reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Flo no to zdolniacha z Maksia i bogate słownictwo ma Ten Twój syn.

Załączników brak :no:

Julka mówi dużo słówek ale 99 % nie rozumiem. Jasne jest tylko, a co to, mama, tata, baba, da to, ne to. Pozostałe to w rodzaju dzii, gli, sii.

AAA i naśladuje psa i konia. Innych zwierząt chyba nei zna :)

Zaniepokoiłam się. Julka w niedzielę, raz w poniedziałek, dzisiaj rano,u mamy i wieczorem nie da sobie podnieść nóżek do góry żeby wytrzeć tyłek od kupiszona. Płacz, wykręca się, wywija. Co to u diabła ?

Dzisiaj u mamy zrobiła jazdę, wywinęła się na brzuszek i strasznie płakała. Wieczorek przed kąpaniem (miała kupiszona) tak samo.
 
reklama
Zoyka, a teraz widać?

Wiesz, Maks też walczy z wycieraniem tyłka i zmienianiem pieluchy. Wszelkie próby położenia go na plecach i obrobienia odwłoku grożą wojną. No to przekładam go sobie przez kolano tyłkiem do góry i już. Myślę że to ćwiczenia z niezależności. Nie martw się na zapas. Poobserwuj, czy Julka sama z siebie przyjmuje różne pozy - jeśli nie widzisz ograniczeń w jej ruchach, a tylko bunt przy wycieraniu pupy to chyba nie ma się czym martwić.
 
Ostatnia edycja:
Flo - teraz widac. Boski jest. Zdolniacha :)

Julka tak sie nigdy nie zachowywała. Chetnie dawała zmieniac pieluszkę. Teraz zachowuje się jakby ją po prostu bolało przy podnoszeniu za nóżki do góry. MOże ja to źle robię. Ona jednak jest coraz cięższa. Kladę ją , łapie za obie stópki i podnoszę je do góry do pozycji pionowej z uniesioną pupą ( taka jakby świeca). Ona zawsze jest osrana do pasa z tyłu, nie wiem jak inaczej moge wytrzeć kupiszona.

Jak Wy to robicie ?
 
Ja siadam na kanapie, Maksa przekładam sobie przez kolano - pupa do góry, kolankami opiera się o kanapę, klatka piersiowa na moim udzie. Albo na stojąco - Maks łapkami trzyma się ławy.
 
Zoyka - spróbuj zmienić pieluchę na stojąco. A poza tym myślisz, że ja nie wiem, co to jest rzadka kupa? Dziś miałam takie jedynie 4 ;)
 
Heloł, wstałam sobie wcześniej, co se będę spać? :wściekła/y: Noc lepsza niż wczoraj, ale gorsza niż zwykle, Kacper budził się kilka razy, od razu z płaczem, co normalnie mu się nie zdarza... gorączki brak, wysypek brak, właśnie buszuje w zabawkach
misia - no bardzo mi przykro, że mnie nie lubisz:-D następnym razem nie podzielę się z Wami informacjami o promocjach, o! na pocieszenie Ci powiem, że większość tego co mi sie podobała w Smyku jest niedostępna:confused2:
Ollena - ucałuj Patryka, dzielny chłopak!
Flo - Maks jest niesamowity :-) nic dziwnego, że cała spuchłaś z dumy :-D

Oj Kacper zaczyna marudzić, spróbuje dobić i wrócę ;-)

EDIT: Tia... dobić... ja się mogę samo, Kacper wypatrzył świeczkę na parapecie i jej zapragnął, zupełnie zapomniał, że był śpiący... :baffled:

majuska - to fajnie, że psy nie okazały się zaniedbane:-) a że jesteś super groomerką to ja wiem - wszyscy podziwiają moje świeżo ufryzowane dziewczyny:tak:
Zoyka - cztery kupy dziennie??? :szok: No niezle... Kacper robi jedną dziennie, czasem mu się zdarza zapomnieć;-) większe ilość mamy tylko przy zębach i potencjalnych wirusach bostońskich :-)
kłaczek - słuszną wagę Karol osiągnał :-)

A dziecko znów marudzi cierpiąc na brak zainteresowania... spróbuję dobić, jak tym razem się nie uda, to idę po kawę:-)
Miłego dnia!
 
Ostatnia edycja:
Flo, ja padlam... Karol nadal jest karmiony i mowi zdecydowanie mniej, a roznica wieku jest znaczna. No, no... Duma TWoja ma swoje uzasadnienie.
Zoyka, ja odwracam Karola za dupe na bok i tak wycieram tylek. Nie podnosze juz za nogi, bo zdaje sobie sprawe, ze dupsko ciezkie i ten chwyt moze bolec. Natomiast podkladanie swiezej pieluchy mam uproszczone bo Karol zapiera sie nogami o podloze lub o mnie (jeszcze wygodniej), ja lapie pampa za konce tylu i podsuwam pod podniesiny przez dziecko tylek.
 
reklama
Moi wracaja! Patryk od rana plakal ze chce do domu a jak mu pani powiedziala ze nie moze lodow itp to jej powiedzial ze gada jakies glupoty.

Flo Maks swietny i masz powod do dumy! Mia nasladuje kota i psa , cos tam mowi ale bez szalu.

Zoyka ja od dawna zmieniam pampersa tylko na stojaco a juz najczesciej w lazience i wkladam pod kran, bo chusteczkami nie ma.sensu sie bawic..
 
Do góry