reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża po 40

I ja się witam sobotnio. U nas wreszcie świeci słoneczko. Szkoda tylko, że na świecie dzieją się takie okropieństwa. Byłam w Norwegii i mam tam przyjaciół. Jak sobie myślę, że nasze dzieci będą dorastać w takim strasznym świecie i że podobne rzeczy mogą sie przecież i u nas zdarzyć, to skóra mi cierpnie. Chyba lepiej cieszyć sięt ym co mamy, np. słodkim uśmiechem wyczekanego dzieciątka. Wiele takich uśmiechów Wam życzę:-)
 
reklama
cześć Dziewczyny ...
Młody brykał nawet nie wiem, do której ? Zastanawiam się czemu jest taki naaktywny :-(
Ja swoją tarczycę leczę na onkologii i ... cóż, gdy MUSZĘ to idę, bo wychodzę stamtąd zwyczajnie chora.
A świat - był okropny, jest i będzie ... Kiedyś nie było bomb, netu, informacje o jakiś okropieństwach trafiały do ludzi nie po kilku minutach ale czasem po kilku latach. Wg mnie świat tak naprawdę się nie zmienia, ludzie tylko mają coraz wyśmyślniejsze "techniki" niszczenia go. niszczenia relacji między ludźmi, narodami ...
a żeby nie było tak smutno - wszak weekend ...
fragment wiersza Ewy Lipskiej ...
Miłość przez wieki się nie zmienia.
Kamień jak byt tak jest z kamienia.
Rzeka jak była tak jest rzeczna.
I wieczna miłość jest odwieczna.

Miłego weekendu, pewno zajrzę tu wieczorkiem...
 
Wstałam po raz drugi :) Witajcie!!

Gosiu ja byłam nacinana przy obu porodach, ale po kilku dniach praktycznie nie czułam rany, moje kumpele po cesarkach narzekały strasznie na doskwierający ból i spore "kalectwo", ja jednak chciałabym za wszelką cenę uniknąć cesarki...
A moja kota to własnie łazi po domu i miauczy,ma spuchnietą łapkę i kuleje na nią, własnie znalazłam na parapecie osę, myśle, że to osa ja użądliła, co do jej mądrości to polemizowałabym, ale jest bardzo kochana i wie jak się upomnieć o swoje :)))))))

Basiu chyba dobrze będzie ja z decyzja o zwierzątku poczekacie, aż maleństwo sie urodzi i troszkę odchowa , rytm w domu sie unormuje i będziecie miec więcej czasu, przychodzące na świait dziecko jest bardzo absorbujące i przysłania cały świat, to nie jest chyba dobry moment na adopcje zwierzaka, wszystko przemyśl na spokojnie...
 
Masz rację Majuska - kot w dom i dziecko w dom w tym samym czasie to jednak nie jest najlepszy pomysł ... Koty mimo swego autyzmu są nader absorbujące, także lepiej poczekać z tą decyzją nieco.
Mój gin. - cóż ... nie zakłada innego rozwiązania jak tylko CC - a ponieważ mu ufam więc będzie tak jak on zarządzi. Zresztą - ech - z wiekiem obniżył mi się próg odporności na ból.
sorry ale przypomniał mi się kolejny horror porodowy...
Mam znajomą - 3 porody - każdy naturalny tylko, że ... każde z jej dzieciaków ważyło powyżej 4 kg (nie miała cukrzycy ciążowej). Pomijam czas trwania porodów - była ponacinana, porozrywana ... w tej chwili nie pamiętam ile szwów jej założono - ale była to jakaś okrutna ilość - dochodziła do siebie dość długo, zwłaszcza, że te szwy też jej się nie za dobrze goiły :-(
Ja sobie powtarzam: będzie jak będzie a MUSI BYĆ DOBRZE... - to jak mam lepszy dzień ...
 
Ostatnia edycja:
Gosiu, a facety nie rodzą, bo wcale tacy silni nie są - to fakt powszechnie wiadomy :) Mój P, gdyby mu pielęgniarka tak żyły szukała jak mnie kiedyś to by tam fiknął, jak mu opowiadałam to krzyczał, żebym przestała i minę miał nietęgą ;-):-D
Alamiqa, Misiu, ja uważam, że to nie świat jest taki zły, tylko zło jest bardziej spektakularne od dobra no i Misiu masz rację, są coraz bardziej doskonalsze metody do robienia zła no i środki masowego przekazu, telewizja, radio internet - o wszystkim wiemy od razu.

Tak, Majuś, właśnie wczoraj rozpoczęłam naciski na mojego P bo jest okazja, żeby wziąć małego kotka no i zaraz wyobraziłam sobie tego kotka, dziecko i wszystko co z tym związane. No i jak sobie wyobraziłam tak przestałam naciskać ;-) Poczekamy, bo co innego dorosłe, leniwe kocisko a co innego mały głupiutki kociak.
A a'propos mądrości dorosłych kotów to ja wiem, że to różnie bywa, kot mojego brata, dorosły i wydawałoby się ustatkowany potrafił np. przemknąć pod dywanem (nic na nim nie stało, ale to był duży pełnowymiarowy dywan ;)) i inne takie wyczyniał :)
 
Basiu masz rację - faceci są silni gdy trzeba szafę przestawić :-D
Jeden z moich znajomych zemdlał gdy zobaczył jak pani vet pobiera krew jego psu ... przy okazji demolując gabinet, inny gdy usłyszał, że jestem na diecie cukrzycowej: mierzenie cukru z krwi (!!!!) + dieta - to stwierdził, że gdyby ON miał takie coś robić to ciąża musiałaby trwać max miesiąc ... bo życie bez piwa i goloneczki choć raz w miesiącu to nie życie ... i tylko kobieta zdolna jest do czegoś takiego.
Mimo wszystko natura wie co robi ...
 
doczytalam...

wlasnie w radio sluchalam wiadomosci,straszne to co sie dzieje:-(...nazwac to mozna barbarzynstwe...ale zycie ma 2 oblicza to dobre i to zle...dlatego dziewczyny cieszmy sie tym co mamy:tak:misiu - na onkoligii dzieciecej spedzilam rok czasu z oskarem...szkoda wspominac...ale teraz jest ok i z tego powodu jestem happy!!!!

co do cesarki nie moge narzekac,mialam znieczulenie podpajeczynowkowe,wszystko poszlo sprawnie,rana goila sie ok.z perspektywy 3 porodow :2 sn i 1 cc...gdybym miala wybrac,wybralabym cc.

faceci-odwieczny temat:-)



 
reklama
Zobaczymy jak będzie laseczki:) będę myśleć nad sc i cc:)
u nas wieje mocno, starsza poszła popływać na desce, to się tam wyprztyka fizycznie.
wiecie sobie myślę że co za lato mamy jak nigdzie się nie pojedzie do ciepłego kraju to kiepsko u nas z pogodą, no chociaż dla nas to lepiej jak chłodniej ale w przyszłym roku to bym chciała żeby upał był:)
 
Do góry