reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża na studiach

Jakoś trzeba sobie radzić. Nam udało się akurat zdążyć z porodem na przerwę letnią i sami jesteśmy ciekawi jak to wszystko dalej będzie.. :):):):)
 
reklama
No to się pochwalę, ja juz pani doktor:). Udało się skończyć z pomocą męża, mamy i Michałka, który był grzeczny i kochany:). Więc rok temu jeszcze tego nie wiedziałam, ale się da:)
 
ja też melduje, że 26 czerwca miałam ostatnie egzaminy o godz20.30 a 27 czerwca o 5.20 odeszły mo wody...także II rok studiów zaliczony...a kochany maluszek dzielnie poczekał aż mamusia skończy wszystkie egzaminki :)

a więc wniosek??? na studiach można przeżyć będąc w ciązy :D
 
studiujacamama gratulacje! ;-)
andrewa88 maleństwo miało wyczucie czasu:-) również gratuluję:-)
można przeżyć będąc w ciąży, w międzyczasie rodząc i później wychowując, jak się chce, to przy odrobinie odpowiedniej organizacji się da - i wszystkie o tym doskonale wiemy :-)
 
witam Was drogie Panie :-)
trafiłam na wasz wątek i postanowiłam się dołączyć. mam termin na koniec grudnia a od października zacznę 3 rok studiów (2 kierunek na stare lata mi się zachciało :-D) i tak się właśnie zastanawiam jak to będzie ?? bo właściwie to Synek będzie w dzień zostawał z tatą a ja będę wtedy biegać na zajęcia. dojdzie do tego pisanie pracy licencjackiej więc trochę obaw jest ale wiem że miliony kobiet na świecie sobie jakoś radzą więc i ja powinnam.

mam też pytanie do mam, które korzystały z tych urlopów okolicznościowych: czy podanie należy napisać do dziekana jeszcze przed urodzeniem czy właściwie dopiero po ??
 
dziewczyny nie ma rzeczy nie mozliwych ja urodzilam po sesji zimowej na zajeciach po urodzeniu bywalam tylko na egzaminach i kolokwiach bo mala ciagle na cycu siedziala i wszystko bylo na biegu ale dalam rade wykladowcy przymkneli na to oko napisalam prace a we wrzesniu sie bronie takze wszystko da sie jakos zorganizowac;)
 
Pewnie ze sie da chodz słyszałam ze niektórzy wykładowcy mimo faktu ze posiada sie dziecko lub jest sie w zaawansowanej ciązy wrecz utrudniajo ale nei wiem z jakiej przyczyny przeciez to nic nei naturalnego byc w ciązy lub miec dziecko :confused:
 
trzeba miec nadzieje ze sie na takiego nie trafi:) ja bedac w ciazy nie korzystalam z zadnych "ulg" tak jak niektore to wykorzystywaly jesli ktos sam zauwazyl i pooszedl mi na reke to czemu mialam nie skorzystac:)
 
reklama
Jeszcze niedawno byłam w ciąży i się martwiłam, a teraz minął już ponad rok, a mi został ostatni rok studiów. Co prawda praca magisterska idzie jak krew z nosa (a raczej wcale nie idzie), ale jakoś to będzie ;) Owszem da się wszystko, ale ile przy tym męki, nieprzespane noce, ciągłe zmęczenie, tyle problemów... :) Życzę powodzenia każdej z Was. Najważniejsze to mieć kogoś przy sobie. Synek czy córeczka, a do tego kochający facet rekompensują wszystkie trudy.
 

Podobne tematy

Do góry