Cześć,
kolejny dzień obrzydłej pogody... Ogród mokry, nalało nam do piaskownicy, chwasty rosną w szaleńczym tempie.
Majuska - a'propos ogrodów - złoty cytat z mojej szefowej "zobaczysz, ile z takim ogrodem jest roboty. Ja całymi dniami nic innego nie robię, tylko się drę na Maćka ( mąż) a tu dalej pełno chwastów".
Miałam fazę kupowania roślin "bo fajne" i poniosłam klęskę. Doszłam do wniosku, że trzeba planowo. Wziąć pod uwagę takie czynniki jak rodzaj ziemi ( u nas na przykład niektóre roślinki nie chcą rosnąć i już, ze względu na ciężką, gliniastą glebę) i to że masz Paćkę i psy. Czego nie stratują to wyrwą, albo obsikają... Ja zrezygnowałam ze wszystkiego co wymaga wykopywania na zimę, okrywania ( wyjątek stanowią bambusy) i skomplikowanej pielęgnacji, a i tak nie ogarniam. Kiedyś miałam szaleńczy pomysł i kupiłam sobie jeżynę bezkolcową - masakra, owoców franca nie ma, ale rozlazło mi się to na cały ogród, jest wszędzie... i ma kolce!
Biorąc pod uwagę to i pokrzywy muszę cały czas uważać gdzie Maks pcha łapki. Ale ostatnio Maksio się koncentruje na detalach - była faza na dmuchawce (świetnie wiedział gdzie rosną, zbierał i kazał dmuchać), a teraz obserwuje ślimaki i muchy i ptaszki. I samoloty, przy okazji. Ptaszek i mucha to "frrrr", a samolot ( jak ciężarówka) "wrruum".
Kłaczek - piękna Lady in Red!
Andzike - no jeszcze by tego brakowało, żeby Ci praca przeszadzała! Dobrze, że tu jesteś i aktywnie zapędzasz na kawę jak inne się obijają.
Ja się obijam ostatnio, ale na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że mi się Maksio rozregulował ze spaniem.
Wczoraj na przykład wyszłam po południu, zostawiając go z moją mamą. Wróciłam przed 20, pewna że dam dziecku kolacyjkę i wyekspediuję do łóżeczka, a okazało się że Maks już śpi! Padł bez kolacji, więc drżałam że się obudzi w nocy z głodu. Obudził się, owszem, ale tylko wygłosił długą przemowę do kota który przyszedł spać w Maksiowym łóżeczku i zasnął z powrotem.
Andzike - a gdzie tą Tośkę można zobaczyć i popodziwiać? Bo albo ja jaka niekumata, albo co, nigdzie żadnej Tośki nie widzę
A wrzucę Wam tu - jeszcze ciepłe ( właśnie śpią):