Marciaa
Mamma 04.2010 i 02.2012
Kropeczka ja ta zawzięta jestem i to bardzoooo wiec wiem, ze sobie poradzę z egzaminami na pewno zl icencjatem też. Wiadomo mam czasem podłamki ale szybko mijają. Życze wszystkim mamom-studentko dużo siły i wiary
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kkropeczko o ten niemiecki lek to chodzi Ci zapewne o Sab simplex. Mam go w domu bo koleżanka- chrzestna Pawełka z resztą, sprowadzała go nie dawno do Polski dla swojej niuni. Tak, że jedną buteleczkę mam i jak na razie wydaję nam się, że pomaga. Za kilka dni mojej mamy koleżanka ma przysłać z Niemiec jeszcze dwie butelki tego leku, więc mam nadzieję, że przetrwamy:-).
Wczoraj Pawełek już dużo lepiej, najgorsza była chyba środa...
nie umiem sobie tego wyobrazić, okropne musi być jak się słyszy płacz i nie można go uspokoić, bo się nie zna przyczyny...
nikt nie powiedział, że będzie łatwo, a kolki to chyba jedne z najgorszych rzeczy jakie się zdarzają maluszkom:-(
może rzeczywiście coś zjadłaś i nie pamiętasz i dlatego się zaczęło, ale co ja tam doradzić mogę, jak ja dzidziusia dopiero w brzuszku noszę i pewnie sobie nie zdaję sprawy, jak to wszystko potem naprawdę wygląda...
najważniejsze, że przechodzi i życzę Wam, żeby się już nie powtórzyło i żebyś mogła trochę odpocząć też a mąż widzę, że pomaga, jak może i nawet cierpliwości nie traci (wiadomo, że faceci to dziwne stworzenia i różnie się zachowują), to sobie we dwoje poradzicie