reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

Lola - tez się właśnie martwię bo nie daje znaku życia po tym usg.

sylha - u mnie problem polega na tym ze moja tesciowa uwaza ze bardzo dobrze wychowala synusia i on potrafi wszystko, potrafic to kazdy glupi umie umyc wanne, problem w tym ze moj we wszystkim byl wyreczany wiec jemu zwyczajnie sie nie chce a ja tez sie w niedziele urodzilam i czasem nie mam ochoty poza tym brzuch przeszkadza, mam mase rzeczy do prania i chyba na raty to zrobie bo dlugo sie nie poschylam. No a jak tescie byli u nas w sierpniu to emek moj wspanialomyslnie utwierdzil mamusie w mysleniu ze on taki idealny bo wszystko robil, a ja ze jestem pyskata i bezczelna to sie czepiam.

Nie wiem dziewczynki chyba faktycznie zaczynam sie stresowac. W koncu bede miala trojke dzieci w domu. Tylko to najwieksze malo oplacalne w hodowli i ma coraz glubsze i coraz drozsze zabawki. A ty sie babo mecz.
 
reklama
Ludziz dziołchy spania nie macie?!?!?Gdzie na wątek nie zajrzę to nocne marki piszą:-D:-D

Marcikuk- moje teściowa też tak synusia wychowała- on fakt wiele rzeczy potrafi zrobić: malować, pokłaść płytki, pospawać, bla, bla, bla, ale za niego trzeba myśleć!!!on nie jest nauczony pilnowania swoich spraw, papierków, że może by trzeba było to czy tamto zrobić- NIE, bo to wszystko robiła jego mamusia za niego i też jak byli latem to właśnie tak to wyglądało jak u ciebie:confused2: wieczorem w łóżku coś obgadaliśmy i następnego dnia on to wrażał w życie- ale to wyglądało jakby to tylko i wyłącznie jego idea- oj mamusię duma rozpierała!!!!Teraz np. jakiś miesiąc temu dał jednego znajomemu na wypróbowanie wibrator do betonu (nie wiem skąd go wytargał), kolega ma firmę i chciał przetestować najpierw- OK, ale miesiąc minął a ten ani słychu ani dychu emek się wkurza, ale mówię mu to zadzwoń do niego tak zrobię- minął cały tydzień on dalej nic- będę musiała ja po prostu wziąć i to załatawić zanim ta maszyna wróci do nas zajechana!!!!
 
Dzień dobry wszystkim podwójnym mamusiom :-) Matko jakie z was nocne marki - jak godzina 21 i myślę tylko o łóżeczku:tak: Byliśmy wczoraj z emkiem na usg tzw. genetycznym. No i wszystko jest w porządku - NT wynosi 0,91 i 1,05. Dzidzie mają 6,01 cm i 5,74. Gin określił, że na jakieś 80% będzie Maciuś i Zuzia - ja już tak do bąbelków mówiłam tuż po transferze. Jedyne co nas martwi, to utrzymujące się złe wyniki tarczycowe - cały czas pokazują nadczynność. Za tydzień mam kontrolę u endokrynologa i chyba jak nic się nie zmieni trzeba będzie jakieś tablety brać.
 
Zaraz sie odezwe do Katki i dam znac .
Marcikuk, Ty to teraz mysl o swoich maluszkach aby nic sie nie stalo jak sie bedziesz przemeczac. Nie sprzataj, nie gotuj, a najlepiej powiedz ze boli CIe brzuch czy cos i sie poloz. jak zobaczy ze w domu balagan itp to moze cos zrozumie. Faceci niestety troche inaczej podchodza do pewnych spraw, mysla ze w domu to wszystko samo sie robi, albo ze to zaden wysilek. jestes kobieta, na pewno masz spsoby na męża. Niech on polata przy Tobie. A do stworzenia dzieci tez sie przyczynil, wiec gdy sie urodza to ma pomagac i koniec. U mnie moj maz wstaje w nocy abym ja mogla chociaz troszke pospac, bo to wykonczyc sie mozna. Nawet jak dzieci spokojne, ale jestes na nogch cala dobe bo karmienie itp. Nie daj sie teraz, bo nie dasz sobie rady pozniej, a jak wpadniesz w jakas chorobe to co wtedy? Zdrowa mama to podstawa.
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczynki tak was podczytuje ale jakos ciezko mi zaczac regularnie pisac...

teraz czytam was i troche zaczynam panikowac bo mi lekarka w szpitalu powiedziala ze na nastepnej wizycie tj 5 listopada (bedzie to 36t1d) wyznaczy dopiero termina cesarki i bedzie to gdzies 38-39 tydzien...ja jestem przerazona bo wszedzie gdzie czytam to lekarze pisza iz blizniat dluzej niz 38 tyg nie powinno sie trzymac w brzuszku bo to juz jest bardzo niebezpieczne...

