reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Zoyka - kupuję płatki owsiane, takie najzwyklejsze. Gotuję na mleku, wrzucam kilka pokrojonych daktyli, parę rodzynek, pokrojoną suszoną morelę, czasem suszoną śliwkę w kawałkach - wszystkie te bakalie wrzucam do zimnego mleka i to się wszystko razem z płatkami gotuje. Dzięki temu owsianka jest słodka i pyszna i bardzo pożywna, a Maksio ją uwielbia. Czasem wkrajam też banana. Maks orzechy jada, ale bez fanatyzmu. Czasem mu posypię kaszkę zmielonymi orzechami, to zje. Lody z bananów z orzechami też, ale to też mielone. W całości to akceptuje tylko migdały w cantucci.
 
reklama
Zoyka - kupuję płatki owsiane, takie najzwyklejsze. Gotuję na mleku, wrzucam kilka pokrojonych daktyli, parę rodzynek, pokrojoną suszoną morelę, czasem suszoną śliwkę w kawałkach - wszystkie te bakalie wrzucam do zimnego mleka i to się wszystko razem z płatkami gotuje. Dzięki temu owsianka jest słodka i pyszna i bardzo pożywna, a Maksio ją uwielbia. Czasem wkrajam też banana. Maks orzechy jada, ale bez fanatyzmu. Czasem mu posypię kaszkę zmielonymi orzechami, to zje. Lody z bananów z orzechami też, ale to też mielone. W całości to akceptuje tylko migdały w cantucci.

Sama uwielbiam owsiankę. Dzięki, też tak zrobię bo kanapki bokiem mi wychodzą.
 
hełoł z północy ;-)
Flo wrzuciłam w kopertę wszystko łącznie z nr konta :-)
ogólnie to właśnie wróciłam ze świętowania pojawienie się nowego obywatela PL :-) Znajomej urodził się wnuk i opijałyśmy ów fakt. A teraz idę spać :-)
 
Cześć :-D
Pogoda u nas róznie, dość ciepło z burzami ale za zimno na basenik... duchota przed deszczem i po deszczu gdy ziemia paruje albo znowu chłodnawo i wychodzę w długich spodniach by wrócić spocona bo nagle wyszło słońce. Nie mogę tego opanować w żaden sposób :)
Misia mój ulubiony smakoszu :-D dałaś radę przy 30 stopniach spożywać wódeczność bez skutków ubocznych? :)))
Zoyka Jula pewnie głodna chodzi dlatego wyciąga łapki po herbatniki i biszkopoty. U nas na śniadanie są dwie kromki chleba a na drugie płatki z mlekiem. Niestety kaszek Wanda nie jada więc zapycham brzuch cornflaksem albo kółeczkami pszennymi na miodzie. Potem od 14 zaczyna się jedzenie obiadów :-D czyli je swój, mój i pod wieczór z ojcem trzeci obiad, który jest już kolacją. W międzyczasie owoce, jogurty, ciasteczko. Po kąpieli flacha mleka, druga flacha o 23.00 a trzecia o 2.00 - śpi potem do rana spokojnie więc w sumie cały dzień spędza na przeżuwaniu pokarmu :baffled:
Katrina buziaki dla Kuby z okazji kolejnych urodzin :-D
Za 8 dni lecę do Polski!!! już nie mogę się doczekać :-D
 
Bry

Aniu - dziękujemy i dla Wandzi przesyłam buziaki z okazji następnej miesięcznicy!!!!
A co do pogody - to właśnie mnie tu denerwuje - nie wiadomo jak się ubrać, żeby nie zmarznąć, nie zmoknąć i nie ugotować się!
 
hełoł o poranku :-D
całusy dla Wandzi i Pana Kubusia :-)
chyba Wam zostaje ubieranie się na cebulkę no i jakaś mała podręczna kurteczka przeciwdeszczowa też by się przydała.
Anko ze względu na pogodę właśnie poprzestałam na 4 szklaneczkach Jaśka W. :-D
Rano usmażyłam Kubuli wariacje nt. naleśniczków które podałam ze zrobiona w między czasie jagodową "konfiturą" - wciągnął 5 sztuk :baffled: na kolacje zrobię kotleciki jajeczne zobaczymy czy mu posmakują.
FLO przepis na tarte nam wisisz :-D
 
Zoyka Mia je na sniadania wszystko..

