hej, ja studiuję dziennie, jestem na 4 roku a o ciąży dowiedziałam się zanim rozpoczęły się zajęcia na pierwszym roku, jednak postanowiłam nie rezygnować i tak przatrwałam całą ciążę i pierwszy rok, nikt nie robił mi problemów, oczywiście byłam pierwszą osobą w ciąży na roku i najstarszą, właściwie to do końca pierwszego semestru nikt nnie wiedział że jestem w ciąży, opuściłam miesiąc pod koniec drugiego semestru i wróciłam na sesję, zdałam ale nie powiem żeby traktowali mnie ulgowo, mój mąż to powiedział że on przez całe studia nie uczył się tyle co je przez tą sesją,
Klaudia zostawała w domu najpierw z tatą a póżniej z teściem jak był już na emeryturze, ja miałam codziennie zajęcia od rano do wieczora, zaczęłam opuszczać niektóre wykłady a na trzecim roku to już chodziłam tylko na jeden wykład
ostatni rok zaliczyłam na średnią 4,0 więc nie przeszkadzało mi to że nie chodzilam na wykłady,
teraz miałam cały semestr praktyk to znaczy siedziałam w domu z córką a praktyki miałam wirtualnie
;-);-)
mama załatwiła mi praktyki u znajomych i nie musiałam chodzić tylko podpisali mi dzienniczek i już, jeszcze siedzą w domu i nie wiem jak to będzie po takiej przerwie wrucić na zajęcia, 18.02 zaczynam już następny semestr i mam nadzieję że nie będę miała codziennie zajęć w końcu to 4 rok :-
-
-(