reklama
axarai
dziecioholiczka......
Ollena dla Ciebie i Mii-sto lat, sto lat, samych szczęśliwych dni i radosnych usmiechów!!!!
Wy tak gaadacie o tych szparagach że chyba dzisiaj polece je kupić, a na razie gotuje młodą kapustkę
Co do zdrobnień to staram się mówić do Oli normalnie bez zdrobnień i udziwnień, żeby od początku uczyła się poprawnie wymawiać bo widze że zaczyna dużo mówić ale czasem mówi bardzo niewyraźnie wiem że ma czas jeszcze ale chce od samego początku żeby słyszała normalną mowę i absolutnie u nas jest mama i tata-młoda szybko załapała i zawsze mówi mama tata,baba,dziadzia a nie po imieniu-jakoś mnie razi jak dzieci mówią do rodziców po imieniu-może dlatego że mam przykład w rodzinie męża jak chłopaki mówia do rodziców po imieniu i jakoś nie mają do nich szacunku
Kurcze mój Mars przechodzi samego siebie, od jakiegoś czasu mi źle i myśli o rozwodzie przebiegają mi po głowie, eh juz nie wiem co robić
To se ponarzekalam lece dusic kapustę
Wy tak gaadacie o tych szparagach że chyba dzisiaj polece je kupić, a na razie gotuje młodą kapustkę
Co do zdrobnień to staram się mówić do Oli normalnie bez zdrobnień i udziwnień, żeby od początku uczyła się poprawnie wymawiać bo widze że zaczyna dużo mówić ale czasem mówi bardzo niewyraźnie wiem że ma czas jeszcze ale chce od samego początku żeby słyszała normalną mowę i absolutnie u nas jest mama i tata-młoda szybko załapała i zawsze mówi mama tata,baba,dziadzia a nie po imieniu-jakoś mnie razi jak dzieci mówią do rodziców po imieniu-może dlatego że mam przykład w rodzinie męża jak chłopaki mówia do rodziców po imieniu i jakoś nie mają do nich szacunku
Kurcze mój Mars przechodzi samego siebie, od jakiegoś czasu mi źle i myśli o rozwodzie przebiegają mi po głowie, eh juz nie wiem co robić
To se ponarzekalam lece dusic kapustę
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Aleksandra ależ mały ma cudne perłowe loczki:-)Axa PRAWIE robi dużą różnicę;-)Ale Adula słodziuśna.Ja już jednak robię zwykłą tradycyjna sałatkę tradycyjny bigos i tradycyjna galarete oraz pieczone udka kurze ,zimna płyta i dość ,BASTA jak mawiała królowa Bona.Według mnie i tak tego nie przejedza sa i ryby i jarzynki i ciasto i ryby 4 rodzaje dwie w formie sałatki dwie rolmopsów.jest i winko jest i dla panów gorzałka(z umiarem) .Ma być ciepło w niedziele ale niestety burzowo.Bigos sie gotuje nóżki wieprzowe również .M na placu spawa pergolę i niestety Amelia mu ciutke przeszkadza więc chwilowo kiśnie ze mna doma.Aga o rozstaniu to chyba większośc z nas czasem myśli bo te chłopy to czasem daja w kość ale mam nadzieje ,że jakoś sobie wsio poukładacie:-)
Wszystkie najlepszego dla Mii, niech rośnie zdrowa i szczęście Jej nie opuszcza całe życie
Alex ależ Olo wyrósł 
)) co prawda mam podgląd ale... no ale tutaj to jednak inaczej wygląda Axa panienka w pełnej krasie, urokliwa niezwykle
Aga nie martw się, każda z nas ma takie myśli i jakoś życie do przodu idzie... musi iść dobrze i coraz lepiej.
Dzisiaj w domu u nas święto, bo Wanda przeszła sama kilka razy przez pokój. Wreszcie zdecydowała się przejść z czterch kończyn na dwie
co prawda mało ale już próbuje ))
D
delete
Gość
Aniu no to super. Teraz już zacznie częściej chodzić.
