reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

A propos kawy to zapraszam od rana :-)
Wczoraj nie wyrobiłam się z rypaniem z pracy, wzięłam kompa do domu i do północy rzeźbiłam... :confused2: Jakieś przegięcie się z tą robotą jest, za 2 tygodnie pierwszy etap przeprowadzki, wszyscy biegają jak ze sraczką, mi też się udziela, chociaż po powrocie po macierzyńskim obiecałam sobie, że już się nie dam wkręcić:no: mam zamiar robić swoje, może się troszkę przesunąć w górę w korpo światku, a potem zaciążyć i iść na zwolnienie :-D
majuska - jak tam oglądanie gwiazd? :-)
anka_d już na polskiej ziemi, ciekawe jak Biedronka zniosła podróż ...
a kłaczek już całkiem zaginął?
 
reklama
Cześć,

U mnie znowu fajna pogoda. Wczoraj wróciłam tak późno,ze Julka już spała. Nadrabiam zaległości pracowe.

Aniu - jak podróż minęła ?

Andzike a co tam robiliście nad tym jeziorkiem przez 2 tygodnie ? Opowiadaj. Foty wrzucaj .

No kłaczek najwyraźniej nie potrafi odzyskać hasła pomimo linka jaki wrzuciła Misia. :cool:

Julka od kiedy wstanie to gada,gada,gada. pojawiają sie nowe słowa , dzisiaj "gdzie "

Flo kupiła pralkę a ja muszę kupić suszarkę. Ale wyzwanie, haha
Układa która codziennie włosy ?
 
Puk,Puk

Ależ zmokłam. Sąsiadka wzięła Julkę do sklepu. I nagle urwanie chmury. Pobiegłam z parasolem i czapeczką na ratunek. Za chwilę przyleciał mąż sąsiadki z parasolką na pomoc. Wszyscy zmokliśmy ale nie Julka. Sąsiad biegł z nią a ja za nim z parasolką. Ubaw....

Kupiłam Julce buty. Wersja różowa :)

Półbuty Beppi

i przy okazji o Danonie i jego naturalnych barwnikach w jogurtach

Barwnik z owadów w jogurtach Danone - Dzieci są ważne
 
witam popołudniowo :-D
Zoyka TY niue czytaj takich rzeczy :-D poza tym nie kupuje danonków no i na szczęście Kubula nie przepada za owocowymi jogurtami, serkami.
teść nas uszczęśliwił pierogami - miały być placuszki z cukinii a są pierogi. Nienawidzę jak mnie ktoś uszczęśliwia żarciem i to gotowym - wyrzucić szkoda a zjedzenie grozi dużą niestrawnością :-( Oczywiście teść kupił je z miłości do wnuka bo Kubuś jada pierogi - no jada domowe - ruskie albo tortellini, a teść kupił z mięsem i kapuściano-grzybowe.
A w ogóle to ładny zakup za jeszcze ładniejszą cenę :-D mam na myśli trzewiczki dla Julki.
Myję włosy codziennie i gdy temperatura spada codziennie suszę - także jestem kilerem suszarek :-D Jakbym miała je codziennie fryzować, układać, prostować bądź skręcać wybrałabym fryz w stylu Sinead O'Connor.
FLO kupiłam maszynę :-D jak mówi stara reklama i podręczniki do marketingu kobietami rządzi impuls. Oglądałam Łucznika a kupiłam Singera :-D Przeglądałam gazetkę Lidlową i patrzę a tam maszyna do szycia :-D
Singer 2250 opinie użytkowników, dane techniczne, ceny - Cokupic.pl
Nie ma overloka także spodziewaj się przesyłek ;-) zobaczymy co i jak. Musze dokupić stopkę do obrzucania i będzie pięknie.
Kłaczek zaginął w akcji? :-(
Ania wylądowała.
Andzike cóż znaczą dwa dni wobec błogiego lenistwa :-D
Idę się raczyć jakimś alko bo coś czuję te pierożki na trzewiach ... mam orzechówkę - ma chyba 100000% ale faktycznie skuteczna.
 
zaglądam niesmiało

Dzień nam minął dość intensywnie, a nie zapowiadało się. Po spacerze połączonym z zakupami Kubula poszedł do spania, a Alinka na dwór, gdzie razem z kuzynem (rówieśnikiem) testowali zawartość wody w kałuży - DUŻŻŻŻAAAA była. Wróciła do domu cała przemoczona. Ledwie ja przebrałam, zadzwonił szanowny pan monsz z informacja, że zaraz przyjeżdża i zabiera nas na kręgle p- no to pojechaliśmy. Wróciliśmy do domu ok. 21.30 - normalnie dzieciaki o 21-wszej juz śpią. Ale zaraz padły w łóżeczkach i śpią.

Nie wiem czy się Wam chwaliłam - wczoraj w malutkiej paszczy mego synunia "natknęłam" się na trójeczkę na dole - kupale, które ostatnio robił sygnalizowały, że cos nam przybędzie, ale innych objawów nie było, więc liczę na to, że pozostałe tez tak wyjdą i wreszcie nastanie spokój.
 
