reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

U nas bedzie od 8.50 do 1.30 szkola.

Klaczku jesli facet ma ladne zadbane stopy to japonki jak najbardziej wygladaja super. Do nich jakies krotkie spodenki lub wlasnie lniane dlugie...bomba!
Moj najlepiej wiszace jeansy lub inne materialowe, na lato nosil lniane bo on ma kompleks łydek wiec nie ubierze krotkich spodenek. Ja bym chciala zeby inaczej sie ubieral ale co poradze jak glupi.
 
reklama
U nas nie wolno czerwonych rajtek. Czarne, szare i - zapomnialam - biale moga byc. Faktycznie z czerwonymi Alinka wyglada fajnie i zdecydowanie lepiej niz by bylo w szarych. I u nas nie ma koszul i krawata, przynajmniej nie na codzien i nie w Primary. Swego czasu opiekowalam sie 2 chlopakami, obaj chodzili do szkoly i obu ubieralam - koszulka polo, bluza wkladana przez glowe i spodnie. Amelka miala opcjonalnie blezerek, spodniczke i sukienke latem. Chlopaki mieli czerwone mundurki, Amelka zielony, a u nas widze ze jest wersja najsmutniejsza - granat.
 
Najgorszy problem jest z butami. Musza byc CALE czarne, mega wygodne i wzglednie wygladajace, dziecko bedzie w nich spedzalo 5h. Nie ma takowych nigdzie, sportowe sklepy oblecialam i zero wyboru :( jeszcze TKMaxx nam zostal.
 
Rajmunda tez nie wbije w szorty. Non stop w jeansach. I zadnych sandalow bo ma nawyki zza kierownicy - cholery mozna dostac, ale nie poradze. Udalo mi sie troszke namieszac w jego ciuchach, ale wyzej d... nie podskocze. :-D

Wiem, z butami jest problem. W sumie wszedzie sa JAKIES buty do szkoly, ale jak widzialam oferty niektorych marketow to... masakra jakie kajdany. Jesli Cie cena nie przeraza, to Clarks zwykle ma buty miekkie i wygodne.
 
Ostatnia edycja:
Ollena - teraz jest sporo wyprzedaży, u nas na wsi też - kupiłam właśnie adidaski z GEOX-a za pół ceny - polecam, bo w nich sie tak nóżki nie pocą. W innych zawsze wracała ze szkoły z mokrymi stopami (przepoconymi).
 
Hełoł :-)
Katrina - Alinka wygląda zarąbiście w tych szarościach przełamanych czerwienią :-)
Ollena - grochy są fajne ale jakoś tak letnio mi się zdecydowanie kojarzą. Ale sukienko fajna.
I nie rozumiem o co biega z tymi chinosami :-D sama posiadam a majty mam na tyłku a nie na widoku :-D Kubula ma kilka par łącznie z dresami i wygląda fajnie no i pampka nie widać :-D
A teraz lecę do znajomej na plotki o wróżkach - była wczoraj właśnie i czekam co jej wróżka rzekła :-D
miłego wieczorku :-)
 
o katrina, dzieki za podpowiedz. Powiem szczerze, ze nie chce mi sie szukac juz po tych sklepach..

misia mi grochy sie z niczym nie kojarza, no chyba ze grochy na letnim kapeluszu to jak najbardziej letnio ;-)

Eh, nie moge sie pozbierac, odnalesc tutaj, tesknie :(
 
klaczku podpowiedzialas Clarksa. Bylismy, macalismy, twarde i jakies takie toporne... Jutro pojde na spokojnie i moze wyhacze jakas wzgledna pare.
Jeszcze okazalo sie, ze w szkole na spotkaniu w maju sprzedawali naszykiw na koszule czy sweterki i brat Marsa byl (Mars nie mogl), przekazal mu ze to trzeba kupic i tyle. Sam kuzwa nie kupil :/
No i Patryk w poniedzialek pojdzie bez naszywki:(
 
reklama
a my właśnie mieliśmy akcję. Julka wypiła mleko , oddała mi jak zawsze pustą butlę, usiadła , złapała się za brzuszek i płaczącym tonem powiedziała " a co to jest" po czym puściła pawia x 3.

I weź zostaw dziecko z tatą... zjadła 3 serki waniliowe ( jeden duży i dwa Gismo, banana, i cholera wie co jeszcze (bo była trochę u sąsiadki), widać ze jadła marchewkę (rosół u Babci) i borówkę (u Babci) i pomidorka . Tak mi się wydawało ze jakaś przygaszona była jak wróciłam po 20. Jaro zadowolony ze od ponad godziny tak grzecznie siedziała koło niego :baffled:

I co teraz ? dawac nowe mleko ? Bedzie chyba głodna? Zrobiłam czarna lekką herbatę . DAć ?
 
Do góry