reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Flo biedny Maksio, ale teraz już niestety tak będzie poznawał świat i boleści go nie ominą.
Katrina może z zapiekanką masz rację a taka wiejska to dla Irlandczyków będzie coś nowego, a dla Polaków dobre rodzime smaki:))
Wanda jest już po szczepieniu i dzisiaj rozpłakała się przy drugim wkłuciu, miała w sumie trzy szczepionki podawane. Pierwsza przeszła bezboleśnie, ale pielęgniarka mówiła że te dwie kolejne są bardzo niefajne dla dziecka. Zapłakała, dałam smoka i już była zadowolona z życia. Mam dzielną córeczkę:)) Potem poszłyśmy na spacer i serduszko ukoił pyszny gofr zajadany na sucho bez dodatków. W domu zasnęła od razu a teraz bryka po podłodze ganiając psa :)))
 
reklama
Aniu - sami Polacy będą czyli swojskie smaki.

I dzięki za podsunięcie pomysłu z mięskiem mielonym, myślałam o boczku albo kiełbasie, ale z mielonym tez będzie dobre.
 
Ja sie tylko chwale, ze Mii wyszly 2 dolne dwojki na raz.. Wczoraj przeswitywaly, dzis juz rano na wierzchu, bez obajwow, spala cala noc.
Wczoraj jedynie dziwna sytuacja sie stala, obudzila sie w dzien, plakala troche, wziela do buzi pieroga, zaczela znowu plakac, krztusic sie, pieroga nie bylo, nic nie bylo, nagle dziecko sine, leci przez rece, dziadek ja do gory nogami, zwymiotowala tone flegmy, od razu jej wyszly wybroczyny kolo oczu z wysilku..
Stres ogromny, ja nie wiem co ro bylo, ale najedlismy sie strachu... Mysle, ze jej ta flegma dlugo zalegala i w koncu wyszla. Codziennie rano pokaslywala a dzis jak reka odjal, zero kaszlu.

Z Marsem nie gadam, spedza urlop na budowie a wieczory z bratem.
 
Kłaczku no nie odróżniam ,a czy wszystkie muzułmanki wiedza jaka różnica miedzy szmizjerką,a princeska np albo dyplomatką,a budrysówką.Raczej nawet niektóre z nas maja prawo sie nie znać.Niestety zapis o kolejnym małżeństwie jedno,a kolejne małżeństwo drugie wszystko zależy jak mocno rodzina kobiety ją kocha bo jak ojciec i bracia nie zadbaja to doopa zbita.Kobieta to 1/4 mężczyzny tyle warta czasem koza warta więcej i jeszcze przykład Twój mąż zmienia wyznanie chce drugiej zony Ty sie nie zgadzasz mieszkasz w kraju islamskim w kontrakcie brak zgody na kolejny ożenek ale dzieci sa własnością ojca odbierze Ci je bo ma według koranu prawo i co rozwód i utrata dzieci lub zgoda na ślub z inną:-(Wciąz czytam niestety o rozbojach islamskich(Flo też mi ta myśl przez łeb już dawno temu przemkneła ,że o 600 lat sa w tyle.PS biedny Maksiu).Kłaczku jak pisałam ludzie to ludzie i jak kto się Piz.. urodził skowronkiem nie umrze.Po prostu akurat ta religia dość łatwo daje sie tłumaczyć jak kto chce (brak papieża ,bhiskupów itp,) tam każdy imman interpretuje koran jak chce.Ale już dość o tym jak kto ma chęć niech poczyta choćby to Euroislam – imigracja, terroryzm, radykalny islam, prawa człowieka albo http://www.arabia.alleluja.pl/.I niech każdy sobie sam zdanie wyrobi.Oczywiście jak chce i chęć ma..Aniu Wandula przesłodziutka.Misia Ollena na górnym śląsku to tradycja jest msza w intencji rocznych dzieci u nas w 3 niedzielę miesiąca .Oczywiście nie obowiązkowa tylko za te dzieci za które prosi to samo na 18 urodziny .No taka miła tradycja.Cały dzień na dworze
 
Ostatnia edycja:
Ollena - gratuluję dwójek, a tą flegmą to też nie mam pojęcia co to mogło być :szok:
Słabo, że zamiast spędzać czas z Wami mars się gdzies szwenda.... :no:

U naszych znajomych akcja... :-(Pobrali się we wrześniu, a odkąd urodził im się syn w połowie stycznia, z dnia na dzień układało się między nimi coraz gorzej, non stop się kłócili. Próbowaliśmy z nimi rozmawiać, ale tak naprawdę nawet nie wiadomo co radzić... myśleliśmy, że się jakoś dotrą... Dziś T. kilka razy dzwonił do Pawła, Paweł nie mógł rozmawiać, oddzwonił do niego pół godziny temu, okazało się, że wczoraj pożarli się tak, że T.wyszedł z domu i pojechał na działkę, a dziś rano wrócił i nie było ani żony, ani dziecka, ani ich ciuchów...
I co T. robi? Ano to, co jego zdaniem powinien zrobić facet w takiej sytuacji:wściekła/y: Siedzi, użala się nad sobą i pije :wściekła/y:
Paweł pojechał nim trochę potrząsnąć...
 
