reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Witam się z kawą :)
Zoyka, misia -jadąc komunikacją miejską czuję się jak miejski podróżnik zdobywca:-D, Paweł się ze mnie śmiał, bo z jazdy SKM dostał ode mnie 3 mmsy, takie to było dla mnie przeżycie :-D odkąd zrobiłam prawko to baaaardzo rzadko jeżdżę autobusami itp., jeszcze jak wyskakiwałam gdzieś na drina to czasem, odkąd zaszłam w ciąże dooopsko przyrosło mi całkiem do fotela samochodowego...
To się chyba niestety zmieni - wczoraj Paweł odebrał samochód, jak znajdziemy silnik do Corsy w dobrym stanie to nam go wymienią w sumie niedrogo, ale silnik w okolicach tysiąca będzie kosztować. Nie wiem co robić :no:
Dziś mam wolne, co prawda od rana odebrałam już z 5 telefonów, bo ktos do mnie pisał i nie dostał odpowiedzi. W sensie dostał "Informuję, że dniach.... jestem nieobecna" :wściekła/y:i uznał, że w takim razie zadzwoni:wściekła/y:
Flo - Maks hardcorowy:-D Kacper ma łóżeczko obok naszego łózka... zabawą na topie jest przechodzenie z naszego łóżka przez barierki i zawisanie na nich :baffled: drugą top zabawą jest wchodzenie na fotel (Ikea, 99zł:-D) i bujanie się na nim w pozycji klęczącej...
Za to po paru dniach chodzenia stwierdził, że już mu się to znudziło i z powrotem zasuwa na czterech :-D
Ollena - u nas położenie spać nie jest problemem, Paweł robi to odkąd Kacper przeszedł z cycka na butelkę, ale jak się Kacper w nocy przebudzi to tylko jak go potrafię utulić :no: z tego powodu chyba jednak nie pojadę na ten wyjazd integracyjny, tym bardziej, że stwierdzili, że skoro robią go nad morzem to bez sensu jechać na jedną noc, lepiej zorganizować wyjazd na dwie... No może i bez sensu, ale ja na taką ilość integracji nie jestem gotowa :baffled:
Faktycznie jakieś niesamowite ilości nauki mają dzieciaki w IRL... swoją drogą ciekawe, jaka będzie granica pójscia do podstawówki jak nasze maluchy dojdą do wieku szkolnego, patrząc na to co się dzieje, przynajmniej w tym możemy być "drugą IRL".

Uciekam ogarnąć mieszkanie, przyjeżdza dziś do nas koleżanka z 10mies. synkiem :)
 
reklama
Andzike Wasze dzieci beda 6-latkami a nasze to 4,5 latki.. jest roznica, choc na pewno dziecko podchodzi do tego na luzie a tylko rodzic panikuje, choc ja sie nie dziwie, ze Patryk spytany co robil w szkole odpowiada ze NIC. Za duzo tego w malej glowie zeby byl w stanie ogarnac..

Co do usypiania i utulania to ja spie z Mia, ona do mnie przyzwyczajona. Mm wiele razy mowil zebym sie zamienila ale nie wyobrazam sobie... kokokoko ;-))
 
Hej
nie cierpię zimna :no:. Byliśmy na spacerze, na placu zabaw. Niby świeciło słońce, ale Maksiowi zmarzły łapki. Czapkę zrzucił chyba z 80 razy. Do tego oczadziały pies, bo we wsi sezon na cieczki. No i to że trzeba przebierać nieustannie dziecko i siebie, że każde wyjście to: zmienić spodnie, zmienić buty, bluza, czapka...a fe!
Ollena - Maks uśnie z tatą albo z babcią, ale są rzeczy do których ja jestem niezbędna. Czasem na przykład się upiera, że tylko ja mogę go ubrać albo zmienić pieluchę.
Ale ta szkoła dla 4,5 latków to chyba jednak taka bardziej light? Mnie na przykład przeraża koncepcja posadzenia takiego dziecka na krześle na 45 minut. Sama mam problemy z wysiedzeniem, a co dopiero takie maleństwo.
Zoyka - wspinanie się na meble później, mówisz? Przeniosłam ostatnio pieczywo do innej szafki - było na dole, ale Maks otwierał i rozdawał chleb psom. No to teraz jest w wiszącej szafce. Maksio wczoraj wlazł na krzesło, z krzesła próbował wspiąć się na blat, postawiony na blacie i przytrzymany otworzył sobie szafkę, wyjął chałkę i rodzynki. Rozważam czasowe wycofanie krzeseł, bo oszaleję...
Andzike - no i słusznie, integrować się zapewne jeszcze nie raz będziecie, a Kacperek potrzebuje teraz mamy. Maksio też mi się ostatnio budzi po nocach - nie wiem czemu, może to jakiś side effect szczepionki MMR ( był szczepiony dokładnie wtedy co Kacper, czyli w zeszłą środę). Trzeba w nocy tulić i trzymać za łapkę. Dziś mieliśmy pobudkę o 4, więc lekko nieprzytomna jestem.
Asia - o chodzikach nie mam nic do powiedzenia, o śpiworach też w zasadzie - zastanawiam się czy kupować, w zeszłym sezonie obskoczyliśmy bez, kombinezon, koc + śpiworek który był w standardowym wyposażeniu wózka, Maks tak sypiał na zewnątrz przez całą zimę i jakoś nie marzł. W sumie i tak się przecież nie łazi z dzieckiem jak jest duży mróz.
Misia - czym się kicia naraziła?
 
