reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża po 40

Kłaczek, witaj. Jesteśmy rówieśnicami, ale ja nie czuję się staro. Moją Córcię urodziłam w grudniu i jest to moje pierwsze dziecko, które przeżyło. Jak Bóg da, to za rok będziemy sie jeszcze starać o drugie. Trzymam kciuki za Ciebie i Maleństwo. Wiem co to znaczy ciąża po stracie. Lęk jest paniczny. Dasz radę.
A ja spędziłam miły dzień w parku, a jutro mamy w planie sesję zdjęciową Dzidzi z profesjonalna fotografką. Podzielę się z Wami efektami. Miłego wieczoru:-)
 
reklama
mama 279.jpg
To ja chwile przed porodem

mama 280.jpg
A to zaraz po porodzie

musiałam to wam pokazac bo ja sie na te zdjecia napatrzec nie moge
 
Marzenka a ta chwila przed porodem to ile konkretnie? bo wyglądasz jakbyś miała do jakiegoś serialu w TV usiąść:-)
Kłaczek oj to miłego pawika ci życzę:-D jak to się da w ogóle....ale powiem ci że też mi sie podoba twoje podejście i jak tak patrzę na to forum to się nie mogę doczekać 41, 42, 43 i 44 lat u mnie też jeszcze ogień w ... teraz to mnie ciąża trochę ogranicza ale ogólnie to rodzince atrakcji dostarczam co nie miara a swoim dziewczynom ( 16 i 10 lat) to wszystkiego karzę próbować bo za krótkie życie :-):-D


fajnie byłoby się spotkać ale to pewnie ciężko będzie i marzenie tylko...
ale świat ciekawy i ludzie też!!
 
Gosiu to było ostatnie moje zdjecie przed porodem zaraz mnie podłaczyli do kroplówki i za 20 minut urodziłam trwało to ekspresem , a siedziałam tam miedzy skurczami to w miare nie wyginałam sie bo na tym łozku w takiej pozycji podczas skurczy było mi najlepiej
 
No na chwilkę Was zostawić to peplacie jak najęte ;)
Kłaczku to hobby mamy podobne ;) Z tym, że ja dopiero zaczynam dziergać ale generalnie lubię i zawsze lubiłam wszelkie zajęcia manualne. No superowe te Twoje trampolinki, i zaskakująco podobne go moich ;) Tylko, że Ty nawet sznurówki wydziergałaś ;) To taka kropka nad "i" Ale fanie masz "skomponowane" hobby - szydełkowanie i motor :-D:-D No podoba mi się ;)
A zawartość brzuszka - urocza :) A jaka urocza będzie jak stamtąd wyjdzie za te... no jeszcze "parę" tygodni :)
No rzeczywiście - ja słyszałam o tym, że służba zdrowia w UK jest delikatnie mówiąc nie najlepsza, ale z tego co Ty piszesz to chciałoby się wyć do księżyca przez nich... Ech, życie...
No już podoba mi się Twoja cioteczka ;) Ja nie niestety nie spopielam ani nie mrożę, za miętka jestem, ale radzę sobie ;) No i mam szczęście spotykać na swojej drodze ludzi w porządku - nikt, ale to kompletnie nikt np nie wyrażał żadnych opinii na temat mojego wieku i dziecka. No chyba, że ja tak paraliżująco działam na ludzi nie będąc tego świadomą ;)

Marzenko, pewnie, że dam radę - muszę się tylko trochę zorientować o co chodzi w tym wszystkim i już. Nawet mój P powiedział, że będzie jadł to co ja:) Nie sądzę też, żebym głodowała, natomiast po prostu żal tych małych przyjemności. No powtórzę - dobrze, że mi ta kawa została ;)
A zdjęcia śliczne - mamusiu ;) Warto takie mieć.

Alex nie daj się młodzieży - nie da się zabrać wszystkiego i już. Trza twardym być nie miętkim - kiedyś usłyszałam i to prawda.

No Alamiqa pokazuj szybko te zdjęcia - to na pewno świetna pamiątka.

