Marzena ja tam bym zgodziła się pójść do szpitala. Już tak niewiele przed Wami a jednak co kontrola, to kontrola. Może ciążę rozwiążą trochę wcześniej ale przecież to już końcówka i dzidziuś jest duży i silny. Dacie radę, trzymam kciuki &&&
reklama
Marzena - ja tez bym chyba sie zgodzila na ten szpital. Chyba lepiej byc w szpitalu, zeby jakby co mogli dzidziusia szybko wyciagnac. 35 tygodni to juz duze dziecko. A z twoimi ograniczeniami zywieniowymi to i tak niewiele stracisz jak bedziesz musiala jesc szpitalne zarcie ;-)
Gosia - ja mam termin na 15 grudnia, mowilam ze mamy blisko! Robilam biopsje kosmowki w 12 tygodniu, podobne badanie do amnio, wykrywa te same wady chromosomowe, nie wykrywa wad cewy nerwowej ktore amnio wykrywa. Chcialam wiedziec jak najszybciej, bo jak sie spotkasz z genetykiem to cie tak nastrasza...W moim wieku jedna ciaza na 30 ma ryzyko wad. Jak ci tak podadza, to sie mozna zalamac, ale jakby powiedzieli ze masz 97% na zdrowe dziecko, to innaczej brzmi, nie? Testu pappa nie robilam w ogole, bo jak ci wlicza wiek w ta formule to zawsze wychodzi podwyzszone ryzyko, nie chcialam sie denerwowac.
Wyciagnelam wczoraj moje ciazowe ciuchy. Malo ich mam i na dodatek wszystkie za duze bo bylam grubsza w pierwszej ciazy. Poza tym na razie taki okres ze po prostu wygladam jakbym utyla a nie byla w ciazy. Dobrze ze pracuje z domu to moge siedziec w pizamie, bo za bardzo nie mam co nalozyc, normalne spodnie sie nie dopinaja, ciazowe wisza jak spadochrony. Nie chce za bardzo nic kupowac, bo to dla mnie strata forsy, na szczescie kolezanka zaoferowala mi swoje ciazowe szmatki, wlasnie urodzila drugie a wiecej nie planuje.
Pozdrawiam was dziewczyny, milego dnia!
Gosia - ja mam termin na 15 grudnia, mowilam ze mamy blisko! Robilam biopsje kosmowki w 12 tygodniu, podobne badanie do amnio, wykrywa te same wady chromosomowe, nie wykrywa wad cewy nerwowej ktore amnio wykrywa. Chcialam wiedziec jak najszybciej, bo jak sie spotkasz z genetykiem to cie tak nastrasza...W moim wieku jedna ciaza na 30 ma ryzyko wad. Jak ci tak podadza, to sie mozna zalamac, ale jakby powiedzieli ze masz 97% na zdrowe dziecko, to innaczej brzmi, nie? Testu pappa nie robilam w ogole, bo jak ci wlicza wiek w ta formule to zawsze wychodzi podwyzszone ryzyko, nie chcialam sie denerwowac.
Wyciagnelam wczoraj moje ciazowe ciuchy. Malo ich mam i na dodatek wszystkie za duze bo bylam grubsza w pierwszej ciazy. Poza tym na razie taki okres ze po prostu wygladam jakbym utyla a nie byla w ciazy. Dobrze ze pracuje z domu to moge siedziec w pizamie, bo za bardzo nie mam co nalozyc, normalne spodnie sie nie dopinaja, ciazowe wisza jak spadochrony. Nie chce za bardzo nic kupowac, bo to dla mnie strata forsy, na szczescie kolezanka zaoferowala mi swoje ciazowe szmatki, wlasnie urodzila drugie a wiecej nie planuje.
Pozdrawiam was dziewczyny, milego dnia!
Marzena197235
Fanka BB :)
jejku ja tak nie lubiie szpitala ze to masakra jakas a w domu nie mam nikogo tylko ja i mój pies córki pojechały w polske do pracy , misiek mój na delegacji w pracy musze pare dni byc jeszcze w domu az wróca córki bo co z tym psiakiem zrobie , a póki moge byc w domu to zawsze w domu i łózko swoje wygodne i tv mozna poogladac albo przed kompem posiedziec a w szpitalu to brrrr okropnie jest
Zjolu, jesteś mistrzynią - cieszę się, że Ci się udało z tym komputerem. A doczytałaś, że jedna z czterdziestek jest w podobnej sytuacji jak Ty? Czyli na etapie starań?
