reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Okrzepuj Aniu naciesz się chłopakami i baw się dobrze:-)Katrina przebrniesz te zębiszcza oby jak najmniej bezboleśnie.Mi córuś spała chyba ze 3 godziny więc nie wiadomo o której będzie mieć ochotę na nocny wypoczynek
 
reklama
Aniu nacieszaj się ile wlezie.

Flo - właśnie wrociłam zLindla. Sa maszyny do szycia Singer za 359 złotych.

Julka śpiewa pa pa pa , pa pa pa z serialu "kiepscy" :)))))))))))))))
 
Żyję, się pakuje aby jutro wyruszyć na agro ...
jakoś nie mam nastroju ani chęci ale umówione, zapłacone się nie wycofam,
Ogólnie brakuje mi LENISTWA domowego, takiego leżakowanie, łażenia po chałupie i takich tam.
Andzike zazdroszczę nie pamiętam kiedy byłam dwa tygodni na wyjeździe - sorry w ub. roku na Kaszubach całe dwa tygodnie wielkiego NicNieRobienia :-D
Katrina gratulacje :-) Fajnie że w sumie bezobjawowo idą Kubie zęby ups.... właśnie doczytałam :-( A żele ? Daj mu może czopka z ibuprofenem - jest przeciwzapalny - wiec jest szansa na mniejszy ból. Kubula gryzł smoka i mu pomagało nieco. Ale też pobudki w nocy miałam. Ucałuj go.
Flo zobaczymy jak będzie się maszyna sprawowała bo ... dawno nie szyłam :-(
Zoyka dziś robiłam placuszki z cukinii - wole grillowaną i zapiekaną :-D ale też ostatnio odkryłam, że nie przepadam za groszkiem i bobem.
Ollena mnie dziś znajoma uświadomiła, że sery żółte są barwione substancją z mszyc :baffled: ponieważ jej córka jest alergiczką to dokładnie sprawdza etykiety i tylko jeden ser z lidla nie posiada w składzie tego syfu. Pamiętam jak m. kupił sobie kiedyś kiełbaskę bo chciał na ciepło i uświadomiłam mu ze mięsa to w tej kiełbasie jest ok 40%. Mina bezcenna. Teraz jednak czyta etykiety.
Właśnie takiego Singera nabyłam :-D w drodze na pogrzeb :confused:
 
Ostatnia edycja:
Zoyka Mia ma to samo z ubieraniem od kilku tyg. Sciaga i 'zaklada' skarpety, buty, wygrzebuje z szuflady bluzke czy majtki i usilnie sie ubiera :-)))

Azula az tak zle nie mam, bo jesli Mia nie spi w nocy lub sie czesto budzi to jest cos nie tak i poprostu ja cos boli, daje jej nurofen i spi do rana. Takze ona z glodu sie nie budzi, ale jesli jej nie wybudze flaszka nad ranem to ona sama sie wybudza wyspana np o 5. 30 jak dzis :-)

Flo Mia nie je jako takiej kolacji, cos podziubie jak ktos cos je ale kolacji to niet. Flacha to kolacja, zje moze 140-150ml. Ale dzis bedzie juz dobrze bo dam jej mleko nad ranem i pospi dluzej mam nadzieje.


Katrina lizaki to syf! Barwniki, cukier, chemia i nic poza tym... uwazaj bo po tym zeby najczesciej sie psuja. Ja Mii nawet nie pozwolilam dac polizac kiedys bo jakby wiedziala o co w tym kaman to by wolala np. w sklepie czy widzac u kogos. JUz gorzka czekolada lepsza.

Misia wszedzie czai sie syyyf! a ze kielbasa to oszustwo to jestem pewna;)
 
Ostatnia edycja:
Ollena - proszę Cię przestań!!!! Mam swoje lata i swój rozum. Na ile się da, na tyle nie daję, ale jak starsze je, to nie mogę mu nie dać. Nie robię tego notorycznie, ale odnoszę wrażenie, ze wszystko co daję swoim dzieciom to syf.... ciekawe, najlepiej nic nie jeść, bo w IRL wszystko to syf.

Misia - Kuba nie pozwoli sobie zajrzeć do buziaka, ale tyle co udało mi się podejrzeć to zaraz się przebija co najmniej dwie trójki (góra i dól po lewej stronie) i pewnie dlatego nawet smoczek go podrażnia. Dałam p/bólowe, to zasnął, ale obudził sie z płaczem. Obawiam się, że nocka znowu będzie z głowy.
 
