reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

kla00dia - mieliśmy trochę w rozmiarze 50 albo zaniżone 56 - polecam bodziaki z tesco w rozmiarze newborn 0-0, bo kolejna rozmiarówka to 0-3 - pasują idealnie
no i tak widzę powoli że córka to powoli wyrasta z 50 a i synek w niektóre też ledwo wchodzi - niestety rozmiar 50 nie równy rozmiarowi 50...
na początku jak śpiochy czy pajace są za duże to skarpetki się zakłada na stópki żeby dwie nogi w jedną nogawkę od wierzgania nie weszły :-)


co do dwójki dzieci naraz - grunt to dobrze zorganizować się i najważniejsze mieć wszystko pod ręką...my np mamy pampki porozkładane tak że bierzemy i od razu są do podłożenia pod pupę a nie dopiero się je rozprostowuje, na noc linomag zostawiamy nie zakręcony, kosz na pieluchy zaraz obok mamy, na wszelki wypadek kilka ubranek naszykowane...jak sama karmię dwójkę to szykuję najpierw sobie troszkę cieplejsze mleko dla jednego dziecka, przynoszę do pokoiku, oprawiam zająca , karmię i biore się za drugą sztukę - najgorzej to jak druga sztuka wyje też z głodu ;-) to kłade obok siebie na łóżku i chwilowo przytykam smoczkiem w międzyczasie karmiąc sztukę pierwszą :-)
ale powiem wam że czasami są takie wrzaski że zastanawiam się skąd te maluchy biorą tyle siły na takie wycie ??? :szok:normalnie mali terroryści :-)

niuleczka - wcale ci się nie dziwię że już kusi kupowanie ubranek :-) pocieszę cię że ja na tym etapie ciąży co ty teraz miałam już wózek kupiony :-D i kilka ciuszków też mimo że nie znałam płci lokatorów :-D więc kupowałam wszystko w neutralnych kolorach , a potem jak panikowałam to mąż mnie uspokajał i mówił do mnie i brzucha że teraz maluchy nie mają wyjścia i musi być dobrze :-) poza tym na pewno rozłożą sie koszty - które nie ukrywajmy przy dwójce dzieci na raz są dość spore ...


polecam bliżej rozwiązania rozglądać się za promocjami pampersów i chusteczek do pupci - to idzie jak woda i warto mieć zapasy - nam idzie na dobę na jedno dziecko średnio ok 10 pampersów (zależy ile kupek i nieprzewidzianych akcji jak np osikanie pampersa przy zakładaniu go :-))


do pępuszka polecam octenisept, warto się zaopatrzyć w ampułki z solą fizjologiczną, czopki glicerynowe, na wszelki wypadek mieć rumianek


pupki smarujemy linomagiem w maści (tak jak miały też smarowane w szpitalu) - nie ma żadnych odparzeń , sudocremu nawet w domu nie mam, mam zastępczo krem z rossmana na odparzenia babydream ale nie używalam go jeszcze (warto potem to plastikowe opakowanie linomagu przeciąć na pół żeby do końca wykorzystać maść bo sporo jej zostaje a ciężko do końca wycisnąć z tej tubki)


butelek też mamy sporo bo 10 szt (4 male aventy, 2 duże nuby, 4 małe nuby) - to ułatwia życie żeby co chwila ich nie wyparzać, zużywamy wszystkie , myjemy i sru do wyparzenia (bo to a to mleczko, a to rumianek, a to woda do przepojenia a każde w swojej butli)


nam też bardzo przydaje się termos ponieważ karmię mlekiem mm, więc woda w termosie dość długo jest ciepła i np w nocy to rach ciach i mleczko gotowe, podobnie jak przydają się podgrzewacze


do kąpieli używamy płynu nivea 3w1 czy jakoś tak, taki z pompką , ciałka potem smarujemy oliwką i to wszystko - nie stosujemy żadnych balsamów i kremów do ciała ani żadnych tzw emolientów ( ze skórą nic sie nie dzieje , nie jest przesuszona więc nie ma sensu kąpać dzieciaczki w emolientach)


przy wyjściu na spacer można posmarować delikatnie buźkę kremem - my mamy bambino z tlenkiem cynku (na okres zimowy) a na letni - jest krem pielęgnacyjny czy jakoś tak :-)


aaa i mamy 4 sztuki smoczków - maluchy uwielbiają nieraz wypluć w najmniej oczekiwanym momencie a ponieważ mamy psa i jak smoczek wyląduje na podłodze to średnio tak go tylko umyć więc go odkładamy do wyparzenia a buzię zatykamy drugim


