reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Wiecie, że ja jestem ZENowa, lubie jak jest mało, mam przez cały rok na grobie jeden sztuczny bukiet i 3 lampki, nie latam tam sprzątać i myć, jak potrzebuje kontaktu z mamą czy babcią, bo tylko one dwie były mi bardzo bliskie to sobie z nimi pogadam u siebie w domu. Ja sama nie wymagałabym od moich dzieci, żeby mi kiedyś jakies pomniki wystawiały i znicze tam paliły, ale jak ktoś lubi to włala:-) w niedzielę na cmentarzu przyjrzałam się grobom, ludzie rzeźbią w kamieniu twarze zmarłych, wygląda to fatalnie, takie białe zębiska, powiedziałm staremu, żeby mi czasem z czyms takim nie wyskoczył :-D paskudztwo.
Dziś idąc w potoku ludzi poruszających sie cmentarnymi alejkami słyszałam strzępki ich rozmów, dyskuje o tym ile , za ile, gdzie kupili chryzantemy, ile zniczy postawić i gdzie, pośpiech, zdenerwowanie, narzekanie na drożyznę, zresztą wyżej Azula pisze jaki to mają problem z zieleniną..czy to ważne jest ???
 
reklama
Majuska ano ważne bo 3 groby razem stoją przez cały sezon letni rośnie konwalia(nad nią są starodawne tuje wiec niewiele pod nimi wyrośnie ,a konwalia i tak zwane śmierdziuchy ( konwalia lubi cień,a śmierdziuchy wytrzymuja wiele) moi zmarli nie chcieli leżeć pod kamieniem więc by w chwili obecnej był czarnoziem (szaroziem) posadziłam jałowiec płożący ale jest jeszcze nieduży.I ja chodzę regularnie podlewam w susze rośliny ,palę znicze.Choina leży aż do świąt wielkiej nocy .Na święta bożego narodzenia na choinie kładę bąbki itp.Ja chodze regularnie ale uważam,że za innych wszystkiego zrobić nie muszę.Jutro jest bardzo piękne święto Wszystkich świętych i po pierwsze pójdziemy na mszę ,a dopiero potem na cmentarz ,a jakby np lało to nawet cmentarz by poczekał jest coś takiego jak oktawa po święcie .Zresztą musu nie ma ,a że są tłumy no cóż taka ludzka natura.Stąd tyle stratowanych i poduszonych w chwili paniki tylu uratowanych w chwilach zrywów no taki nasz"owczy pęd":tak:
 
Misia dziękujesz za ten post ?
TAK - dziękuję Kłaczkowi za ten post bo ja taka poprawna w słowach nie jestem i przestałoby być miło gdybym napisała swoimi słowami co myślę o Twoim wpisie.
Majuska ja swemu m. pokazałam wzorzec grobu, a że mam być skremowana więc będzie malusi. Ewentualnie są takie ściany z miejscami na urny. Jak zrobi inaczej to będę go straszyła puszczając disco polo :-D
 
kłaczku przepraszam jeśli poruszyłam Twoje uczucia. Nie taki był mój zamiar. Słowa " s r a n i e " używam na co dzień w kolokwialny sposób opisując latanie jak z rozwolnieniem i zamieszanie przy tym w koło jak np moja Mama.

Mój Ojciec co roku ma spór ze swoja siostrą o wystrój grobów Dziadków. Ojciec uwielbia jaskrawe stroki i je kupuje ogromne np fiolet z pomarańczowym i zielonym. Ona takich kolorów nie toleruje ale nie stać ja na takie strojne ozdoby, wiec jest jazda o to ze on płaci to ma byc tak jak on chce. A ja się nie wtrąca, Idę ze świeczkami, posiedzę , podumam i idę. U drugiego Dziadka jest wyścig polegający na tym kto postawi większą donicę i większa świecę. To nie dla mnie.

Misia ależ napisz, nie duś w sobie bo wrzodów dostaniesz ;-)
 
nie tak zdrowi padali :-p skoro tak basniowo to po co te tabsy ?
I nie lepiej spróbować dietę zmienić i więcej się ruszać niż szprycować lekami na ciśnienie ? co zrobisz za 10-15 lat ?
Nie ma nowego życia po rozwodzie. Jest to, które jest - rozmowa z Rachel Cusk
fajny wywiad, to ta sama pani która popełniła obrazoburczą książkę nt. macierzyństwa i kiedyś wrzucałam tu link z wywiadem.
Kubula siedzi i śpiewa peppa pig :baffled: zestaw bajek trwa godzinę. Będę miała nieco spokoju :-D
 
...wracając do śniegowców :-D..już dwa razy polowałam na te w Lidlu i się ino smakiem obeszłam, wydarli do spodu, te teraz za duże na Paćkę:sorry2:

Andzike, żyjesz ? jak sobie dałas radę?? Karolek jutro wieczorem przylatuje, Kaśka go odbiera z lotniska, przyjadą do nas się przywitać, a potem idą gdzieś w tango:sorry2:
 
Majuska - żyję i mam się całkiem nieźle, mogę z Felicją zostawać - złote dziecko:-) Co prawda ze trzy razy Kacper w szale zabawy poklepał ja za mocno po głowie (moja, moja:baffled:) co spowodowało wybuch płaczu, ale ogólnie było na plus :-)
Możemy dorabiać drugie*

Zobacz załącznik 591519Zobacz załącznik 591521Zobacz załącznik 591522

Felicja Felicją, ale Kacpra bardziej interesują jej zabawki:-D
Zobacz załącznik 591523Zobacz załącznik 591518Zobacz załącznik 591520

Dajecie dzieciom kakao? wczoraj Kacper aż się trząsł jak ja piłam - dałam mu trochę do spróbowania, baaardzo podeszło :-)

*wymyśliłam sobie, że zrobię Pawłowi jakiś dobrą kolację na przywitanie. Wysłałam mu smsa na co ma ochotę - odpowiedź była jasna i konkretna "Sushi i sex" :-D od siebie dorzucę jeszcze blok czekoladowy :-D
 
reklama
Majuska trzeba było mówić by Ci kupiła :-D byłam po 8, pierwsza fala przeszła :-D ale miałam patyczek i nabyłam Kubuli cudem rozmiar 26 :baffled: 25 to w ogóle zapomnij miąłby na miesiąc może.
Andzike zrobiłaś już blok ? Kubuli okazjonalnie daję czekoladę - nie jest to coś zakazanego ale staram się kontrolować ilość, kakao jakoś mu nie podchodziło. Ale widać że się towarzystwo świetnie bawiło :-D
dziecko mnie pokonało w grze na telefonie: taki wchodzący po schodach kot. :no: się człowiek starzeje. A teraz znów sobie włączył Peppę. A ja mam śrubki we łbie.
 
Do góry