Teraz przez najbliższe dwa tygodnie mocno trzymam kciuki - mam nadzieję, że @ nie przyjdzie i serdecznie Ci tego życzę.
Marzenko, ja też nie chciałabym leżeć w szpitalu i jeżeli tylko można było to tego unikałam, ale w Twojej sytuacji to może jednak lepiej by było... Zwłaszcza, że Ty teraz jesteś sama w domu, prawda? A w razie czego córka ma prawo jazdy? Zastanów się, co?
Ewuś, ja chyba jestem rzadkim przypadkiem bo usg genetyczne i pappa były bardzo dobre - pomimo mojego wieku (39 i więcej niż pół
) i nie było wskazań do amnio. A z drugiej strony też bałam się - bo jednego aniołka straciłam i teraz boję się każdego ryzyka - oczywiście jest znikome przy amnio czy biopsji, ale jest. Cieszę się, że nie musiałam podejmować tej trudnej decyzji.
I też miałam taki okres, że chodziłam w normalnych ciuchach, ale ciasne były (dokładnie tak jakby mi parę kilo po prosty przybyło, ale na ciążę to nie wyglądało) - to do guzika spodni gumkę zakładałam jako przedłużenie zapięcia a na to dłuższe bluzki. A teraz no to już od dłuższego czasu tak się nie da, chociaż miałam kilka podkoszulków dłuższych i luźniejszych, to jeszcze teraz zakładam no ale do spodni czy spódnicy ciążowej. Na szczęście teraz chodzi się dużo w takich tunikach luźnych czy sukienkach i one nie są drogie - bo kupowanie ciążowych ciuchów to dla mnie też strata kasy - drogie są okropnie a tylko na kilka miesięcy.
Anula, wiesz, będziesz rodziła niedługo po mnie - ja mam na 23 wrześnie termin - chociaż to może się zmienić![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Teraz przez najbliższe dwa tygodnie mocno trzymam kciuki - mam nadzieję, że @ nie przyjdzie i serdecznie Ci tego życzę.
Marzenko, ja też nie chciałabym leżeć w szpitalu i jeżeli tylko można było to tego unikałam, ale w Twojej sytuacji to może jednak lepiej by było... Zwłaszcza, że Ty teraz jesteś sama w domu, prawda? A w razie czego córka ma prawo jazdy? Zastanów się, co?
Ewuś, ja chyba jestem rzadkim przypadkiem bo usg genetyczne i pappa były bardzo dobre - pomimo mojego wieku (39 i więcej niż pół
I też miałam taki okres, że chodziłam w normalnych ciuchach, ale ciasne były (dokładnie tak jakby mi parę kilo po prosty przybyło, ale na ciążę to nie wyglądało) - to do guzika spodni gumkę zakładałam jako przedłużenie zapięcia a na to dłuższe bluzki. A teraz no to już od dłuższego czasu tak się nie da, chociaż miałam kilka podkoszulków dłuższych i luźniejszych, to jeszcze teraz zakładam no ale do spodni czy spódnicy ciążowej. Na szczęście teraz chodzi się dużo w takich tunikach luźnych czy sukienkach i one nie są drogie - bo kupowanie ciążowych ciuchów to dla mnie też strata kasy - drogie są okropnie a tylko na kilka miesięcy.