caly czas licze ze porod zacznie sie troche wczesniej i wtedy beda musieli zrobic emergency cc ale znajac moje szczescie pewnie donosze moje malenstwa do konca pomimo tego ze nadal pracuje i moja organizm jest ciagle na pelnych obrotach bez zadnych wspomagaczy...

hi hi hi ale jak tak was czytam to tez juz powoli zaczynam odczuwac stresik zwiazany z pojawieniem sie maluszkow na swiecie...ciekawe jak ograne moja trojeczke dziewczynek w domu:):):)
 
Dzieki dziewczynki jakos musze sie ogarnac.
Ilonka - ja do tej pory spalam jak niemowlak zawsze i wszedzie z przerwami na siuisu. Ale chyba naprawde zaczynam sie denerwowac bo pol nocy nie przespalam. 3;30 a ja w zegarek sie wgapialam. O 8 emek wrocil z nocki polozyl sie i jak zwykle zaczal chrapac, no to wstalam, zrobilam sobie herbatke z cytrynka (nie znosze herbatki z cytrynka, a od kilku dni wypijam takiej hektolitry) Zaraz sie wezme za jakies pranie chcoiaz mam caly dzien no to sie poloze na kanapie i moze zdrzemne
Tunczyki - jak ty to robisz kobieto ze ty jeszcze pracujesz????? Ja pracowalam poki moglam. Na poczatku wrzesnia polozna zabronila no i sie kulam po domu. A cc w pozniejszym terminie sie nie martw. Chyba lekarze wiedza co robia. Ja tez jak dojdzie co do czego to dopiero kolo 1 ego grudnia mi zrobia cc a to tez bedzie polowa 38 tyg.
 
A powiedzcie mi prosze czy kupowalyscie juz elektryczne nianki dla dzieciaczkow...bo ja chce kupic ale taki jest wybor ze nie moge sie zdecydowac...caly czas czytam i porownuje i dalej nic nie wiem...
 
Kropeczka- jakie piękne maluszki, tak razem sobie słodko leżą,jak sobie radzisz?
Malena- prześliczny pokoik i ładniutka zasłona, ja nie wiem jaką kupić...chyba wezmę zwykłą szarą,bo nie umiem zdecydować się jaki kolor będzie ok i dla chłopca i dla dziewczynki.
Katka-co u Ciebie,ja też myślę jak tam poszło Ci na badaniu echo serduszek,napisz nam coś:(
Lola- ojej współczuję tych twardnień brzucha, chyba w tym wypadku najlepiej leżeć? Jeszcze tylko parę dni i będzie po wszystkim i wiem,że się denerwujesz,ale na pewno będzie wszystko dobrze, każda z nas się stresuje
Sylha- a ty jeszcze bliżej rozpakowania, trzymam kciuki za poniedziałek! Ten weekend potraktujcie z mężem jako ostatni weekend we dwójkę:tak:Aż mnie ciarki przechodzą jak sobie myślę,że być może w poniedziałek będziesz tuliła maleństwa, SUPER!!
Lillonka- gratuluję udanej wizyty,Twoje szkrabki mają świetne parametry:) A jak sie sprawdzi,że chłopiec i dziewczynka to tym bardziej gratuluję szczęśliwego trafu:tak:
Tekla, Hakima- jak tam u Was kochane?
Marcikuk- ty się martwisz,że dziewczyby zaraz urodzą i znikną a ja się martwię,ze ty niedługo urodzisz i znikniesz. Pomaszerujecie sobie na fora świeżo upieczonych mam a my zostaniemy same i będziemy obgryzać paznokcie;-)
 
Hej, ja nadrabiam zaległości w czytaniu, bo tyle naskrobałyście, że nie wyrabiam :) Wszystko ok :) maluchy coraz mocniej dają odczuć, że noszę je pod sercem :) ale też zauważyłam, że szybciej się męczę.

Katka - kochana, czekamy na wieści od Ciebie...
 
reklama
Gienus - ja narazie sie nigdzie nie wyboeram, mam nadzieje ze jeszcze tu u was zabawie :-D jeszcze nie gotowa jestem na przyjecie bociana. Licze ze poniewaz ptaszysko biedne ma podwojne obciazenbie to bedzie tu pozniej jak wczesniej :-D
A sentyment nam chyba zostanie do tego forum wiec bedziemy zagladac z chlopakami moimi. Mam nadzieje ze dziewczynki co wczesniej urodza tez beda zagladfac do nas.
Powiedz jak ty sie czujesz??? Mam nadzieje ze wszytsko w porzadku u ciebie i juz nie mdlejesz.
 
Do góry