S
Sol
Gość
Witam ;-) Ja studiuję zaocznie informatykę - teraz 4 semestr i od tego semestru wzięłam sobie dodatkowo ITS żeby móc ewentualnie nie chodzić na niektóre ćwiczenia. Chociaż sama twierdzę że ten ITS to z mojej strony szczyt lenistwa, bo zjazdy mam co 3 tygodnie, ale za to od 8 do 21 od piątku do niedzieli. A na dodatek jestem starościną roku i nie zrezygnowałam z tej funkcji, bo i tak mam kontakt ciągły z wykładowcami. Te studia są moim hobby. Mój mąż pracuje i kończy studia też zaoczne - pisze pracę magisterską (tylko coś mu ciężko ona idzie). A wspólnie podjęliśmy decyzję o tym że ja z małą siedzimy razem w domu do końca moich studiów, może uda mi się złapać jakąś robotę w domu - w końcu i tak siedzę przy kompie z powodu studiów i uzależnienia A mamy na tyle dobrą sytuację, że jak tylko coś wreszcie znajdziemy, to kupujemy wreszcie własne mieszkanko. A za studia płacimy sobie sami.
Wszystko da się zrobić, wszystko da się pogodzić, trzeba tylko trochę wiary we własne siły i możliwości.;-)
Wszystko da się zrobić, wszystko da się pogodzić, trzeba tylko trochę wiary we własne siły i możliwości.;-)