpra - wybitnie sobie mnie upodobał, nikogo innego nie gryzie:wściekła/y: podchodzi znienacka i cap w udo, rękę czy tyłek. Ignora nie mogę robić, bo mnie to boli, a miękka kuśka jestem:sorry:, mówienie zdecydowanym tonem "nie" nie działa, odnoszenie gdzieś w kąt to świetna zabawa, bo można potem mamę gonić...:sorry: dziś, jak goście wyszli, Kacper zaczął się bawić w topienie różnych przedmiotów psiej misce, więc w tym czasie zaczęłam zmywać. Nie minęło 10sek. a krwiożercze małe ząbki wbiły mi się w udo, odwrócilam się tak gwałtownie, że Kacper stracił równowagę i gdybym go w ostatniej chwili nie złapała wyrżnąłby głową w szafkę :zawstydzona/y: przestraszyłam się, on też - a pięć minut później, znów mnie użarł, tym razem w ramię... :no:
 
Andzike oczywiście ,ze na powrót mężusia :)

On jest taki durny,ze rano z hotelu pojechał Szpitala bez śniadania i pierwszy posiłek zjadł już po robocie czyli ok 18. No nie durny ?

Julka dalej nie śpi, ale ziewa :)

Z tym gryzieniem - nie wiem. Stosowałabym gadanie ,ze nei wolno,że nu nu, że mamę boli. U nas był moment ze Julka potrafiła pacnąć z liścia. I tylko to co napisałam pomogło.
 
Andzike - symuluj płacz. Na Maksiu to ostatnio zaczęło robić wrażenie. Mało tego - nie wiem skąd on to wie - jak widzi w książeczce zwierzątko które płacze, to robi zmartwioną minę, wydaje pocieszające odgłosy. Może zaangażuj do pomocy Pawła ( jak już wróci) i Twoją mamę - jak Cię Kacper użre to niech Cię ratują, pocieszają i żałują, obowiązkowo głośno lamentując że " biedna mama, boli ją bardzo, ojej ".
 
reklama
Zoyka - to w dzień sypia podobnie jak Maksio, może trochę później, bo on wstaje między 14 a 15. Może jakbyś spróbowała jej przenieść tą drzemkę w dzień na trochę wcześniej, to chodziła by spać o przyzwoitszej porze?
Mam nadzieję, że przynajmniej rano da Ci pospać, a nie zerwie bladym świtem.
 
Do góry