Witajcie.
czasem nawet eko produkty są bombą zegarową my tak przejechaliśmy się na chrupkach z zdrowej żywności barwionych naturalnym sokiem-trzy dni je odchorowywały.
Po upałach zimne noce i ranki-widać ,że lato odchodzi.
Gratuluje kolejnych ząbków,
Misia udanego wypadu.
My raczej na razie uziemnieni w domu ,bo R od wczoraj ma do końca miesiąca dyżur pod telefonem -i od wczoraj gorąca linia a mnie trafia mnie jacy ludzie są niekompetentni - była interwencja w Opolu-i gościu dzwoni po 5 min. od zlecenia od R ,że nie ma takiej ulicy[a rodowity Opolanin]-bo nie chciało mu się poszukać na planie miasta.
Dziś młode idą święcić kwiatki -kończę polne bukiety .
Miłego wypoczynku
 
Hełoł :-D
wczoraj miałam nas spakować ale skończyło się wielkim PADEM :-D obudziłam się ok 2-3 wyłączyłam światło, lapka i umyłam zęby :-D
Rzeczy ułożone tematycznie zaraz idę wrzucać do walizek :-D oczywiście na jeden nasz bagaż przypada 2 sztuki bagażu Kubuli.
Po długich dyskusjach :rofl2: zdecydowaliśmy że bierzemy Kubuli wózek - jednak może uda się go spacyfikować w nim na chwile :-D
Zmywarka kończy prać gary i spadamy :-)
Ollena - Katrina i Sandy mają racje - nie da się dzieci ochronić przed syfem tego świata. Należy być świadomym konsumentem, podsuwać dzieciom rzeczy dobre, wartościowe ale zabranianie, rzucanie się obłędem i krzykiem NIEEEE do niczego dobrego nie doprowadzi. Zakazany owoc smakuje najlepiej. M. lubi kiełbasę z grilla, patelni i sobie robi od czasu do czasu - wolę żeby wybrał dobrą gatunkową niż w drodze do domu opychał się w jakimś barze syfem właśnie. To, że upiekę mięso to nie znaczy że ono nie będzie syfem - bo syfem mogli je karmić, tak samo w warzywami, owocami i ich opryskami. Nie mam 50 ha i nie uprawiam ich, nie hoduję świnek i kurczaczków i chyba Ty tez nie.
Lecę :-D bo mamy być na obiedzie :-D a jeszcze bank i zostawieniu psu Psu żarcia na 4 dni bo nikt nie podjedzie do niego :-( na szczęście Pies nie takie głodówki przeżył już w swoim życiu. Najbardziej smuci mnie woda - ale kilka naczyń po kilka litrów powinno załatwić sprawę.
Miłego weekendu.
 
Katrina nie bierz az tak tego do siebie, ja nie wiem co jeszcze dajesz dzieciom, nie sadze ze syf bo mysle ze jecie to co my;) chociaz tez sadze, ze w IE jest syf chocby warzywa i owoce caly rok bezplciowe, plakac mi sie chce na mysl o tym, ze musze znowu z nich gotowac:-(

misia zgadzam sie z Toba, wszystko ma w sobie cos chemicznego ale wiem, ze jemy to na codzien i wole dzieciom nie dokladac wiecej oczywistych chemicznych dziadostw;-)
 
witajcie

Jeśli wczoraj pisałam wam, że jestem Zombi, to nie wiem jak określić jak się dzisiaj czuję. Nocka była beznadziejna, bo Kuba budził sie co jakiś czas - już nawet nie liczyłam ile razy. A dziś mam bardzo intensywny dzień - przygotowanie jedzenia szefowi na przyszły tydzień (do zamrażarki), muszę dziś chociaż odłożyć ubranka do spakowania, jutro popakować, zastanowić się czy coś jeszcze trzeba dokupić. W sobotę o 5-tej rano wyjazd - wracamy po tygodniu.

Ollena - sorki, może sie uniosłam (jestem zmęczona i przez to roznosi mnie), ale ja zdaję sobie sprawę, że lizaki to nic dobrego, ale są sytuacje kiedy taki syf jest mniejszym złem. Staram się ograniczać do minimum - choć to nie jest łatwe, bo niestety mój szanowny monsz robi mi krecią robotę.
 
reklama
Katrina ja juz nie bede sie wymadrzac, wybacz!
No i chyba jakas dziwna noc byla bo Mia tez co chwile z placzem sie budzila, stawiam na dolne trojki ale mam nadzieje, ze dlugo to nie potrwa...
Dzis dalam jej jesc nad ranem i obudzila sie o 6.30 wiec jak dla mnie ok.

Katrina a czym Ty sie zajmujesz? opiekujesz sie czyims domem?
No i mam nadzieje, ze urlop Wam sie uda:-)
 
Do góry