Robie jej czasami oddzielnie ale podziubie i wola o Patrykowe mimo ze czesto ma to samo. Czyli z Patrykiem kanapke z bialym serem/dzemem lub cornflakes na mleku. Pozniej z moja mama jajecznice lub jajko na miekko (stale menu), ze mna kanapke obojetnie z czym mam a przedwczoraj jeczala kolo mojego taty o flaki i dal jej sprobowac, az piszczala... balam sie o zoladek ale bez sensacji, choc nie pochwalam, na szczescie je sie to raz na ruski rok (tzn moj tato). Ona WSZYSTKO je i najbardziej smakuje jej miesne... Po takim sniadaniu razy 4, zaraz wciaga flache i idzie spac. Za 2h wstaje i je zupe a po zupie drugie danie. Pozniej jakis jogurt, przed snem flacha i lulu.


Lubicie robale na ubraniach? nosweet cudenka:)

Flo ciesze sie, ze podzielasz moj upalowy entuzjazm :-) Niedlugo bedziemy kisic w domach wiec teraz trzeba korzystac mimo potu lejacego sie z d...
 
Ostatnia edycja:
Hej!

My też korzystamy pomimo gorąca ze świeżego powietrza, cień, butla z wodą i jakos dajemy radę, dokładnie tak jak Flo i Ollena , jak pomyśle o tym zimowo jesiennym kiśnięciu w czterech ścianach to nie w głowie mi narzekanie na obecną aurę:-) Wczoraj bywaliśmy na tzw. bulwarach nad Wisłokiem, gdzie kursuje taka kolejka dla dzieci, oczywiście był kurs z tatusiem, na dodatek był to jedyny tatus w ciuchci, a że tam leciały jakies piosenki to on je śpiewał na głos, a wysiadające potem z ciuchci dzieci biegły do swoich mamusiek i krzyczały zadowolone , że ten pan tak fajnie śpiewał :-D tradycyjnie obciach:rofl2:
dzis odkryliśmy zespół pałacowy w naszej kochnej gminie, w sumie to mile sie zaskoczyłam , ładnie tam i jest fajny zacieniony plac zabaw z trampoliną, na której nasz bachor najpierw sie bał skakać, ale jak potem obczaiła co robi grupka skaczących chłopaczków to tam wlazła i nie było jak ją wydrzeć z tego:-D..na razie śpi, na popołudnie basenowanie na tarasie przewidujemy:-)

DSCF4289.jpg DSCF4310.jpg DSCF4326.jpg DSCF4337.jpg DSCF4339.jpg

i moje ulubione z cyklu : Bunt dwulatka :-D

DSCF4319.jpg
 

Załączniki

  • DSCF4289.jpg
    DSCF4289.jpg
    29,7 KB · Wyświetleń: 79
  • DSCF4310.jpg
    DSCF4310.jpg
    47,4 KB · Wyświetleń: 75
  • DSCF4326.jpg
    DSCF4326.jpg
    52,8 KB · Wyświetleń: 78
  • DSCF4337.jpg
    DSCF4337.jpg
    32,1 KB · Wyświetleń: 77
  • DSCF4339.jpg
    DSCF4339.jpg
    40,3 KB · Wyświetleń: 67
  • DSCF4319.jpg
    DSCF4319.jpg
    35,5 KB · Wyświetleń: 76
Majuska zazdroszczę, że Paćka daje radę w nakryciu głowy chodzić. No i czepiasz się swego Marsa :-D Może robić za nawet (Głupiego) KaOwca :-D
Zoyka dodałam koperku do kotlecików jajecznych. Kubula wciągnął. Choć NR JEDEN to kluseczki.
 
reklama
Misia to jedyny kapelusik jaki toleruje, nie wiem co będzie jak z niego wyrośnie...ewentualnie jeszcze ten beret w groszki, ale to od święta....

oho ! ide na górę, bo jest awantura, żeby bachor nie pił wody z wanny:sorry:
 
Do góry