mam nadzieję że wam troszkę pomogłam ze swoimi 4tygodniowymi doświadczeniami jako mamy bliźniaków :-)

ja z okazji ze sa poswiateczne wyprzedaze,mam juz troszke ciuszkow nakupowanych, oczywiscie wszystkie w rozmiarze newborn.. ale widze ze nie ma sensu duzo takich ciuszkow kupowac z tego wzgledu ze i tak one wcale na dlugo nie starczaja ,zreszta nie zdziwie sie jak polowy z nich nie zaloze.. chociaz to tez napewno zalezy od tego z jaka waga urodza sie dzieciaczki :tak: .. te ciuszki sa tak slodziutkie ze az same w rece wpadaja :p mam termin na maj-czerwiec , a chcialam kupowac kurteczki zimowe w rozmiarze newborn,ale M naszczescie mnie od tego pomyslu odpedzil ;)


Tossa Dziekuje rowniez za zdanie relacji ,z waszej przeprawki przez pierwszy miesiac :tak: dla mnie napewno bedzie to bardzo przydatne .


Mam pytanko do reszty dziewczyn.. tych bardziej juz doswiadczonych i tych ktore lada chwilka rodza. mielismy z M w planach ,zeby nie uzywac smoczkow dla blizniakow .. czy ktoras z Was ze smoczka od poczatku nie korzysta ?? badz nie chce korzystac ???
czy raczej myslicie ze nic z tego nie wyjdzie ??

i czy jak czulyscie ruchy to od poczatku byly one regularne ?
ja zaczelam czuc bobaski miesiac temu dokladnie 2grudnia,na poczatku bylo to tylko smyranko w srodku i wogole, potem na troszke ucichlo,no i zaczely sie kopniaczki przed wczoraj M pierwszy raz poczul je jak przylozyl reke do brzuszka,wczesniej bylo to odczuwalne tylko i wylacznie dla mnie :tak:
zastanawia mnie tylko czy na tym etapie powinnam wyczuwac dzidzie i w dzien i w nocy ?? , bo jak narazie w dzien cisza(no moze czasami sie odezwa),a jak tylko sie poloze, to zaczynaja wariowac ,chociaz to tez zalezy od dnia..
zastanawia mnie kiedy bede mogla czuc je regularnie ?


Edit:
i nie moge uwierzyc jak ten czas szybko leci,dopiero co dowiedzialam sie ze jestem w ciazy, a juz zaczal sie 19tydzien ,az nie mozliwe :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tossa
user-online.png
-powinnaś napisać poradnik o bliżniętach.:-):-):-)
 
asiia_ - co do smoczków - możesz próbować bez smoczka ale jak dwójka naraz ci wyje a ty nie masz w tyłku motorka i nie da rady przygotować mleka w sekundę to jest to jedyne wyjście uciszenia wyjców - oczywiście przy założeniu że nie karmisz piersią tylko butlą , bo tak to cycka wsadzasz co nie zmienia faktu że drugie nadal wyje :-)

ponieważ nasze od początku były na butli to nas poproszono o przyniesienie smoczków do szpitala bo dzięki temu maluchy załapały szybciej jak ciumkać smoka przy butli
 
Tossa,bavo za organizacje. Mam wrazenie jak bym siebie czytala. Dokladnie tak samo robilam i sie oplacilo bo teraz ten dobowy plan jest juz tak usprawniony,ze nie stanowi juz problemu i jakiegos specjalnego myslenia. Po prostu wszystko dziala jak w szwajcarskim zegarku. Jedyna roznica,ze u nas Karol jest smoczkowy a Ania absolutnie od poczatku odrzuciła smoka i nie ma opcji by ja przekonac(ale dokladnie to samo bylo ze starsza corka..takze chyba moje dziewczyny tak po prostu maja....a szkoda bo ja uwazam,ze smok jest lepszy niz ssanie palucha co ma miejsce u nas...)

Aaa i tossa,zobaczysz teraz juz bedzie z gorki,bo dzieci beda coraz dluzej w nocy spaly. Tak trzymaj kochana,gratki raz jeszcze dla ciebie.
 
Tossa jak bedziesz miała chwilkę napisz co powinnam zabrać do szpitala dla siebie, czy maluszki będą ze mną czy cały czas na oddziale dla noworodków i co dla dzieci zabrać do szpitala. Będę rodzić w CZMP na perinatologii, Ty zdaje się też tam leżałaś.
Z góry pięknie dziękuję :-)
 
natt - na razie moje maluchy nie śpią od godziny 8 rano i powoli zaczyna brakowac nam cierpliwości bo co chwilę ryk !

