reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Ciąża bliźniacza

dziewczyny mam pytanie....
nosi mnie zeby kupic cos dla dziewczynek...:) ale na jaki rozmiar...?50 czy 56 kupujecie ? bo ja zawsze robilam wyprawke na 62 ale chyba nie tym razem ;)
Zawsze mozesz kupić 62, będzie pewne, że się przyda;) ja mam i 56 i kilka 50, zobaczymy jak się maluszki urodza, jaki będzie rozmiar potrzebny.

A która z mam bliźniaków robi zapiski, lub.może polecić jakąś apke, gdzie można zapisywać, które dziecko, o której jadło, z której piersi i takie tam? Domyślam się, że przy zmęczeniu, na nocnych karmieniach, pogubie się...
 
reklama
dziewczyny mam pytanie....
nosi mnie zeby kupic cos dla dziewczynek...:) ale na jaki rozmiar...?50 czy 56 kupujecie ? bo ja zawsze robilam wyprawke na 62 ale chyba nie tym razem ;)
Ja głównie zaczynałam od 56. Z 50 też mam parę sztuk, głównie body z długim rękawem. Ale najwięcej od 62 w górę. Zrobiłam tabelkę (rodzaj ubranka x rozmiar) i zaznaczalam co kupuję, żeby nie powielać nie wiadomo ile sztuk jednego rodzaju ubranka z jednego rozmiaru. No i wychodzę z założenia, że jak coś będzie brakować to zawsze można dokupić jakiś mniejszy rozmiar albo wysłać kogoś na zakupy :-)
 
Ja głównie zaczynałam od 56. Z 50 też mam parę sztuk, głównie body z długim rękawem. Ale najwięcej od 62 w górę. Zrobiłam tabelkę (rodzaj ubranka x rozmiar) i zaznaczalam co kupuję, żeby nie powielać nie wiadomo ile sztuk jednego rodzaju ubranka z jednego rozmiaru. No i wychodzę z założenia, że jak coś będzie brakować to zawsze można dokupić jakiś mniejszy rozmiar albo wysłać kogoś na zakupy :-)
Po ile sztuk robisz zapasów?
 
Po ile sztuk robisz zapasów?
A to różnie :-) A że kupowałam systematycznie wszystko na promocjach żeby zaoszczędzić, to musiałam zrobić taką prowizoryczna tabelkę rozmiarową żeby nie przegiąć z ilością ;-) tak więc body mam ok 12 szt z każdego rozmiaru, pajacyków tak samo (jeżeli chodzi o rozmiar 50 to glownie kaftaniki, body i pajacyki mam) Do tego sporo kaftaników i bluzeczek, tak po 6-8 szt plus parę sweterków i spodenek. Półśpioszków chyba jeszcze dokupię, bo mam mało albo się dokupi po porodzie. I parę takich okolicznościowych na wyjście kompkecików mam :-) do tego kombinezoniki na wyjście ze szpitala, jakieś skarpetki i czapeczki, a niedrapek nie kupowałam wcale. Chyba to wszystko z ciuszków. Nie wiem czy to mało czy dużo okaże się :-) a Ty po ile sztuk masz? I co bierzesz do szpitala?

Edit:
Podane ilości to ogólnie jakie mam na dwie, a nie na jedną :-)
 
Ostatnia edycja:
ja z doswiadczenia po dwojce dzieci ogranicze znacznie pajacyki i kaftaniki...
kaftaniki przydatne ewentualnie latem ale jesienia i zima to kiepski pomysl a pajace to tyle guzikow do odpinania ze moj maz powiedzial ze jak zobaczy ze kupilam jakis pajacyk na milion guzikow to mam zapomniec ze on bedzie przebieral...;)
najlepiej mi sluzyly body i spodenki ale te ze stopkami, bez i skarpetki to tez malo praktyczne z mojego doswiadczenia bo dzieci wierzgaja i zsuwaja im sie te skarpetki. A no i nie wiem czy dol nie jest czesciej awaryjny niz gora, choc na poczatku ulewac moze to kupowalabym w miare po rowno gory i doly :) przynajmniej z poczatkowych :)
ja mam sporo ubranek od rozm. 62 po chlopcach ale musze zrobic przeglad co by sie nadawalo dla dziewczynek, na szczescie z tych mniejszych wiekszosc jest uniwersalna :)
 
Ja uwielbiam za to śpioszki. Za pajacykami nie przepadam, właśnie ze względu na te nieszczęsne guziczki. A że dziewczyny urodzę latem, to najpewniej pójdziemy w bodziaki z krótkim rękawkiem i kaftaniki oraz śpioszki :) Ubranka wybieram minimalną ilość na 50, więcej na 56 a poszalejemy na 62 :)
 
dziewczyny mam pytanie....
nosi mnie zeby kupic cos dla dziewczynek...:) ale na jaki rozmiar...?50 czy 56 kupujecie ? bo ja zawsze robilam wyprawke na 62 ale chyba nie tym razem ;)

Ja urodziłam córkę w 38 tc, 3340 g, 55 cm długa i powiem Wam, że w 62 to ona kompletnie się topiła. Na gwałt mąż jechał pożyczać od kuzynki 56, a najlepiej leżały jej 50, których miałam kilka sztuk tylko. Ja kupowałam od 62, bo się na forum naczytałam, że 56 dziecko nosi albo krótko albo wcale, my oboje ponad 186 cm wzrostu, więc liczyłam, że dziecko też długie będzie :) A tu taki standardzik nam się trafił i tonął nawet w 56 na początku. Więc ja chyba w 50 pójdę... i 56.

@ania_ka87 - mój to samo powiedział!!! On jak naszą córkę po kąpaniu miał zapinać w śpioch to był chory! Ma wielkie łapy i te małe napy to była trauma dla niego :) Ale ja i tak do spania uwielbiałam śpiochy. On kąpał i ubierał... a ja zapinałam i karmiłam :)
 
chyba teraz bede kupowac na 56 a blizej terminu ewentualnie dokupie pare na 50... na 62 jak zrobie przeglad bo bez sensu kase wyrzucac... wiadomo sukienek nie mam ;) wiec to moge kupic jakikolwiek rozmiar ale body i spodenki musze policzyc co mam.
Ja mam tak wstepnie planowane ciecie poczatek wrzesnia wiec pogoda moze byc rozna;)
@Luiza. tez uwielbiam spioszki tego bym musiala pare sztuk kupic zwlaszcza malutkich ;)
 
To moje pierwsze, więc nie mam doświadczenia, co się przyda a co nie, więc polegam na przeczytanych opiniach mam złączonych przeze mnie w jedną kupę :-) tak więc najwięcej mam body z długim rękawem, a do tego półśpiochy. A pajacyków nakupowałam z myślą, że na noc będę zakładać. Co mi będzie najwygodniejsze, to się okaże. Jak widać każda mama ma swoje preferencje, ciekawe co u mnie się najbardziej sprawdzi :-)

A jak zaopatrujecie się w pieluszki? Kupiłam parę paczuszek 0 tak z myślą na pierwsze dni, ale myślę że szybko zaczną nosić 1, o ile nie od razu? Jedynek też podobno nie warto kupować na zapas, bo mogą szybko wyrosnąć. Chyba najlepiej w miarę na bieżąco :-)
 
reklama
Ja z zerówek nie korzystałam do tej pory, bo dzieci nie były maleńtasami, przy Kubie nie pamiętam, za dawno to było. A z Jasiem, to 1 używałam jakieś 3-4 tygodnie, potem 2 też ok 2-3 tygodni, a później to już 3 do pół roczku.
 
Do góry