reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ciąża bliźniacza

ja tez bym chciala zadnych spacerow, zakupow, sprzatania, odkurzania....:hmm:
ale odkurzac musze codziennie...8-) jeszcze pewnie z raz okna umyje do tego 7 wrzesnia :p na spacery wychodze bo zal mi dzieci, co prawda tylko przed dom na plac zabaw ale co one winne ze matka z wielkim brzuchem ;)
wygladam juz jak maly wieloryb i robi sie ciekawie naprawde :D :p brzuch mam na nogach i musze siadac okrakiem, ale poki co jakos wsiadam do auta wiec nie jest tragicznie :)
Widze ze duzo mam przybylo :) zazdroszcze terminow na zime, ja syna rodzilam koniec listopada to zupelnie inny komfort chodzenia w ciazy :)
Gdyby Ci twardnial brzuch, mialabys skurcze, potezny bol krocza, kregoslupa i miekka szyjke albo skracajaca, to bys nie robila tego wszystkiego ;) super ze sie na tyle dobrze czujesz ze dajesz rade caly czas sama, zazdroszcze :p
 
reklama
Ja w pojedynczych też wszystko robiłam. A teraz to bym najlepiej się zamknęła w domu i leżała cały dzień:-D, ale nie mogę, bo chłopakami trzeba się zajmować. Obiadu już teraz nie mam codziennie, a ciekawe co będzie później;) a sprzątanie i ogarynanie domu to na raty robięo_O także te bliźniaki faktycznie z nas szybciej wszystko wyciągają:) taka słaba jak teraz jestem pod względem fizycznym to nigdy nie byłam:unsure:

Gdyby Ci twardnial brzuch, mialabys skurcze, potezny bol krocza, kregoslupa i miekka szyjke albo skracajaca, to bys nie robila tego wszystkiego ;) super ze sie na tyle dobrze czujesz ze dajesz rade caly czas sama, zazdroszcze :p

w pojedynczych do konca robilam bez wiekszych problemow wszystko :) a teraz..... oczywiscie ze twardnieje mi brzuch, mam pojedyncze skurcze i ciagnie mnie w kroczu i nogach, napieraja mi dziewczyny na krocze jak cholera bo sa strasznie nisko, ale postanowilam nie odpuszczac choc wszystko zajmuje mi cztery razy wiecej czasu :p a szyjka u mnie nie do ruszenia jak zawsze ;)
do tego moj sobie dwa dni temu odcial kawalek palca w pracy wiec nawet to ze kapal ich moze ze 2 razy w tygodniu to juz nieaktualne, jeszcze musze kalece pomagac sie ubierac i zmieniac opatrunki :p

byle do 7 wrzesnia :) to za ten wyczyn donoszenia w takich warunkach blizniakow do skonczonego 39 tygodnia bede wnioskowala o medal :p:D
 
Wiesz co, ja z blizniakami w 20 tc czulam sie jak w 9msc ciazy pojedynczej. Wszystko duzo wczesniej sie dzieje, intensywniej i bardziej dokuczliwie, przynajmniej u mnie. Z synkiem z brzuchu robilam wszystko praktycznie do porodu, wlacznie z przeprowadzka, noszeniem pudel, ustawianiem mebli, szorowaniem podlog i lazienek w nowym mieszkaniu. Teraz szczytem mozliwosci w ciagu dnia jest robienie posilkow dla dziecka i dla nas, zamiatanie, zrobienie prania i obserwowanie jak sie synek bawi. Zadnych zakupow, spacerow, odkurzania, prasowania... zwalilam wszystko na meza, nie bylo wyjścia.
Dzięki, bo myślałam, że ze mną coś nie tak. Ja w pierwszej również do ostatniego dnia wszystko robiłam. A tu absolutnie nie mam sil. Nie leże, ale wszystko jakoś wolno mi idzie. Mam na tyle dobrze, że synuś ma już prawie 7 lat. I nie potrzebuje aż tyle uwagi jak wasi.
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie

napewno dasz rade ;) ja nie planowalam a bede miec czworo :p w tym najstarszy konczy dzis 3 latka ;)
co do donoszenia to tez sie nasluchalam, naczytalam a teraz jestem w 36+2 i z szyjka nic sie nie dzieje...a termin cc mam na 38+6 :)
najgorzej dla mnie to tak po 33 tygodniu sie zaczyna jak zaczyna sie robic naprawde ciezko z tym brzuchem, no teraz to juz jest mega ciezko ale mysl o tym ze juz niedlugo jakos pozwala to przezyc ;)
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie
Witaj, badz dobrej mysli i skreslaj kolejne tygodnie na spokojnie :) tez sie bardzo balam ze urodze takie malenstwa, a tu tak jak @ania_ka87 pisze tygodnie leca, brzuch i dzieci rosna :) ja jestem na luteinie od kilkunastu tygodni i tak jak piszesz ze skurczami, roznymi bolami itd. Moj starszy synek ma 20msc i tez od początku ciazy martwie sie co z nim bedzie jak trafie na dluzszy pobyt w szpitalu. Taki juz nas - matek los ;)
 
Ania_ka, aniaplus dziekuje za dobre słowa.

To moja córka jest rowiesniczka Twojego synka aniaplus. Ciekawe jak nasze dzieci zniosą konkurencję. W ktorym tygodniu jestes?

Ania_ka Ty to bedziesz miała żłobek. Trzymam kciuki bo to juz niedlugo :)
 
Cześć Dziewczyny! Jestem tu nowa. Spodziewam się dwojaczków. Jestem w 19 tc. Prawdopodobnie bedzie parka. Mam już córeczkę prawie 2letnia.

Najbardziej obawiam się żeby donosic ciążę. Mam kolezanke ktora urodzila 800g dziewczynki, masakra. Mialam plemienia a teraz skorcze i lece na Duphastenie. Boje sie tez ewentualnego lezenia w szpitalu... co bedzie z moja córeczka ...

No i oczywiście martwie sie czy damy radę z gromadka. Nie planowalam 3 dzieci ale co zrobic ;)

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie

Cześć :-D Witamy na grupie.

napewno dasz rade ;) ja nie planowalam a bede miec czworo :p w tym najstarszy konczy dzis 3 latka ;)
co do donoszenia to tez sie nasluchalam, naczytalam a teraz jestem w 36+2 i z szyjka nic sie nie dzieje...a termin cc mam na 38+6 :)
najgorzej dla mnie to tak po 33 tygodniu sie zaczyna jak zaczyna sie robic naprawde ciezko z tym brzuchem, no teraz to juz jest mega ciezko ale mysl o tym ze juz niedlugo jakos pozwala to przezyc ;)

Wszystkiego Najlepszego!
 
reklama
Ania_ka, aniaplus dziekuje za dobre słowa.

To moja córka jest rowiesniczka Twojego synka aniaplus. Ciekawe jak nasze dzieci zniosą konkurencję. W ktorym tygodniu jestes?

Ania_ka Ty to bedziesz miała żłobek. Trzymam kciuki bo to juz niedlugo :)
U mnie 31+3d, czekamy na dwoch chlopakow wiec bedzie boys band ;) my malemu tlumaczymy duzo o brzuchu, o dzidziusiach, o rzeczach dla nich, zabawkach, wozeczku itd. Ma swojego bobasa i go karmi, glaszcze, nosi i wyglada jakby kumal ze nie wolno robic dzidziusiom "bach", wsadzac nic do oczu i ze sie trzeba opiekowac, przytulac i całować, ale jak sie pojawia zywi braciszkowie to na pewno bedzie zdezorientowany. Jak jezdzimy do znajomych ktorzy maja malutkie dzieci to ja specjalnie na rece biore i nosze, pokazuje mu malucha i tlumacze dlaczego placze itp, moze to zaowocuje, bo jak do tej pory zazdrosci nie wykazywal :)
 
Do góry