Moniek - dla siebie to zabierz mydło biały jeleń, jak masz to octenisept (niby psikają ale lepiej częściej swoim), podkłady poporodowe i majteczki siateczkowe ale z dodatkiem bawełny , podkłady seni na łóżko te większe chyba 90x90, koszulę do porodu dostaniesz szpitalną więc dopiero jak będziesz mogła wstać to sobie zmienisz na swoją ale ja poprosiłam o czystą szpitalną i chodziłam 2 dni w szpitalnej, będzie ci się chciało na drugi dzień pić więc woda i sucharki :-) ja jak miałam cc o 10 to mogłam zjeść dopiero zupę na obiad na nastepny dzień, weż miseczkę jakąś na zupę :-) i papier toaletowy :-) możesz na wszelki wypadek zabrać laktator ...dzieciaczki nie leżą przy mamie, są na oddziale noworodków , ale widziałam że położne na chwilę dziewczynom po porodzie w ten sam dzień przywoziły w łóżeczku maluszka ale nie widziałam tam bliźniaków ... moje dzieci 2 godziny leżały na noworodkach ale z racji problemów z oddychaniem wylądowały na poziomie zero na neonantologii wiec ja musiałam do nich zjeżdżać żeby je zobaczyć i na początku niewiele im się ubranek przydało, na pewno spakuj pampersy, chusteczki x2 , oliwka - my musieliśmy mieć dwie, smoczki, pieluszki tetrowe - dopiero chyba na 3 dzień mogliśmy dać ubraneczka swoje więc maluszki były w inkubatorkach ubierane w bodziaki albo kaftaniki i niedrapki oraz skarpeteczki - jak przeszły do łóżeczek to dopiero w śpioszki i koszulki oraz czapeczki ...ale jak nam brakło ubranek bo się maluchy obrzygały to dostały szpitalne...zanosiliśmy też duże ręczniki - najpierw byl przykryty nim inkubatorek a potem jako prześcieradełko w łóżeczku, kocyki też zanieśliśmy bo nas o to prosili...
Moniek - jak mąż może to na drugi dzień po cc niech weźmie sobie wolne i niech będzie z Toba...pionizowanie niestety ale polega na tym że to mąż mi pomagał wstać z łóżka, a i nie zdziw się jak wstaniesz że braknie ci tchu :-) mnie aż przytkało :-) na oddziale są wózki więc jak nie będziesz na siłach to do dzieci możesz podjechać, jak będziesz mieć brudną pościel to niech mąż poprosi o czystą - dadzą na pewno
 
Ostatnia edycja:
Youssta gratuluje dzieciaczków i życze zdrówka dla Was
Tossa możesz tak dalej pisać ja lubie cztać takie rzeczy i będe wiedzieć mniej więcej co mam kupić a szaleństwa chyba zaczne po Nowym Roku chociaż dużo osób z rodziny chce mi dać ubranka t i tak coś kupie :-)
 
Tossa- świetnie napisane!
Ja dopiero jak już dzieciaczki pojawiły się na świecie zrozumiałam wszystkie te zasady o których piszesz.
Np. kosz na pampersy kupiliśmy chyba na drugi dzień po powrocie ze szpitala, bo jak trzeba było non stop do kuchni latać to nam się odechciewało hehe.
Z ciuszkami to tak u nas różnie. Przeważnie wszystkie są za duże. Chyba, że 50-tki, ale tych mamy raczej mało. Ostatnio kupiłam chyba 56 pajace z Tesco i też są za duże :/. Jakieś takie długaśne. Stwierdziłam, że co sklep to rozmiar 56 wypada inaczej...
Z karmieniem fakt są krzyki czasami jak jeden już dostaje cyca a drugi czeka, ale szczerze- wcale tak wygodnie nie jest karmić dwójkę jednocześnie i robię to tylko sporadycznie.
Z osikiwaniem pampersów i innych rzeczy leżących akurat pod ręką to u nas to jest codzienność. Szczególnie Kamilek uwielbia robić mamie na złość i często nasiura na dopiero co ubraną przeze mnie sukienkę lub zrobi kupę :p.
Tossa- linomag jest na odparzenia czy tak zapobiegawczo? Bo ja póki co nie zauważyłam, ale jeśli można stosować coś w razie czego to czemu nie...
U nas jest niestety sucha skóra (pewnie przez cholerną wodę :/) i muszę coś na to kupić. Polecacie coś?
 
reklama
Do góry