reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża bliźniacza

reklama
jak wszyscy to wszyscy:p ja już nie wytrzymuje czasami, tak mnie brzuch boli. Z tygodnia na tydzień coraz gorzej jest a moja lekarz mi tylko mówi, że mam leżeć,a mnie jak leże też boli:p od czasu do czasu samowolka i łyknę sobie no-spę, ale chyba zacznę codziennie regularnie brać, bo tak funkcjonować się nie da. I tak długo wytrwałam bez żadnych leków:D
 
jak wszyscy to wszyscy:p ja już nie wytrzymuje czasami, tak mnie brzuch boli. Z tygodnia na tydzień coraz gorzej jest a moja lekarz mi tylko mówi, że mam leżeć,a mnie jak leże też boli:p od czasu do czasu samowolka i łyknę sobie no-spę, ale chyba zacznę codziennie regularnie brać, bo tak funkcjonować się nie da. I tak długo wytrwałam bez żadnych leków:D
Mnie też boli brzuch jak leżę a zwłaszcza po prawej stronie-dzidziuś jest nizej położony i rzadziej też odczuwam jego ruchy niż malca z lewej strony.Też tak macie z ruchami dzieciaczków bo czasem to sie niepokoję,może też i nie potrzebne bo dziś dopiero 16tydzień ale jeżeli czuć tego z lewej to i z prawej też powinnam z taką samą intensywnością.Wizyte mam za 9 dni i tyle pytań do lekarza...
 
Mnie też boli brzuch jak leżę a zwłaszcza po prawej stronie-dzidziuś jest nizej położony i rzadziej też odczuwam jego ruchy niż malca z lewej strony.Też tak macie z ruchami dzieciaczków bo czasem to sie niepokoję,może też i nie potrzebne bo dziś dopiero 16tydzień ale jeżeli czuć tego z lewej to i z prawej też powinnam z taką samą intensywnością.Wizyte mam za 9 dni i tyle pytań do lekarza...

no własnie jak to jest z ruchami, pytałam kilka postów wyżej...ja nic nie czuję - to normalne?

I ponawiam pytanie o ćwiczenia w ciązyx2, wiecie co radza lekarze?, pozwalaja ćwiczyć?
 
Hej dopiero wstałam no i oczywiście z bólem kręgosłupa.
Z ruchami tak jest ja też mniej odczuwam jedną dzidzię.Podobno lepiej spać na lewym boku a ja nie mogę .Jak lezę na lewym to kręgosłup mało mi nie pęknie.Głównie śpię na prawym i plecach.
 
anuśka25
user-offline.png
u mnie było tak, że zaczełam czuć też jakoś tak ok 16tc, ale tylko jedno maleństwo (to z lewej). Tej po prawej do tej pory prawie nie czuje, raz czy dwa razy w ciągu dnia troche mnie kopnie w dole brzucha (jest położona miednicowo i leży sobie pośrodku brzuszka). Już tyle razy ją sprawdzaliśmy (jutro też idziemy) i podobno jest z nią wszystko oki, chociaż to nie zmienia faktu, że się martwię, ale nie ze względu na słabe ruchy, ale o to, że na początku było podejrzenie, że ma jakąś wadę genetyczną, której nie udało się wykluczyć, bo amniopunkcja się nie udałą. Niby wszystko dobrze, a człowiek później doszukuje się jakiś odchyleń od normy.

Słyszałam tak samo jak napisała AGATA777, że lepiej spać na lewym boku, ze względu na to, że nie ma ucisku na jakąś żyłę i jest lepsze krążenie. Mi również ciężko na lewym boku spać, ale nie ze względu na kręgosłup tylko na małego buntownika, który od razu mnie "bije" za to:p
 
reklama
Hej dziewczynki, to i ja cos napisze odnosnie ruchów i cwiczen w ciazy:).

Jak widać ponizej mam dwu-letnią Natalke i 5-miesięczne bliźniaki:). Z ruchami to u mnie było tak,ze zarówno Natalke jak i bliźniaki poczułam dopiero koło 18miesiąca( ja jestem jakaś mało wrazliwa chyba..;-) ). Przy bliźniakach tez miałąm tak do samiutkiego końca,ze Karola czuła świetnie,mało tego odpowiadal mi kopniakami jak dotykałam brzucha,natomiast Ania było baardzo słabo wyczuwalna,bo była ułożona jakoś za Karolem...Także spokojnie z tymi ruchami...U kazdej z nas wygladaja one,hmmm są odczuwane inaczej i nie ma co panikować. No a jak się naprawde niepokoimi to lepiej dla spokoju ducha skoczyc do lekarza i rozwiać wątpliwosci.

Co do ćwiczeń w ciązy,to ja takze należę to fanek sportu( nawet papierów instruktorslich się dorobiła;-) ). Jak była w ciazy z Natką to do 8 miesiaca codziennie ćwiczyłam na siłowni( oczywiście nie dźwigałam cięzarów,raczej były to ćwiczenia z lekkimi hantelkami,biżnia,orbitrek,na którym spedzałam 1,5h i takie tam, rozciąganie,ćwiczenia na piłce...etc),potem przerwałam bo okazało się ze mam zakrzepice która ujawniła mi się na skutek działąnia hormonów ciazowych,nooo i wtedy trafiłam na 2 tyg do szpiala,zeby mi leczenie ustawili,potem wyszłam,ale miałam lezec z nogami do góry wiec ćwiczenia były juz niewykonalne w takiej formie jak wcześniej...eee no i po 2 tyg urodziłam w Natke.:)

Z bliźniakami tez ćwiczyłam,ale juz nie tak intensywnie,bo juz czułam wiekszy dyskomfort ze str rosnącego brzucha,ale jakes rozciaganie,cwiczenia na piłce,aktywne spacery,rowerek stacjonarny,jak najbardziej robiłam i czułam się świetnie.

Podstawowa zasada jest taka,ze trzeba achować drowy rozsądek. NIc na siłę. Jak się cwiczyło całe życie,ciąza przebiega prawidłowo,lekarz wie i wyraza zgodę,to ja uwazam ze mozna cwiczyć. Nikt nie mói o dźwiganiu cięarów. Delikatny ruch z wykorzystaniem tylko cięzaru swojego ciała... O to tyle

Pozdrowionka dla Was kochane. Trzymajcie się dzielnie do wyznaczonych terminów:)
 
Do góry