Aj się tego obawiałam bo jak zaczyna padać to co najmniej tydzień z głowy ,a to juz połowa sierpnia więc na powrót lata nie ma co liczyć to jak mawia poeta"mimozami jesień się zaczyna....".Kłaczku wróć:tak::tak::tak:
 
Ależ tu pustki ;-)
Chodźcie laski na kawę :-D
misia - podziwiam osoby umiejące szyć na maszynie :-D robiące na drutach też, o ile szydełko jeszcze ogarniam, to przy drutach poległam już kiedyś. A moja babcia potrafi zrobić tak przepiękne rzeczy, że normalnie szok, w zeszłym roku zrobiła mi dwa przepiękne poncza, o liczbie czapek, szalików i swetrów nawet nie wspomnę :-)
Zoyka - fajne buciki :-) w lato z suszarki nie korzystam w ogóle, mimo, że włosy myję codziennie - zanim dojadę do pracy już mam suche :tak:inna sprawa, że włosy mam teraz na tyle długie że i tak chodzę głównie w związanych - jak były krótsze to fryzowałam codziennie i faktycznie suszarki się zużywały jakoś szybko:-D
Pytałaś co robiliśmy... w sumie NIC :-D i to był najlepsze :-D:-D:-D pomijam aspekt firmowy - nigdzie nam się nie śpieszylo, nic nie musieliśmy (oczywiście uwzględniając potrzeby Kacpra:-)). Chłopaki chodzili na ryby (z marnym skutkiem), ja byłam raz na koniach, dwa razy w Olsztynie i kilka razy w Pasymiu, ale to głównie po zakupy niedostępne w naszym małym wiejskim sklepiku :-) czas spędzaliśmy albo na tarasie albo na spacerach, nad jezioro chodziliśmy albo wcześnie rano albo pod wieczór (wizja "smażenia" się w ciągu dnia zupełnie mnie nie kręciła). Wypoczęłam niesamowicie, nacieszyłam się Kacprem i Pawłem i na pewno tam jeszcze wrócimy :-)

Pan Prezes łaskawie dawał się wozić w wózku :-) Jak się jest Prezesem to się ma!
Zobacz załącznik 577378Zobacz załącznik 577372

ale czasem postanawiał wyjść z wózka i sam pospacerować po lesie :)
Zobacz załącznik 577379

ale na tarasie było super - zamiast jeziora można było popluskać się misce, ewentualnie w basenie, chociaż fajniejszą zabawą od pluskania było wodowanie różnych rzeczy np. tatusiowego telefonu... :no:
Zobacz załącznik 577373Zobacz załącznik 577371

Super mam kumpla, co nie?
Zobacz załącznik 577377Zobacz załącznik 577374

I na koniec - psie legowisko :-D
Zobacz załącznik 577376
A na GZ małe pato ;)
katrina -
gratuluję kolejnego Kubusiowego zębiszcza! :-)
 
Ostatnia edycja:
Andzike zdjęcia super, Kacper oczywiście boski, ale sory...gównie powaliła mnie fota psiego legowiska:-D:-D
Mi tez urlop kojarzy sie z tym, że nic ni emusze, nigdzie sie nie śpiesze, nie używam zegarka itp. itd. ..no chyba, że jestem ze starym w Tatrach i on ma opracowane szczegóły dzisiejszej trasy: 8 rano szybki prysznic, 8.30 wychodzimy, 9. jesteśmy w Jaworowej itp itd :baffled::-D:-D

U nas po wczorajszej nawałnicy tylko sporo gałęzi na podjeździe, no i stary pozbierał z całej działki pranie, które zostawiłam na tarasie i właśnie znowu je piorę:-D Dziś jest rześko i przyjemnie.

A gwiazd spadających nie widziałam bo było zachmurzone, ale wczoraj mi klientka mówiła, że faktycznie spadały:-D, bo u niej nie było chmur-inna wieś:-)

ide na GZ na pato

Moja bratowa jest od wczoraj dopiero z Lilką w domu, bo mała miała problemy z serduchem i oddychaniem, na razie dochodzą do siebie....
 
reklama
Hej,
Azula dzis tylko dzien przerwy od upalow, od jutra wracaja :-) I dobrze bo jest ok 20 st i mi zimno w stopy!

Zoyka ja tez czytam etykietki i jak Ci juz pisalam na FB tylko deser Smakija (kaszka z owocami i bez) jest bez zadnych syfow w skladzie, super normalnie az w szoku bylam, mama mi nie wierzyla i tez musiala sprawdzic:-) takze polecam!

Dziecko od kilku dni nie karmione nad ranem (przez sen) zaczyna wstawac coraz wczesniej... dzis 5.30. Takze niestety bede sie budzic ok 3 i dawac przez sen bo zombiakiem nie chce byc codziennie..

Katrina u nas tez 3 przewiduje, szczegolnie dolne... gratuluje pierwszej!
 
Do góry