reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża po 40

Cześć,
dobudzam się z szalejącą za plecami żmiją, mogłaby pospać jeszcze godzinkę a tak doopa w krzakach. Zatem kawa i oczywiście czeka i na Was.
Florka brawko, napisałaś bardzo dobrze i nie ma co skakać cisnieniem bo temat rzeka taki sam jak każdy inny. Byleby sobie palcami nie wytykać drobnych grzeszków i na stos nie wysyłać to dyskusja jest interesująca.
Kłaczek Ty mówisz o kobietach, pamiętaj że wg Koranu kobieta nie jest istotą ludzką więc może pogadać i pośmiać się na ulicy. Ja mówię o mężczyznach i ich podejściu do niewiernego.
Ten za ścianą znowu walił łbem i zawodził o 2 w nocy ale jakoś ciszej, możę wczoraj mniej nagrzeszył to i wyjec spokojniejszy był. W każdym razie w ścianę nie waliłam żeby się przymknął bo dziecko budzi :))
Katrina na taki elegancki obiad to barszcz z krokietami a potem bym zrobiła zawijane zrazy z cebulką i żółtym serem plus surówka.
Majuśka zmiana kurteczki nie pomogła, może jednak zakup dla niej ciemne okulary żeby diabełka w oczach ukryć :-D

Dzisiaj idziemy na kolejne szczepienia, mamy dwa tygodnie opóźnienia ze względu na chorobę. Oby było jak zawsze czyli bez płaczu i późniejszych objawów.
Wandula na batucie:))
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć,

Przygoda,przygoda... u nas ciągle coś

Wczoraj M zabrał mnie do Gdańska. On o firmy a ja do galerii Bałtyckiej.Szybko się wyrobił, pogoda była boska więc rzucił hasło Molo w Sopocie.
Było super. Wracając wpadliśmy w korek bo Gdynia rozkopana. Zajęło to nam godzinę a po wyjeździe z korka auto odmówiło posłuszeństwa. Komputer pokazywał jakieś błędy katalizatora. Udało nam się zjechać na Najbliższą stację. Zadzwoniłam na assitnace .
Gdy juz miała jechać auto pomoc samochód odpalił i ei szarpał. Jarek zadzwonił do mechanika i on powiedział ze prawdopodobnie w korku przegrzała sie cewka a teraz ostygła i jest OK. Zadzwoniłam do Hestii i odmówiłam pomocy. Poszliśmy coś zjeść i ruszyliśmy do domu.Dwie godziny w plecy. Ujechaliśmy 5 km i sytuacja sie powtórzyła. Auto jechało na lawecie a my z panem :)
Wyobraźcie sobie ze Julka nei chciana Babci usnąć. Dopiero jak weszłam do domu to ona jakby czekała na nas. Machała rączkami, wydawała okrzyki zadowolenia, przyleciała się przytulic i zaraz mi zasnęła.

Andzike - chrzciłam w grudniu. U nas chrzty w 2 i 4 niedziele miesiąca. Rodzice do spowiedzi nie muszą, ślubu mieć nie muszą ale za to chrzestni obowiązkowo i spowiedź i ślub kościelny. Nic nie płaciłam bo niby dlaczego ?
Obiad robiłam w knajpie i miałam jedną chrzestną , ponieważ był problem z chrzestnymi ( a to bez ślubu, a to inne wyznanie itd).

Aniu - jaka piękna Wandzia. Ależ się zmieniła, wysubtelniała :)

Majuska - Patrycja bombowa z tą miną łobuza :)

Jest mnie mniej bo mam nareszcie czas na pracę i inne rzeczy.

Złaziłam wielką galerię Bałtycką w poszukiwaniu butów i stanika. Jestem zawiedziona. Albo same baleriny albo koturny. Beznadzieja bo ani w jednych ani w drugich dobrze się nie czuję i dobrze nie wyglądam. Staniki owszem były - fajny za 519 zł mi pasował :szok:

Crocsy poprzymierzałam za to i wiem który rozmiar jest na mnie dobry. Slabo byl sklep zaopatrzony. Nie było wszystkich modeli.

