reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Ciąża bliźniacza

ja tez bym chciala zadnych spacerow, zakupow, sprzatania, odkurzania....:hmm:
ale odkurzac musze codziennie...8-) jeszcze pewnie z raz okna umyje do tego 7 wrzesnia :p na spacery wychodze bo zal mi dzieci, co prawda tylko przed dom na plac zabaw ale co one winne ze matka z wielkim brzuchem ;)
wygladam juz jak maly wieloryb i robi sie ciekawie naprawde :D :p brzuch mam na nogach i musze siadac okrakiem, ale poki co jakos wsiadam do auta wiec nie jest tragicznie :)
Widze ze duzo mam przybylo :) zazdroszcze terminow na zime, ja syna rodzilam koniec listopada to zupelnie inny komfort chodzenia w ciazy :)
Gdyby Ci twardnial brzuch, mialabys skurcze, potezny bol krocza, kregoslupa i miekka szyjke albo skracajaca, to bys nie robila tego wszystkiego ;) super ze sie na tyle dobrze czujesz ze dajesz rade caly czas sama, zazdroszcze :p
 
reklama
Ja w pojedynczych też wszystko robiłam. A teraz to bym najlepiej się zamknęła w domu i leżała cały dzień:-D, ale nie mogę, bo chłopakami trzeba się zajmować. Obiadu już teraz nie mam codziennie, a ciekawe co będzie później;) a sprzątanie i ogarynanie domu to na raty robięo_O także te bliźniaki faktycznie z nas szybciej wszystko wyciągają:) taka słaba jak teraz jestem pod względem fizycznym to nigdy nie byłam:unsure:

Gdyby Ci twardnial brzuch, mialabys skurcze, potezny bol krocza, kregoslupa i miekka szyjke albo skracajaca, to bys nie robila tego wszystkiego ;) super ze sie na tyle dobrze czujesz ze dajesz rade caly czas sama, zazdroszcze :p

w pojedynczych do konca robilam bez wiekszych problemow wszystko :) a teraz..... oczywiscie ze twardnieje mi brzuch, mam pojedyncze skurcze i ciagnie mnie w kroczu i nogach, napieraja mi dziewczyny na krocze jak cholera bo sa strasznie nisko, ale postanowilam nie odpuszczac choc wszystko zajmuje mi cztery razy wiecej czasu :p a szyjka u mnie nie do ruszenia jak zawsze ;)
do tego moj sobie dwa dni temu odcial kawalek palca w pracy wiec nawet to ze kapal ich moze ze 2 razy w tygodniu to juz nieaktualne, jeszcze musze kalece pomagac sie ubierac i zmieniac opatrunki :p

byle do 7 wrzesnia :) to za ten wyczyn donoszenia w takich warunkach blizniakow do skonczonego 39 tygodnia bede wnioskowala o medal :p:D
 
Wiesz co, ja z blizniakami w 20 tc czulam sie jak w 9msc ciazy pojedynczej. Wszystko duzo wczesniej sie dzieje, intensywniej i bardziej dokuczliwie, przynajmniej u mnie. Z synkiem z brzuchu robilam wszystko praktycznie do porodu, wlacznie z przeprowadzka, noszeniem pudel, ustawianiem mebli, szorowaniem podlog i lazienek w nowym mieszkaniu. Teraz szczytem mozliwosci w ciagu dnia jest robienie posilkow dla dziecka i dla nas, zamiatanie, zrobienie prania i obserwowanie jak sie synek bawi. Zadnych zakupow, spacerow, odkurzania, prasowania... zwalilam wszystko na meza, nie bylo wyjścia.
Dzięki, bo myślałam, że ze mną coś nie tak. Ja w pierwszej również do ostatniego dnia wszystko robiłam. A tu absolutnie nie mam sil. Nie leże, ale wszystko jakoś wolno mi idzie. Mam na tyle dobrze, że synuś ma już prawie 7 lat. I nie potrzebuje aż tyle uwagi jak wasi.
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie

napewno dasz rade ;) ja nie planowalam a bede miec czworo :p w tym najstarszy konczy dzis 3 latka ;)
co do donoszenia to tez sie nasluchalam, naczytalam a teraz jestem w 36+2 i z szyjka nic sie nie dzieje...a termin cc mam na 38+6 :)
najgorzej dla mnie to tak po 33 tygodniu sie zaczyna jak zaczyna sie robic naprawde ciezko z tym brzuchem, no teraz to juz jest mega ciezko ale mysl o tym ze juz niedlugo jakos pozwala to przezyc ;)
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie
Witaj, badz dobrej mysli i skreslaj kolejne tygodnie na spokojnie :) tez sie bardzo balam ze urodze takie malenstwa, a tu tak jak @ania_ka87 pisze tygodnie leca, brzuch i dzieci rosna :) ja jestem na luteinie od kilkunastu tygodni i tak jak piszesz ze skurczami, roznymi bolami itd. Moj starszy synek ma 20msc i tez od początku ciazy martwie sie co z nim bedzie jak trafie na dluzszy pobyt w szpitalu. Taki juz nas - matek los ;)
 
Ania_ka, aniaplus dziekuje za dobre słowa.

To moja córka jest rowiesniczka Twojego synka aniaplus. Ciekawe jak nasze dzieci zniosą konkurencję. W ktorym tygodniu jestes?

Ania_ka Ty to bedziesz miała żłobek. Trzymam kciuki bo to juz niedlugo :)
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie

Cześć :-D Witamy na grupie.

napewno dasz rade ;) ja nie planowalam a bede miec czworo :p w tym najstarszy konczy dzis 3 latka ;)
co do donoszenia to tez sie nasluchalam, naczytalam a teraz jestem w 36+2 i z szyjka nic sie nie dzieje...a termin cc mam na 38+6 :)
najgorzej dla mnie to tak po 33 tygodniu sie zaczyna jak zaczyna sie robic naprawde ciezko z tym brzuchem, no teraz to juz jest mega ciezko ale mysl o tym ze juz niedlugo jakos pozwala to przezyc ;)

Wszystkiego Najlepszego!
 
reklama
Ania_ka, aniaplus dziekuje za dobre słowa.

To moja córka jest rowiesniczka Twojego synka aniaplus. Ciekawe jak nasze dzieci zniosą konkurencję. W ktorym tygodniu jestes?

Ania_ka Ty to bedziesz miała żłobek. Trzymam kciuki bo to juz niedlugo :)
U mnie 31+3d, czekamy na dwoch chlopakow wiec bedzie boys band ;) my malemu tlumaczymy duzo o brzuchu, o dzidziusiach, o rzeczach dla nich, zabawkach, wozeczku itd. Ma swojego bobasa i go karmi, glaszcze, nosi i wyglada jakby kumal ze nie wolno robic dzidziusiom "bach", wsadzac nic do oczu i ze sie trzeba opiekowac, przytulac i całować, ale jak sie pojawia zywi braciszkowie to na pewno bedzie zdezorientowany. Jak jezdzimy do znajomych ktorzy maja malutkie dzieci to ja specjalnie na rece biore i nosze, pokazuje mu malucha i tlumacze dlaczego placze itp, moze to zaowocuje, bo jak do tej pory zazdrosci nie wykazywal :)
 
Do góry