Ollena - Maks uśnie z tatą albo z babcią, ale są rzeczy do których ja jestem niezbędna. Czasem na przykład się upiera, że tylko ja mogę go ubrać albo zmienić pieluchę.
Ale ta szkoła dla 4,5 latków to chyba jednak taka bardziej light? Mnie na przykład przeraża koncepcja posadzenia takiego dziecka na krześle na 45 minut. Sama mam problemy z wysiedzeniem, a co dopiero takie maleństwo.

Flo nie wiem jak w Irlandi ale u nas szkola dla tych maluchow to naprawde jest light. Jak dziecko sie znudzi lub czuje sie zmeczone mam kacik do ktorego moze sie udac pobawic lub polozyc i zdrzemnac (kolezanka Olgi korzystala jeszcze z tego w zeszlym roku czyli w klasie 2). Jest takze podzial ze dzieci urodzone od wrzenia do grudnia zaczynaja szkole o rok pozniej. Kazde dziecko idzie swoim 'torem' nauczania, nie wymaga sie od wszyskich rowno, bo tu biora pod uwage ze nie kazde dziecko musi byc np. geniuszem matematycznym.
 
Ollena ,a któż to taki wykupił "wasz " blok ? W czym psy przeszkadzają? .No i Amelka podprowadziła nagle ,a niespodziewanie futerał z okularami pół godziny szukałam w końcu w suchym basenie znalazłam.Co do kocyka w wózku to jak dziecko mniej ruchawe to się sprawdza .Raz właśnie niedawno Amelke okryłam kocem .Po spacerze był do prania tak się kręciła i wierciła ,że co chwila spadał.Wolę śpiworek:tak:.
 
U nas nie ma lajtowej szkoly. Owszem wszystko jest w formie zabawy, ale program bardzo napiety w ciagu dnia i nie ma czasu na odpoczynek.
Najgorsze jest to, ze maja 2 przerwy w tym raz 4 a raz 8min na jedzenie bo nagle jest stop i maja isc na wybieg na dalsza czesc przerwy. A na wybieg nie mozna brac jedzenia. Koszmar! Ja jestem ciekawa co bedzie w zimie bo teraz Patryk mowi, ze nawet w deszcz chodza.

Azula nie wiem kto wykupil, zawsze gadali ze psow nie mozna trzymac a teraz chca sie tym zajac na cacy, niech sie cmokna.
Ja koca do wozka nie uzywam, spiworka jedynie.
 
Ostatnia edycja:
Hej,

Ale u nas piękny dzień. RAno było ok zera stopni a teraz, rześko i błękitne niebo z cudnym słońcem.

Flo a ja sobie cenię szafkę z chlebem nisko ( nie mam psów) bo jak Julka bierze sobie suchą kromkę to wiem ze głodna :D

Wyrwałam w Rossmannie krem Dermiki za 35 zł a normalna cena 60. Jestem happy bo mis ie oba skończyły ( i na dzień i na noc). Będę odzmarszczkowiona :szok:

Uwielbiam te zdjęcia Zobacz załącznik 585916Zobacz załącznik 585917Zobacz załącznik 585918

Olena - rzeczywiście dziwna ta szkoła. A nie ma innych w okolicy ? Moze warto podpytać innych rodziców co sądzą o tym reżimie ?
 
Ollena ,a co zrobisz jak faktycznie Ci każą albo pozbyć się psa albo sie wyprowadzić .Nie wiem ale jak to nie"państwowy" blok to prywaciarz ma prawo ustalać własne zasady .Tylko nie wiem w czym psy przeszkadzają albo ludzie po nich nie sprzatają albo co??.Zoyka Julcia jest śliczniusia ale to wiesz ,a mi się na 2 zdjęciu podoba taka zadziorna minka:-D
 
Zoyka wszelakie inne szkoly sa podobne. Co sadza rodzice? Irlandczycy uwazaja ze to orma, my Polacy srednio, a ci co nie znaja za bardzo angielskiego maja najwiekszy proble bo jak to z dzieckiem ogarnac?
Nauka poprzez zabawe bardzo mi sie podoba ale cala reszta? niet..
Julka sliczna, ale zwiazalabym jej wlosy zeby twarz odkryc. ROb jej slimaka wysoko na glowie (ostatnio dowiedzialam sie, ze to sie tak zwie), bedzie duzy i pokazny, cudownie bedzie wygladala.

Katrina
Alina umie juz czytac? u nas wczoraj powiedziala pani, ze do konca roku szkolnego dzieci przeczytaja juz 3 ksiazeczki.. SAME!

Ja sie farbnelam na blond pierwszy raz w zyciu, mam zolte wlosy!!!
 
reklama
Do góry