Olena lepiej z Mijką ? Radość na buźce widać :)
 
Kaaawaaaa!!! :-)
No tak, przypuszczałam, że temat chrztu może rozpocząć dyskusje religijne ;-)

Florentynka - bardzo dobrze napisane, podpisuję się pod tym
Zoyka - ja w weekend idę na jakiś szoping :-D Nelka zeżarła mi balerinki, muszę sobie kupić jakieś nowe, Paweł też coś o spodniach przebąkuje - tylko Kacper nie narzeka na brak ciuchów.
Niezłe macie przeprawy z samochodem... nas teraz czeka 430km wyprawa, uznaliśmy, że trochę strach wypuszczać się "żuczkiem" więc Paweł bierze z pracy większy samochód... Ciekawe czy uda nam się kupić w tym roku nowy, mam dziwne wrażenie, że nie :crazy:
Chrzestny (mój brat) nie ma bierzmowania :no: oj, czuję, że będą przeprawy,na szczęście chrzestna ma ślub kościelny (co z tego, że wymuszony :-D, liczy się, że jest:tak:)
anka_d - Wandeczka na każdym kolejnym zdjeciu coraz piękniejsza :happy:

Miłego dnia, idę rypać ... aż tak jak majuska swojego rypania nie lubię, ale chyba kryzys korpo chwilowo zażegnałam i znów wpadłam w chomiczą karuzelkę... :confused2:
 
A co do chrzestnych to przyszly chrzestny Mii jest w trakcie rozwodu, na szczescie zona Amerykanka wiec nikt nie musi o tym wiedziec... CHYBA?

Azula co za msza na roczek?

Mia lepiej, zaakceptowala dziadka :-)) Reszta nadal jest be, no moze moja babcia bo ma podejscie i tez nie plakala (wlasnie u pradziadkow podworko zwiedzala na raczkach, byla mega radocha) :-)

Ma kolege za plotem, super sie bawia, zabieraja sobie flipsy, karmia sie i ciesze sie, ze bedzie miala kumpla na codzien:-)

Aniu Wandzia przesliczna, ja nie wiem jak ale ona ze zdjecia na zdjecie sie zmienia!
O szczepeniu napisalas i az mnie zmrozilo, jak dobrze ze nie musze sie o to teraz martwic..
 
Azula, nie odrozniasz hidzabu od burki, czadoru i nikabu... Hidzab jako przedmiot, to chustka okrywajaca glowe, ale pozostawiajaca odkryta twarz - w tym chodzi wiekszosc muzulmanek w UK. Burka, to to co nazywamy ninja - pelne okrycie, kobieta wyglada jak tobol, nawet oczy sa za siatka. S[potykam, ale rzadko. Czador okrywa cala sylwetke razem z glowa (jakbys zarzucila na siebie przescieradlo) ale zostawia odkryta twarz. Tego tu nie widywalam. Nkab okrywa cala sylwetke, zaslania tez twarz, ale odslania oczy.
Natomiast uzywajac okreslenia "hidzab" nie mialam na mysli przedmiotu, a pojecie - hidzab to skromnosc w stroju i zachowaniu, ktora powinni zachowywac rowniez mezczyzni. Oni takze maja obowiazek nosic ubrania luzne - od pasa do kolan. Co do poligamii... Wiesz, ze na kazda nastepna zone musza sie zgodzic poprzednie? Ze slub poprzedza spisanie kontraktu, w ktorym oboje umieszczaja swoje oczekiwania w stosunku do malzonka i mnostwo roznych zasad i warunkow funkcjonowania zwiazku?
Czasem gadam z jedna polska muzulmanka...
Flo, masz racje... Mysle ze wiedza, ale nie mysla o tym.
Anka, bzdura fundamentalna. Kobieta w islamie ma zdumiewajaco duzo praw. Pojecia nie masz jak lalam, kiedy kolezanka spisywala kontrakt przedslubny.
 
Anko - Wanda jest śliczna!!! Ona skacze na tym batucie? Nie boisz się że spadnie?
Maks ostatnio nabrał okropnego zwyczaju - jak czuje że się go trzyma za łapkę to potrafi ni stąd ni zowąd zrobić się zupełnie bezwładny, jak z gumy. I oczywiście pada na podłoże. Wczoraj mi się tak wyśliznął i rozciął wargę zębem, bo upadł na twarz. Ryk był, ale mniejszy niż jak mu chałka znikła. Załapał też, że na trawniku można bezpiecznie upadać i zaczyna ćwiczyć dreptanie bez trzymanki.
Zoyka - i co ostatecznie się okazało jak chodzi o samochód? Macie już diagnozę?
Co do zakupów - wielokrotnie stwierdziłam, że jak tylko wymyślę że coś chcę to tego właśnie absolutnie nie ma, choćby zdawało się banalne. Kiedyś chciałam czarne dżinsy - nie było nigdzie! Ogrodniczki - to samo. Buty - balerinki ale z paseczkiem, trochę w stylu małej dziewczynki - pełno takich widziałam póki nie postanowiłam ich sobie kupić - znikły jak kamfora. I strasznie się cieszę, że problem staników mnie nie dotyczy.
Andzike - a jak tam Twój osobisty projekt w ramach chomiczego kieratu?
Majuska - bez rypania się nie da, grunt że lubisz. O to chodzi.
Ollena - fajnie, że się Mia aklimatyzuje. Będzie dobrze.
Sandy - Ty to jakiś tytan pracy jesteś. Zdarza Ci się posiedzieć i nic nie robić?
Katrina - a może jakaś tarta, na przykład?
 