Andzike oj sytuacja ciezka, ale jakze prawdziwa..daj znac jak to sie skonczy..
Aktualnie Mars siedzi na dole, moj i jego brat smaza karkowke na grillu na podworku a Mars cos jeczy do mojego taty...wolal mnie i pytal kiedy JA chce isc do ksiedza spytac o chrzciny...sie obudzil.
Nie rozmawiam z nim,mam tzw focha i honor,przestalam dzwonic,gonic i dalam wolna reke, niech sie urlopuje jak chce, nie dam sobie zepsuc pobytu w domu. Chyba madrzeje...
Ale ja bym chciala tu zostac..
 
Z cyklu gier i zabaw dziecięcych: rozkrusz w garści suchą bułkę i szybciutko wsyp za dekolt matce ubranej w kombinezon. Patrz, jak się wije, podskakuje i mamrocze przy tym słowa uznane za niecenzuralne. Rechocz głośno.
Wyrwij ojcu z ręki telefon komórkowy. Kiedy ojciec otworzy paszczę, żeby zaprotestować, zręcznym ruchem wepchnij mu komórkę w usta, aż po gardło. Widok wytrzeszczonych oczu w połączeniu z bulgotem wydobywającym się z gardła tatusia dostarczy ci niezapomnianych wrażeń.
Azula - no sorry, ale nie sposób traktować tych stron które podałaś jako rzetelnego źródła informacji. Ani grama obiektywizmu :no:. Co do wielożeństwa - dla nas to kulturowo nie do przyjęcia, owszem. Tyle, że są różne kultury i różne w ich obrębie traktowanie pewnych kwestii. Ot, choćby jedzenie. Dla nas nie do pomyślenia jest żeby zjeść kota, dla innych absolutnie upiorny jest pomysł zjedzenia świni. Ogólnie rzecz biorąc koncepcja poligamii wynikała ( w ujęciu historyczno kulturowym) raczej z przesłanek społecznych, niż z rozwiązłości. Na przykład częste rozwiązanie - obowiązek poślubienia owdowiałej żony brata - po to, żeby utrzymywać ją i jej dzieci. Takie rozwiązania wynikają też z podziału ról społecznych ( który, oczywiście, nie musi nam się podobać). Baby są od garów i dzieci, facet od zarabiania czy też, szerzej rzecz ujmując - dostarczania rodzinie jedzenia. Baba sama nie zarobi na siebie, ergo sposobem na przetrwanie jest znalezienie chłopa, który to zrobi za nią. Zresztą o ile się orientuję , to w tym momencie akurat wielu wyznawców islamu ( który skądinąd monolitem nie jest, bo dzieli się na trzy zasadnicze odłamy - szyicki, sunnicki i chażycki) ma problem z tym, że nie stać ich nawet na jedną żonę. Bo za żonę się płaci. Co w pewnym sensie może i jest bardziej zrozumiałe, niż kultywowany do całkiem niedawna ( przez stulecia) w tak zwanym cywilizowanym świecie zwyczaj, że kobieta płaciła, żeby ją raczono poślubić - bo przecież tym właśnie był posag!
Ollena - o rany!!! Straszne ! Takie zaflegmienie i zaplucie się zdarza przy zębach, ale żeby aż tak? Biedna Mia. Musiałaś się nieźle wystraszyć. A, bardzo fajnie dziś suwaczek Mii wygląda.
Anko - dzielna Wandeczka. A na co te szczepienia?
Andzike - no faktycznie, niezły kwas...:no:
 
Azula, te strony sa... jakies takie wrogie, nieobiektywne, nierzetelne. Jesli z tego ludzie czerpia informacje o islamie, to ja sie nie dziwie ze w kazdym "bezowym" widza gwalciciela, terroryste i morderce. Ja znam islam z innej, bardziej ludzkiej, normalnej, codziennej strony. Nie to zebym go znala tak od A do Z, ale przygladam sie, pytam... I chyba ja tez nie odrozniam szmizjerki od princeski.:zawstydzona/y: A jak jeszcze dojda rodzaje burki, to tez sie gubie - rozrozniac uczylam sie bo wedlug tego mozna mniej wiecej polapac narodowosc kobiety, ale to tez nie zawsze.
Andzike, to bardzo meskie zachowanie. Prawdziwy mezczyzna odda sie chlaniu i rozpaczy. Nieciekawa sytuacja, jeden z tych zwiazkow, w ktorych pojawienie sie dziecka narobilo balaganu... Szkoda, mam nadzieje ze sie dogadaja.
 
reklama
Okej strony sa jakie sa wiem ,że wiekszość tu z koleji jest wrogo nastawiona do chrześcijaństwawięc tej z której ja głównie wiedzę o islamie czerpie i innych wyznaniach nie podałam ale zrobie to teraz to ta i raczej obiektywna i nastawiona przyjaźnie ale wciąż niepokojące wieści sie o islamie tam pojawiają Byśmy się rozumieli - religie.wiara.pl .Ja sie po prostu boję ich nadzietności wrogieigo nastawienia ,biedy bo to rodzi właśnie ekstremizm .No i większość informacji się jednak powtarza .Ale ja lubie ludzi ale ludzie im ich więcej ,biedniejsi ,słabiej wykształceni tym łatwiejsi w zmanipulowaniu i do tego mają usprawiedliwieni w religii.
 
Ostatnia edycja:
Do góry