Anula, wiesz, będziesz rodziła niedługo po mnie - ja mam na 23 wrześnie termin - chociaż to może się zmienić
Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
Marzenka pomyśl nad tym szpitalem może co? ja wiem że żadna za żadne skarby nie chce tam trafić ale tak mało ci zostało....wiesz tam jednak będzie wszystko pod kontrolą
pomidorów zjedz może he he śmieję się ale mnie też na pomidory bierze
Ewa fajnie że tak razem mamy!
moja gin mi proponowała z kosmówki ale w trójmieście (podobno) nie robią dopiero w warszawie a ja w tym czasie miałam mega nudzenie i do w-wy nie chciałam teraz czekam na amnio na 29 czerwca a potem jeszcze 3 tyg na wynik. To będzie dla mnie trudny czas ale staram się być dzielna ja pappa tez nie robię bo to czary mary jakieś a do genetyka skierowanie dostałam ale się nie wybieram z tych powodów co napisałaś właśnie. A z kosmówki gdzie robiłaś? bolało? i czy długo czekałaś na wynik? i czy umierałaś ze strachu? tak sie zastanawiam czy tylko ja jestem tak zestrachana czy wszystkie tak mamy?
jednak jak człowiek starszy to bardziej świadomy naprawdę wolałabym nie myśleć o zagrożeniach i cieszyć się brzuszkiem no ale ci nie pozwolą doktory bo wszędzie mam 1% - a to genetyka, a to konflikt serologiczny, a to cukrzyca, a to nadciśnienie....oooo juz na ostatniej wizycie powiedziałam że mnie trochę śmieszy ten 1 procent no ileż można![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Marzenka ty idź do tego szpitala![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Ewa fajnie że tak razem mamy!
jednak jak człowiek starszy to bardziej świadomy naprawdę wolałabym nie myśleć o zagrożeniach i cieszyć się brzuszkiem no ale ci nie pozwolą doktory bo wszędzie mam 1% - a to genetyka, a to konflikt serologiczny, a to cukrzyca, a to nadciśnienie....oooo juz na ostatniej wizycie powiedziałam że mnie trochę śmieszy ten 1 procent no ileż można
Marzenka ty idź do tego szpitala
Marzenka, wszyscy Ci radzą ten szpital - pomyśl chociaż kochana. Może jakaś rodzina pieskiem się zajmie przez kilka dni albo sąsiedzi. A jeszcze jakby w szpitalu net był to zabierzesz laptop i będziesz miała kontakt ze światem - no i z nami
Chociaż to nie najważniejsze.
Ewuś, to czekanie najgorsze jest, na pewno wszystko będzie dobrze, ale dopóki człowiek nie zobaczy na papierze to ta niepewność zabija. No ale trzeba się trzymać na ile można bo nasze dzidziusie nie lubią jak mama się denerwuje. Mocno trzymam kciuki za wyniki - na pewno będą dobre![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Buziaki :*
Ewuś, to czekanie najgorsze jest, na pewno wszystko będzie dobrze, ale dopóki człowiek nie zobaczy na papierze to ta niepewność zabija. No ale trzeba się trzymać na ile można bo nasze dzidziusie nie lubią jak mama się denerwuje. Mocno trzymam kciuki za wyniki - na pewno będą dobre
Buziaki :*
Marzena197235
Fanka BB :)
Co do szpitala to jestem pod kontrola co 2 dzien do niej chodze wole to jak ten szpital , poczekam az ktos wróci do domku ale ja wewnetrznie czuje sie bardzo dobrze to w tym szpitalu to bym sie chyba wyłozyła całkiem , nie odczuwam zadnych dolegliwosci , same byscie na moim miejscu tak myslały , ale bardzo wam dziekuje za troske
ja miałam wskazania na Amniopunkcje po tych testach PAPPA ale sie nie poddałam im bo to dla mnie wielka bzdura nie wierze w takie testy , po za tym czuje i wiem ze malutka bedzie zdrowiutka , ja jakos w te maszyny nie wierze starej daty chyba jestem
Co do szpitala to napewno pójde ale juz w ostatecznosci jak nie bedzie innego wyjscia na razie jestem pełna energi
ja miałam wskazania na Amniopunkcje po tych testach PAPPA ale sie nie poddałam im bo to dla mnie wielka bzdura nie wierze w takie testy , po za tym czuje i wiem ze malutka bedzie zdrowiutka , ja jakos w te maszyny nie wierze starej daty chyba jestem
Co do szpitala to napewno pójde ale juz w ostatecznosci jak nie bedzie innego wyjscia na razie jestem pełna energi
Marzena197235
Fanka BB :)
W szpitalu bym chyba zwariowała tam tylko do porodu moge isc nic wiecej brr
reklama
Podziel się: