upss
Hełoł
a ja chciałam się pożalić że dziecię tylko do 8:10 spało no dobra AŻ do 8:10. Teraz już rosół nastawiony i gotuje się wolniusio.
Kłaczku to się Karol zapoznał z cała wsią i wszystkim burkami W sumie to fajny zwyczaj, nie wiem czy w PL sie przyjmie bo to jednak nie nasza tradycja.
Pogoda cudna a ja się zastanawiam co dalej. Gnaty mnie nieco pobolewają - mam zdecydowanie problem ze skrzydłami no i jeszcze sprzedałam wirusa m. Jak wyjdziemy w ogóle z domu to będzie dobrze :-(
Autem wyjazd na cmentarz odpada - byliśmy RAZ i od tamtej pory spacer albo autobus. A znów jazda mpk z Kubulą ... to hardcore spacer dla niego za daleko i zbyt duży ruch.
Majuska sobie przypomniałam o tym Paćkowym nie.
Wczoraj pytam Kubulę: zjesz badania ?? Kubula: NIE, zjadł w ramach NIE trzy banany.
Hełoł
a ja chciałam się pożalić że dziecię tylko do 8:10 spało no dobra AŻ do 8:10. Teraz już rosół nastawiony i gotuje się wolniusio.
Kłaczku to się Karol zapoznał z cała wsią i wszystkim burkami W sumie to fajny zwyczaj, nie wiem czy w PL sie przyjmie bo to jednak nie nasza tradycja.
Pogoda cudna a ja się zastanawiam co dalej. Gnaty mnie nieco pobolewają - mam zdecydowanie problem ze skrzydłami no i jeszcze sprzedałam wirusa m. Jak wyjdziemy w ogóle z domu to będzie dobrze :-(
Autem wyjazd na cmentarz odpada - byliśmy RAZ i od tamtej pory spacer albo autobus. A znów jazda mpk z Kubulą ... to hardcore spacer dla niego za daleko i zbyt duży ruch.
Majuska sobie przypomniałam o tym Paćkowym nie.
Wczoraj pytam Kubulę: zjesz badania ?? Kubula: NIE, zjadł w ramach NIE trzy banany.