Nie wiem jeszcze. Szukają. Na pewno wyparował płyn z chłodnicy i mógł zalać katalizator. Podobno poprzedni mechanik zalał go nierozcieńczonym koncentratem i powygryzał przewody. Jak okaże się ze to katalizator to nie naprawiamy a kupimy silnik. Eh...

Kupiłam wczoraj zamiennik kakao-karob. Zdrowy bardzo ale kurczę ,smak mi mało podchodzi. Trochę przypomina kakao ale jakiś taki kwaśny. Flo uzywasz ?
 
Flo biedrona próbowała podskakiwać ale trzymała się łapkami za uchwyt i zabawa była na całego. Asekurowałam ją cały czas na wszlki wypadek żeby nie huknęła głową w dół:))
Kłaczek fundamentalizm ma to do siebie, że niszczy słowo pisane. Koran owszem przyznaje wiele praw kobietom ale cóż z tego skoro muzułmanie bazują tylko na jednym wersecie?:
Mężczyźni stoją nad kobietami ze względu na to, że Bóg dał wyższość jednym nad drugimi, i ze względu na to,że oni rozdają ze swojego majątku. Przeto cnotliwe kobiety są pokorne i zachowują w skrytości to, co zachował Bóg. I napominajcie te, których nieposłuszeństwa się boicie, pozostawiajcie je w łożach i bijcie je! A jeśli są wam posłuszne, to starajcie się nie stosować do nich przymusu. Zaprawdę, Bóg jest wzniosły, wielki!
 
Hallo Kobity!
Ależ w się znacie na tych religiach:-) Tu w DE latają w tych chustach na głowach, ale niektóre to maja takie wypasione, D&G na przykład, a same panieny takie piękne, że oczu nie można od nich oderwać. I w ogóle fajnie mają, włosów nie ma ochoty dziś myć, to nie musi:-) Całe zakryte panienki widziałam 3 w szarych strojach, nawet oczu nie było widać, miały nawet rękawiczki. Było jakieś 50 stopni w cieniu, ich Mężowie i dzieci byli w krótkich spodenkach. Zastanawialiśmy się z M co ona ma pod spodem, że nie ciągnie się za nią stróżka potu.
Kolega mojego M (rasisty) z pracy jest Marokaner. Teraz był w Maroko i przywiózł dla Adi i Kaca Dżelaby. Adi ma piękny fioletowy ze złotymi ozdobami, a Kaci ciemno zielony z kapturem i czarnymi ozdobami. Boskie. Już widzę moją Adolinę w tym stroju i złotych sandałkach, z blond fryzurą na drugi rok latem:-)
My dziś na zakupy do Nordwestcenter, i przy okazji na boskie wietnamskie żarcie, moje ulubione wołowe mięsko, słodkie ziemniaki, mleko kokosowe, ryż i jeszcze jakieś cuda, a w całości o matko, aż dostałam ślinotoku:-) jeszcze 5 godzin.
 
reklama
witajcie z rana

Kawa z rana jak .... ino mleko nie dobre się zrobiło, trudno raz wypije bez mleka.

Aniu - to własnie nie ma być obiad. Przyjda na moje urodziny.

Dziewczynki na ogół robię bogracz, leczo, bigos, zupę gulaszową, chciałabym raz coś innego.
O tarcie myślałam, ale mam popsuty piekarnik i nie chciałabym, żeby się spaliła. Krokiety super, lubię, tylko strasznie czasochłonne.... wiem, trudno mi dogodzić. ale cóż poradzić jak poprzeczka wysoko postawiona. Szwagierka zawsze robi cóś nowego. Muszę dzisiaj coś wymyślić, bo jutro trzeba by to obrócić w czyn.

Czasami mam dość zrobię nową sałatkę (mi bardzo smakuje z winogron, orzechów i sera pleśniowego) to francuskie pieski, ząbki maja za długie. Kotletów im nasmażyć i niech się najedzą (zwłaszcza kuzyn mojego męża). Ten to by tylko wpierd.... byle dużo. Sorki, ale czasami chciałabym coś innego zrobić, ale wiem, że zostanie i szkoda wyrzucić.
 
Do góry