U nas upał niemilosierny. Mama poszła z Julką na spacer i po pół godzinie dzwoni ze aż jej słabo. Kazałam iśc do parku w cień i było lepiej.
Jeździłam komunikacją miejską dzisiaj - koszmar. Aż mi niedobrze było a pot sie lał po czole strumieniami.
Upał jest fajny jak sie czas spędza w ogródku, albo przed domem na trawniku ,gdzie sie można skryć w cień a nie jak trzeba być w terenie, włazić do rożnych budynków, robić zakupy z buta itd.
kupiłam dziecku pierwsze tenisówki na rzepy z befado. Ma juz roz 21.
o takie Gallery - Category: Poniemowlęce - Image: Maxi 209P011
U nas upał niemilosierny. Mama poszła z Julką na spacer i po pół godzinie dzwoni ze aż jej słabo. Kazałam iśc do parku w cień i było lepiej.
Jeździłam komunikacją miejską dzisiaj - koszmar. Aż mi niedobrze było a pot sie lał po czole strumieniami.
Upał jest fajny jak sie czas spędza w ogródku, albo przed domem na trawniku ,gdzie sie można skryć w cień a nie jak trzeba być w terenie, włazić do rożnych budynków, robić zakupy z buta itd.
kupiłam dziecku pierwsze tenisówki na rzepy z befado. Ma juz roz 21.
o takie Gallery - Category: Poniemowlęce - Image: Maxi 209P011
azula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 5 293
Mijka jak ta lala.No i jak Ollena twoje przygotowania do imprezki?? U mnie w zasadzie wsio gotowe .Zoyka bardzo ładne te trampeczki tylko nie dla Amelki takie rzepy to ciągle by odpinała:-(i co racja to racja i śnieg fajny jak sie jeździ na nartach i jak z ciepłego pokoiku patrzy sie na ośnieżone góry i choinki i upał fajny jak sie ma wakacje i pokój z klimatyzacja i zimnego drineczzka w garści i plażę i morze i może jeszcze jakiś jachcik;-):-)ale jak ma się jeździć komunikacja miejską ,prać ,prasowac i gotować itp itd to już fajny być przestaje
reklama
Florentyna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Listopad 2011
- Postów
- 1 794
Ollena - dla Ciebie i Mii wszystkiego najlepszego! Tobie życzę, żeby Ci się wszystko pięknie poukładało w życiu i żebyś poczuła się szczęśliwa i spełniona. A Mia niech rośnie zdrowo!
Ej, ale żeby dziecko kojarzyło kto jest mama i tata , to wystarczy że inni tak mówią. Ja mówię do Maksia że tata to , tata tamto, Adam do dziecka mówi o mnie mama i moim zdaniem to wystarczy, żeby dzieć kojarzył kto jest kto. Zresztą ewidentnie kojarzy, bo używa.
Moim zdaniem formy zwracania się do rodziców nie mają za wiele wspólnego z szacunkiem. Znam rodziny, gdzie dzieci są z rodzicami po imieniu i mają ze sobą świetny kontakt, znam też takie gdzie wymaga się form typu "niech mamusia" i nic z tego nie wynika, poza pustą formą. Z pewnością same formy szacunku nie zbudują.
A u nas dziś szparagi. Upiekłam po prostu, z oliwą i pieprzem. Maks zjadł 4 sztuki.
Ej, ale żeby dziecko kojarzyło kto jest mama i tata , to wystarczy że inni tak mówią. Ja mówię do Maksia że tata to , tata tamto, Adam do dziecka mówi o mnie mama i moim zdaniem to wystarczy, żeby dzieć kojarzył kto jest kto. Zresztą ewidentnie kojarzy, bo używa.
Moim zdaniem formy zwracania się do rodziców nie mają za wiele wspólnego z szacunkiem. Znam rodziny, gdzie dzieci są z rodzicami po imieniu i mają ze sobą świetny kontakt, znam też takie gdzie wymaga się form typu "niech mamusia" i nic z tego nie wynika, poza pustą formą. Z pewnością same formy szacunku nie zbudują.
A u nas dziś szparagi. Upiekłam po prostu, z oliwą i pieprzem. Maks zjadł 4 sztuki.
