Zoyka i juz jest jakiś kierunek dobry obrany, trzymam kciuki &&& Ja jak ostatnio bylam u DR Googla to mi zdiagnozował tego "helikoptera", stwierdziłam, że musze iśc na gastroskopie bo tylko ona daje jasność czy to się ma czy nie, leczy się antybiotykiem, ale to lubi nawracać, a potem znalazałm to i zgłupiałam:
Helicobacter pylori | Wydawnictwo BIOSŁONE
No ale wiecie, że prozaiczną przyczyną różnych dolegliwości gastrycznych są własnie pasożyty, o których sie tez kiedyś naczytałam, myśmy sie odrobaczyli Vermoxem, a Paćke Zentelem, no ale ja mam dalej coś, bo mi te "gorycze" w ustach powracają, stąd ten "helikopter" mi do głowy przyszedł
Zoyka, a Ty to pewnie jakieś nerwobóle masz ??
Flo, jak to jednak człowiek bez dogo i BB nic nie wie
Ollena ja mam czas na TV, ale nie oglądam, bo mnie nudzi wszystko, czasem jakies kanały muzyczne gdzies tam w tle sobie grają, ewentualnie te Mustbemusiki i te sprawy, nawet "Przepisu" już nie oglądam, wole klikać
. Co do Twojego zapotrzebowania na jakies zajęcie..no ja Cie nie widze w niczym innym, jak w czymś co dotyczy mody, ciuchów, ubierania itp. itd. Masz duży komfort w tym, że Mars utrzymuje rodzinę, więc możesz sobie cos zacząc robic tylko dla samego "fanu", weź tam zajrzyj na te zgłosznia konkursowe, w którym ja nawet brałam udział:
Poznaj dotychczas nadesłane historie - BabyBoom.pl
ile tam jest pomysłów i inspiracji, może zrobisz sobie jakiś kurs krawiecki i będziesz projektować własne kolekcje, szyć jakies cudeńka ??
No, mi tez zaraz mechanik auto przywozi, takiego fajnego mam, co mi zabiera furę i odwozi pod chałupę, na szczeście tylko 2,5 stówy, nastawiałam się na więcej:-)