Gosiu, może kiedyś się uda spotkać... chociaż jesteśmy z baaardzo różnych stron, to może gdzieś tak pośrodku Polski - np w Wa-wie. No teraz to mój P mnie nie puści, ale potem, kto wie? Jak podchowamy pociechy. No co? pomarzyć można :)

Ja dzisiaj wyciągnęłam wszystkie te ciuszki, które już mam i okazało się, że tego całkiem sporo, więc wrzuciłam do pralki, jutro kupię odpowiedni proszek i to będzie moje pierwsze ciuszkowe pranie.:-)
 
Witaj, alamiqa! Czyli mamy podobny dziecioplan, tyle ze ja jestem troche w tyle.;-) Mysle ze jak sie Jajko urodzi, to szybciutko bedziemy mu kombinowac rodzenstwo. Zeby nie bylo jedynakiem. Moze sie uda.
Marzena, zwlaszcza ta druga fota... Uchwycony moment tak, ze az cos w dolku sciska. Bajeczne.
Gosia, mnie tez teraz lekko w cuglach trzyma bo jednak trzeba uwazac. Pomysly typu rolki czy motocykl odpadaja bo rycie tylkiem czy facjata moglo by sie zle skonczyc dla malucha, a ja lubie czasem przetestowac wytrzymalosc sprzetu.;-)Po ostatnim tescie mam szyte powieki i zacerowana dziure pod okiem, wiec bywa wesolo.:-D W dwupaku bym nie ryzykowala. No, spotkac sie to moze byc ciezko w istocie bo w kraju to my z Malopolski, a tu z North Lincolnshire, czyli jakby sie nie obrocic d... z tylu.
Barbara, ja zaczelam dziergac w wieku 6 lat. Najpierw druty, potem szydelko, jako nastolatka koronka klockowa, iglica, teneryfki, tkanie reczne, troche makramy. Wszelkie hafty tez, z metalowym wlacznie. Swir po calosci. No, skomponowane to jest super, o ile nie probowac dziergac w czasie jazdy na motorze.:-D Poza tymi dwoma swirkami mam jeszcze w repertuarze zeglarstwo, ale to ostatnimi czasy juz niestety bardziej platonicznie bo czasu nie ma. Co do podobienstwa... Wykombinowalam kiedys linie bizuterii - szklo i koronka w roznych wariacjach, ale "z jednej bajki". Pojechalam na targi do Lodzi, cala dumna i zadowolona z siebie bo przeciez mam hiciora, c'nie? Zaliczylam opad szczeny, jak zobaczylam bardzo podobne wynalazki u innej babeczki - nie identyczne, ale idea dokladnie ta sama. Bywa.
 
kłaczek te fotki sa babowe , jak je zobaczyłam to uwierzyc w to nie mogłam ze tak mozna było sfotografowac to wszystko jestem nimi zauroczona , rodziłam z siostra mojego Miska to ona tak fotografowała teraz w niedziele je dopiero zobaczyłam no sa zajebiste

Zobacz załącznik 378588 mama 282.jpg mama 283.jpg mama 283.jpg

mama 284.jpg mama 286.jpg

tak to pod koniec wygladało jak to ogladam to płacze jak niemadra , poród to najpiekniejsza rzecz na swiecie

Zobacz załącznik 378594A tutaj moja kruszynka ma 4 tygodnie , Jak ja ja bardzo kocham wielkim moim sercem
 
Aż tak ambitna, żeby na targi jeździć to nigdy nie byłam :) No a innych koników nie posiadam :) za to ostatnio mi się spodobały mi się frywolitki, ale póki co mam dość zajęcia :) Z tymi podobieństwami to różnie bywa - wystarczy się czymś delikatnie zainspirować i ktoś inny będzie myślał podobnie ;) A czasem i tego nie trzeba, tylko zwykły pech, że trochę wcześniej czegoś nie wymyśliłaś, nie?
Mam trochę kolorowych włóczek - dostałam ostatnio - i muszę coś pokombinować - mam mieć dziewczynkę to zawsze łatwiej coś wymyślić ;) Bucików się dość narobiłam, dla siebie i znajomych, teraz muszę cosik inne, zaczęłam sukienkę - jak skończę to pomyśle ;)

No zbieram się do spania, życzę kolorowych snów i spotykamy się jutro na kawce :)
 
reklama
Marzenka - sliczna ta twoja kruszynka, i to od samego poczatku. Noworodki zwykle wygladaja tak se, mowiac delikatnie, ale twoja or razu ladniutka wyskoczyla, udalo ci sie.

klaczek, alamiqua - ja tez wlasnie mialam taki dziecioplan i mimo roznych klod pod nogi (dwa poronienia + pozamaciczna) juz prawie mi sie udalo go zrealizowac. Wam tez sie uda, tylko trzeba zaczac dzialac zaraz po pierwszym maluchu. Ja karmilam piersia i okres mi wrocil dopiero jak mala miala 10 miesiecy, nie moglam sie doczekac.

Moj maz spotkal dzisiaj kogos kto ma dziecko z zespolem Downa. No i teraz widzi mozliwosc ze nasza malutka bedzie miala tylko jedna nerke w calkiem innym swietle. I bardzo dobrze, bo jego wisielczy humor tylko mnie dobijal.
 
Do góry